W sobotę, 22 marca 2003 r. miała miejsce w zamojskiej katedrze niezwykła uroczystość. Po prawie 27 latach od tragicznej śmierci, w kryptach grobowych rodu Zamoyskich złożone zostały doczesne szczątki
Róży z Żółtowskich Zamoyskiej, żony XVI ordynata Jana Zamoyskiego. Ordynatowa spoczęła obok swego męża Jana, zmarłego 30 czerwca 2002 r. W ten sposób zakończył się pewien rozdział w przepięknej historii
niezwykle zasłużonego dla Polski rodu, którego członkowie nigdy nie splamili się zdradą Ojczyzny, uczciwie jej służąc przez wiele pokoleń.
Kilka lat temu w Zamojskim Muzeum Okręgowym pod hasłem "Kobiety tworzą historię" otwarta została wystawa zorganizowana przez partnerskie miasto Zamościa - Schwabish Hall. Na wystawie tej zaprezentowane
zostały sylwetki kobiet, których postawa i działalność, zdaniem organizatorów, miały znaczący wpływ na historię sześciu miast europejskich, w tym Zamościa. Były to postacie różne i należy przyznać, że
czasem bardzo kontrowersyjne. Niewątpliwie jedną z najpiękniejszych sylwetek prezentowanych na wystawie była Róża Zamoyska, niesłusznie zapomniana żona XVI ordynata Zamościa Jana. Wspaniała, pełna poświecenia
i oddania działalność ordynatowej wiąże się niestety z najtragiczniejszą kartą w dziejach Zamojszczyzny - II wojną światową, podczas której dzięki swojej nieugiętej i stanowczej postawie Róża Zamoyska
wraz z mężem ocaliła od zagłady ponad 400 dzieci.
Róża Zamoyska urodziła się w 1913 r. w ziemiańskiej rodzinie Żółtowskich, której wspaniałe tradycje patriotyczne i moralne znane były w całej Wielkopolsce. Ojciec Róży, Andrzej Żółtowski, za odmowę
współpracy z okupantem hitlerowskim, został wiosną 1941 r. aresztowany, osadzony w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu i tam jeszcze tego samego roku zamordowany. W konspiracji antyhitlerowskiej czynny
udział brało wielu członków rodziny Żółtowskich i wielu z nich działalność te przypłaciło życiem.
Swego przyszłego męża Jana Zamoyskiego, Róża poznała w 1929 r. w Zakopanem i był to związek od początku oparty na wzajemnym zrozumieniu i miłości.
O tradycjach patriotycznych i zasługach rodu Zamoyskich przypominać Polakom nie wypada. W kwietniu 1938 r. Róża i Jan pobrali się i osiedli w Zwierzyńcu, który stal się ulubionym miejscem pobytu młodej
ordynatowej. W maju 1939 r., po śmierci ojca Maurycego Zamoyskiego, Jan oficjalnie objął ordynację zamojską, jako XVI ordynat. Wybuch wojny we wrześniu 1939 r. przerwał szczęśliwe dni w zwierzynieckiej
willi. Ordynat wyruszył na wojnę, a Róża wraz z teściową Marią z Sapiehów z całym oddaniem zajęły się przyjmowaniem i udzielaniem pierwszej pomocy licznym rzeszom uciekinierów i przesiedlanych. Willa
w Zwierzyńcu stała się przystanią i ostoją prześladowanych i potrzebujących jakiejkolwiek pomocy. Po urodzeniu pierwszej córki Elżbiety w listopadzie 1939 r., Róża wraz ze zwierzynieckim proboszczem,
ks. Stanisławem Szepietowskim, stanęła na czele Komitetu Opieki nad Ofiarami Wojny, podejmując w 1940 r. zorganizowaną akcję pomocy wysiedlonym mieszkańcom Wielkopolski i Pomorza. Wkrótce jednak to mieszkańcy
Zamojszczyzny stali się ofiarami niespotykanego w dziejach nowożytnych terroru i prześladowania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu