Reklama

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Turcja z nożem w plecach

Turcja kolejny raz znalazła się w centrum uwagi, tym razem po wymianie sankcji między Waszyngtonem i Ankarą i dużym spadku liry – tureckiej waluty wobec dolara USA. Oba zdarzenia mają związek, niemniej amerykańskie sankcje – w związku ze sprawą pastora Andrew Brunsona, więzionego w Turcji pod zarzutem szpiegostwa, wspierania Kurdów, udziału w zamachu stanu z 2016 r. itp. – tylko wzmocniły fatalne cechy tureckiego modelu rozwoju.

Podwojenie przez USA ceł na turecką stal i aluminium, ukaranie sankcjami tureckich ministrów (co prezydent Recep Tayyip Erdogan nazwał „wbiciem Turcji noża w plecy” i odpowiedział podwojeniem ceł na niektóre towary z USA), a także pogarszające się relacje między Ankarą i Waszyngtonem musiały doprowadzić do osłabienia liry.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dla tureckiej gospodarki, silnie zadłużonej w amerykańskiej walucie, oznaczało to wzrost kosztów obsługi długu, wzrost ryzyka i dalsze osłabienie liry. W ciągu tygodnia jej wartość spadła o jedną czwartą. Uderzyło to nie tylko w gospodarkę turecką, ale także w inne tzw. rynki wschodzące (również polski), stąd duże zainteresowanie sytuacją w Turcji na świecie.

Niektórym kraj ręcznie sterowany przez Erdogana i jego zięcia Berata Albayraka, ministra finansów, przypomina tykającą bombę. Inflacja przekracza już 15 proc. w skali roku, a zagraniczny dług banków i firm prywatnych sięga 350 mld dol. Kryzys walutowy może łatwo wymknąć się spod kontroli i doprowadzić do fali bankructw przedsiębiorstw i banków. Na pewno zatrzyma też bardzo potrzebne Turcji inwestycje. Obecna sytuacja czyni ten kraj rynkiem tylko dla odważnych inwestorów o mocnych nerwach.

Wojciech Dudkiewicz

Szykują wojnę

Wieści, że tzw. Państwo Islamskie (ISIS) zostało pokonane, były przedwczesne. Nowy raport ONZ ostrzega, że ok. 30 tys. oddanych ISIS dżihadystów przygotowuje się do walki na całym świecie. Czekają na szansę odbudowy kalifatu, który obecnie skurczył się do pasa pustyni między Irakiem a Syrią. Według raportu, wielu dżihadystów ukrywa się, przygotowując się do walki z siłami Iraku i Syrii. Organizacje związane z ISIS działają też w innych krajach, m.in. w Nigerii, na Filipinach i w Egipcie na Synaju. Z raportu wynika, że szef ISIS – Abu Bakr al-Baghdadi wciąż żyje i kieruje swoją organizacją. Tymczasem irackie media twierdzą, że Al-Baghdadi jest ranny i nie kieruje już kalifatem, a nowym liderem został Abu Othman al-Tunisi, o którym nic bliżej nie wiadomo.

Reklama

wd

Rekordowy budżet USA

Zwiększenie w przyszłym roku budżetu militarnego USA to wiadomość dobra dla sojuszników, zła dla rywali i przeciwników tego mocarstwa. Szczególnie zła dla Rosji, bo USA zamierzają wydać na obronę 17 razy więcej niż na armię przeznaczyć może kraj Putina. Na utrzymanie sił zbrojnych, nowy sprzęt i prace nad jego rozwojem Amerykanie wydadzą 716 mld dolarów, czyli o 20 mld więcej niż w tym roku. Liczebność armii wzrośnie o ponad 15 tys. osób, które uzupełnią wojska lądowe, marynarkę wojenną, siły powietrzne i piechotę morską. 6,3 mld dol. Waszyngton chce wydać na wzmocnienie sił w Europie, by powstrzymać agresywne poczynania Rosji; m.in. 250 mln dol. jest przeznaczone na pomoc militarną dla Ukrainy.

wd

Udają głupiego

Zaprzeczanie przez Chiny oskarżeniom ONZ o represjonowanie muzułmańskich Ujgurów nie jest niczym nowym ani sensacyjnym. Także najnowszy raport ONZ – wykazujący, że ok. miliona Ujgurów jest trzymanych w tajnych obozach internowanych w autonomicznym regionie Sinciangu, bez wyroku, że są torturowani, zmuszani do wyparcia się islamu – spotkał się ze zdecydowanym odporem Pekinu. Autorzy raportu wskazują jednak wiarygodne dowody. Raport zawiera zeznania byłych więźniów, uciekinierów z Chin, a także byłego strażnika obozu. Potwierdzają je także zdjęcia satelitarne znad Sinciangu oraz chińskie dokumenty urzędowe.

Reklama

wd

Zmarł Kofi Annan

Dnia 18 sierpnia 2018 r. w wieku 80 lat zmarł afrykański polityk Kofi Annan, sekretarz generalny ONZ w latach 1997 – 2006 i laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 2001 r. Pochodzący z Ghany polityk był pierwszym czarnoskórym Afrykańczykiem, który objął najważniejsze stanowisko w światowej dyplomacji.

Red.

Krym bez kart

Izolacja zaanektowanego przez Rosjan Krymu postępuje. GenBank, ostatni z banków, przestał obsługiwać karty międzynarodowych systemów płatniczych Visa i Mastercard. Powodem mają być sankcje, którymi bank jest objęty. Jednak bank jest na czarnej liście od 2015 r., a do tej pory emitował i obsługiwał obie karty. Bank, którego akcjonariuszami są m.in. ludzie z najbliższego otoczenia Władimira Putina, wezwał klientów, by korzystali z rosyjskiej karty Mir, która jednak nie jest obsługiwana za granicą.

jk

2018-08-21 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję