Reklama

Kościół

Echo z misji polskich karmelitanek

Niedziela Ogólnopolska 44/2018, str. 28-29

[ TEMATY ]

misje

Archiwum Zgromadzenia Karmelitanek Dzieciątka Jezus

Karmelitanki przy relikwiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Karmelitanki przy relikwiach św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgromadzenie Karmelitanek Dzieciątka Jezus, założone w Polsce w 1921 r. przez sługę Bożego o. Anzelma Gądka OCD i czcigodną służebnicę Bożą m. Teresę Kierocińską, za 3 lata będzie świętować jubileusz 100-lecia swego istnienia. Misje zgromadzenia w Burundi w grudniu br. będą natomiast obchodzić 45-lecie istnienia, pierwsze karmelitanki Dzieciątka Jezus stanęły bowiem na ziemi afrykańskiej w 1973 r. W tym okresie nasze wspólnoty rozwijały się pośród wielkiego, lecz radosnego trudu misjonarek z Polski i obecnie już nowe pokolenie służy Kościołowi w Burundi, Rwandzie i Kamerunie. Żyjemy charyzmatem Bożego dziecięctwa i podobnie jak w Polsce przede wszystkim się modlimy, i – zgodnie z zamysłem naszych założycieli – pracujemy w parafiach wśród najuboższych. Prowadzimy katechumenaty, przedszkola, szkoły i szpitale. Obecnie w naszym apostolskim Karmelu trwa w powołaniu misyjnym 10 sióstr z Polski oraz ponad 60 sióstr Afrykanek.

Relikwie św. Teresy u karmelitanek Dzieciątka Jezus w Burundi

Reklama

Moim pragnieniem jest opowiedzieć o cudownych dniach, które dane nam było przeżyć w sierpniu 2018 r., kiedy to nasze wspólnoty karmelitańskie w Burundi odwiedziła „osobiście” św. Teresa od Dzieciątka Jezus. Czekałyśmy na nią z utęsknieniem, jako że jest nie tylko patronką misji, ale po prostu jedną z nas, naszą duchową siostrą i patronką zgromadzenia! Wcześniej, w trakcie 8-dniowych rekolekcji, przygotowywałyśmy nasze serca, byśmy umiały tak jak ona kochać Pana Jezusa i Jego Kościół – „W sercu Kościoła, mojej Matki, mam być miłością”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Peregrynacja relikwii św. Teresy od Dzieciątka Jezus była więc dla nas wielką łaską i wszystkie otworzyłyśmy swoje serca i ręce na jej „deszcz róż”. Przybyła do nas prosto z Rwandy, pilotowana przez o. Macieja Jaworskiego OCD.

Wieczorem 13 sierpnia relikwie św. Teresy otrzymała nasza wspólnota w Songa-Gitega, gdzie znajduje się dom nowicjatu. Wejście św. Tereni do naszego domu było bardzo uroczyste i wymowne – droga udekorowana, ozdobiona kwiatami i gałęziami pokoju, ogród obsadzony różami... Siostry „Bene Terezia” i ojcowie karmelici bosi przywieźli nam relikwie świętej, które przyjęłyśmy z radością i weselem. Siostry karmelitanki towarzyszyły św. Teresie w rytmie bębna, były tańce i śpiew. Samochód-kaplicę z relikwiarzem ustawiono na dziedzińcu naszego klasztoru. Wszyscy wierni – dzieci, młodzi i starzy – zebrali się, aby dotknąć relikwii i przyjąć cały „deszcz łask”, których św. Teresa nie odmówiła nikomu.

Reklama

Czterej młodzi żołnierze, których patronką jest także św. Teresa, wnieśli naszą świętą do kaplicy w blasku promieni słonecznych. Zachowanie uczestników było różnorodne: jedni się modlili, inni gwizdali, śpiewali, krzyczeli, klaskali w dłonie i w końcu tańczyli. W nocy, podczas czuwania, każda siostra miała okazję porozmawiać „sam na sam” ze św. Teresą. W modlitewnym czuwaniu zawierzyłyśmy jej nasze powołanie, wierność ślubom zakonnym i charyzmatowi „małej drogi” dziecięctwa. Powierzyłyśmy jej także wiernych Kościoła w Burundi, kapłanów, nowe powołania, nasz nowicjat oraz dzieła, które w Afryce prowadzi nasze zgromadzenie, zwłaszcza budowę szkoły w Gitega, nad której przebiegiem czuwa s. Zygmunta Kaszuba, i prosiłyśmy, aby każdy nasz czyn wypływał z miłości – na chwałę Bożą! Była to również wielka radość i okazja, by podziękować Panu za niewysłowiony dar tego prawdziwego spotkania ze św. Teresą.

Następnego dnia oczekiwano na relikwie św. Teresy w parafii franciszkańskiej. Przybyło wielu przyjaciół św. Teresy, także niekatolicy. Żołnierze pomogli siostrom umieścić relikwiarz w samochodzie. Wszyscy chcieli serdecznie uhonorować tę, która obiecała „czynić dobro na ziemi”.

Początek tego tryumfalnego pochodu św. Teresy był świetny. Dwie nowicjuszki karmelitanki Dzieciątka Jezus na rowerach, dalej siostry, ksiądz proboszcz katedry, księża i samochody. Pielgrzymce św. Teresy towarzyszyły dźwięki rogów i niecodzienny aplauz. Kilku pieszych mijanych na drodze rozpoznało św. Teresę, jest ona bowiem obecna w historii Burundi – dobrze znane są tam pierwsze rodzime zgromadzenie św. Teresy od Dzieciątka Jezus (Bene Terezia) i nasze zgromadzenie – karmelitanek Dzieciątka Jezus. Ludzie Kościoła, z bliska i z daleka, wierzący i niewierzący wszyscy byli pełni entuzjazmu, z jakim chrześcijanie witali św. Teresę, patronkę misji. Ta niezapomniana wizyta świętej pogłębiła w nas ufność i zawierzenie Bogu Ojcu. To na pewno nie jest ostatnia wizyta! Ach, dusze wciąż czekają!

Pierwsza profesja sióstr karmelitanek Dzieciątka Jezus w Musongati

Reklama

Kilka dni po pożegnaniu św. Teresy przybyły do nas z Polski nasza matka generalna Błażeja Stefańska ze swoją wikarią gen. s. Juliuszą Świerkosz. Pełne wrażeń i umocnione duchowo przez naszą patronkę w sobotę 25 sierpnia przeżywałyśmy uroczystość pierwszej profesji zakonnej naszych 9 sióstr nowicjuszek. Uroczystość miała miejsce w Musongati, kolebce Karmelu Dzieciątka Jezus w Burundi, pierwszym domu misyjnym zgromadzenia. Był to dzień wielkiej radości dla całej parafii. Kościół w Musongati pw. Maryi Królowej Apostołów był pięknie udekorowany na cześć Dzieciątka Jezus, a Jego podniesione ręce błogosławiły siostry i wszystkich, którzy zbliżają się do Niego i chcą obrać drogę duchowego dziecięctwa.

Uroczystościom liturgicznym przewodniczył bp Bonawentura Nahimana z diecezji Rutana. Przed celebracją rodzice sióstr nowicjuszek udzielili błogosławieństwa swoim córkom i rozpoczęła się długa procesja, w której uczestniczyli również ojcowie karmelici bosi i księża z sąsiednich parafii. Wymownym znakiem miłości w zgromadzeniu była jedność sióstr zebranych w jedną duchową rodzinę, wraz z matką generalną, w otoczeniu 32 sióstr profesek, 9 nowicjuszek, które złożyły pierwsze śluby, oraz 18 nowicjuszek i 8 postulantek. W swojej homilii biskup przypomniał neoprofeskom, aby naśladowały Chrystusa, by były prawdziwymi świadkami Ewangelii i służyły Kościołowi przez modlitwę.

Po ceremonii, w wielofunkcyjnej sali przychodni, przyjęłyśmy ponad 200 gości. Wtedy zabrała głos m. Błażeja Stefańska – podziękowała gościom za przybycie, z radością powitała nowe powołania do zgromadzenia, a także pochwaliła odwagę i poświęcenie sióstr, które są cennym darem dla Kościoła w Afryce. Każda siostra neoprofeska otrzymała od matki generalnej pamiątkę – obraz Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski.

Wierzymy, że przyszłość misji jest w niezawodnych rękach Bożych i w rękach sióstr, które przyrzekły naśladować Chrystusa „od żłóbka aż po krzyż” – jak mówił nasz założyciel – i będą dzielić się z ludźmi swoją wiarą.

Autorka jest mistrzynią nowicjatu w Gitega, www.karmelitanki.pl

2018-10-31 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Parafia pw. Wniebowzięcia NMP w Nowogardzie

Lipiec to czas odpoczynku dla wszystkich uczniów i studentów, a także dla wielu osób zmęczonych codzienną pracą zawodową. Jednak w wymiarze życia chrześcijańskiego nigdy nie możemy pozwolić sobie na czas wolny od wypełniania woli Bożej. Nieustannie kształtujemy więc coraz doskonalszy obraz naszej chrześcijańskiej tożsamości. Służą temu przede wszystkim Misje u stóp Krzyża, które jeszcze w czerwcu miały miejsce w centralnej parafii Nowogardu pw. Wniebowzięcia NMP

Pierwszy po zakończeniu wojny ksiądz katolicki dotarł do Nowogardu 1 sierpnia 1945 r. Był nim ks. Bogdan Szczepanowski TChr, który 5 sierpnia dokonał jej poświęcenia. Powyższą datę przyjmuje się jako początek istnienia parafii, która obejmowała swoim zasięgiem rozległe tereny. Z upływem czasu i w miarę normalizacji sytuacji w nowej parafii wydzielono z niej kilka nowych parafii. Kolejnymi duszpasterzami parafii byli: ks. Wacław Perz TChr (1949-51), ks. Stanisław Woronowicz (1951-57), ks. Stanisław Bielski (1957-69), ks. Bronisław Pisarek (1969-91). Od 22 lutego 1991 r. do 28 listopada 2010 r. proboszczem był ks. kan. Grzegorz Zaklika. Jego następcą został ks. Grzegorz Legutko.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa Sowińskiego – misjonarza cyfrowego

2025-07-26 19:57

[ TEMATY ]

świadectwa

Archiwum prywatne Krzysztofa Sowińskiego

Krzysztof Sowiński należy do najpopularniejszych chrześcijańskich twórców internetowych w Polsce. Głosi Ewangelię, prowadzi popularne podcasty, śpiewa w chrześcijańskim zespole i inspiruje innych do powrotu do Pana Boga. „Kościół jest piękny, kochający, pełny życia” - mówi z przekonaniem, choć lata temu jego świat zdominowany był przez uzależnienia.

Nazywam się Krzysztof Sowiński. Jestem mężem, ojcem trójki dzieci, ewangelizatorem, YouTuberem, Prezesem Fundacji SOWINSKY oraz wokalistą rockowego zespołu ewangelizacyjnego Redhead Hero. Wkrótce absolwentem Akademii Katolickiej w Warszawie na kierunku teologia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję