Caritas, (jedna z trzech cnót teologicznych) to czynna miłość bliźniego połączona z miłością Boga, to także nazwa kościelnej organizacji dobroczynnej, której oddział powstał przy parafii łochowskiej pw.
Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny, z inicjatywy prefekta, ks. Zbigniewa Średzińskiego i za zgodą naszego proboszcza, prałata ks. mgr. Tadeusza Osińskiego. W grudniu 2002 r. zawiązała się grupa,
która postawiła sobie za zadanie utworzenia Parafialnego Zespołu Caritas. W grupie tej znalazły się wolontariuszki od wielu lat służące ludziom w zespole charytatywnym oraz pracownice Ośrodka Pomocy Społecznej,
dzięki czemu będzie możliwa koordynacja działań w zakresie udzielanej pomocy. Uznaliśmy, że w obliczu wzrastającego bezrobocia będącego główną przyczyną ubożenia naszych braci i sióstr istnieje pilna
potrzeba intensyfikacji działań niosących pomoc w naszej parafii. 29 listopada 2002 r., odbyło się zebranie założycielskie na którym grupa osób zadeklarowała chęć działania w Caritas. Wybraliśmy zarząd
i złożyliśmy odpowiednie dokumenty w Caritas Diecezji Drohiczyńskiej, tym samym staliśmy się Oddziałem Parafialnym Caritas w Łochowie.
I tak już w grudniu ubiegłego roku zabraliśmy się ostro do pracy. Boże Narodzenie to okres kiedy myśli wszystkich nas, bardziej kierują się ku potrzebującym, a serca stają się otwarte. Chcąc sprawić
aby te święta choć trochę były dla nich weselsze, jak co roku obdarowaliśmy ich paczkami żywnościowymi. Paczek było aż 64, mniejsze i większe, w zależności od wielkości obdarowywanej rodziny. Średnia
wartość jednej paczki wynosiła ok. 50 zł. Artykuły żywnościowe w nich zawarte pochodziły ze zbiórek przeprowadzonych przy dużym współudziale wolontariuszy - harcerzy z 6. Drużyny Harcerskiej w Łochowie.
Zbiórki odbyły w kościele, większych sklepach spożywczych, jak również na targowisku miejskim. Duża część artykułów została zakupiona ze środków uzyskanych ze sprzedaży kart świątecznych. Bożonarodzeniowe
karty z motywem naszego kościoła parafialnego w nakładzie 6 tysięcy sztuk to pomysł zrealizowany przez ks. Zbigniewa Średzińskiego, nam została już tylko przyjemność ich rozprowadzenia. Jak zwykle swój
wkład w dzieło pomocy wnieśli wypróbowani stali darczyńcy pieczywa i innych artykułów żywnościowych. W tym okresie uczestnicząc w ogólnopolskiej akcji "Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom 2002" rozprowadziliśmy
560 świec.
Święta Bożego Narodzenia minęły, a potrzebujących wciąż przybywa. Żeby kontynuować rozpoczętą działalność potrzebne są środki. I tu znowu ze swą radą i doświadczeniem pośpieszył nasz ks. Zbyszek.
Zaproponował zorganizowanie balu charytatywnego. Propozycja przyjęta została z entuzjazmem, ale i z obawami. Brak doświadczenia w organizacji takiego przedsięwzięcia, obawa o frekwencję i wiele innych
problemów spędzały sen z powiek, jednak z wiarą i ufnością zabraliśmy się do dzieła. Dzięki wspaniałomyślności i ofiarności wielu parafian w sobotę 22 lutego o godz. 20.00 rozpoczął się Pierwszy Bal Charytatywny
- Łochów 2003. Bal poprzedziła modlitwa zainicjowana przez Proboszcza parafii Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Łochowie - ks. prał. Tadeusza Osińskiego, który również w kilku zdaniach wyjaśnił
znaczenie słowa caritas, następnie jako Prezes naszego oddziału poinformowałem 130 par, które przybyły na bal, o celach działania Caritas w naszej parafii. W trakcie balu odbyła się loteria fantowa i
aukcja. Na aukcji licytowano między innymi książkę o świętych - Franciszku i Klarze z Asyżu, ofiarowaną na ten cel przez bp. Antoniego Dydycza. W najbliższych dniach będziemy prosić Księdza Biskupa o
wpisanie pamiątkowej dedykacji dla małżeństwa, które wylicytowało tę książkę. Zabawa trwała do godz. 5.00 nad ranem, a jej efektem jest 11 tys. zł, które znalazły się na koncie naszego oddziału. Jak na
początek to chyba nieźle.
Jednak potrzeby są ogromne, a plany ambitne. Poza okresami wzmożonej działalności (Boże Narodzenie, Wielkanoc) pragniemy być gotowi do niesienia pomocy przez cały rok. Środki finansowe będące w naszej
dyspozycji będziemy przeznaczać głównie na pomoc w formie paczek żywnościowych, dofinansowywanie wyjazdów wakacyjnych dzieci z ubogich rodzin, w krytycznych sytuacjach na dopłaty do rachunków za energię
elektryczną, zakup opału, refundację leków itp. Ażeby umożliwić jak najlepszy kontakt z nami, będziemy pełnić cotygodniowe dyżury. W każdy poniedziałek po wieczornej Mszy św. w salce przykościelnej nasz
wolontariusz będzie oczekiwał potrzebujących pomocy, jak również tych, którzy ją mogą przynieść. Przykładowo, jeśli komuś zbywać będzie używana ale sprawna lodówka, pralka lub inny sprzęt domowy, można
będzie to do nas zgłosić. My to odbierzemy własnym transportem i dostarczymy rodzinie potrzebującej. Będziemy swego rodzaju bankiem informacji. Okresowo prowadzona będzie zbiórka odzieży i obuwia, szczególnie
w miesiącach jesiennych. Zdajemy sobie sprawę, że częstokroć pomoc materialna nie jest najniezbędniejsza, bo potrzebna jest ta inna, niosąca wsparcie w rozwiązywaniu trudnych problemów życiowych. W zależności
od potrzeb będziemy umożliwiać kontakt z lekarzami, prawnikami, psychologami, pedagogami szkolnymi i ludźmi innych profesji. Będą oni służyć potrzebującym wsparcia braciom i siostrom swą radą i pomocą,
oczywiście nieodpłatnie. Większość dzieci z naszej parafii nigdzie nie wyjeżdża, dlatego chcielibyśmy w okresie wakacji zorganizować półkolonie. Na pewno taka forma zorganizowanego i dofinansowanego przez
Caritas wypoczynku byłaby bardzo potrzebna. Mamy nadzieję, że z pomocą Bożą uda się nam to przedsięwzięcie zrealizować.
Ale teraz przed nami Wielkanoc, a co za tym idzie intensyfikacja naszych działań. Będziemy jak zwykle zbierać artykuły żywnościowe, będą wielkanocne karty pocztowe, skarbonki wielkopostne dla dzieci,
palemki, baranki na stół wielkanocny, a wszystko po to, żeby było można przygotować jak najwięcej i jak najbogatsze paczki żywnościowe dla naszych potrzebujących braci i sióstr.
Kochani! Pomyślcie, czy o podobną działalność nie moglibyście się pokusić w Waszej parafii. Porozmawiajcie z proboszczem lub wikariuszem, na pewno pomoże, a tych, którzy na Waszą pomoc czekają jest
wielu. Pamiętajcie że: "wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40).
Pomóż w rozwoju naszego portalu