Reklama

Głogów

Powiedziały "tak"

Stowarzyszenie Cichych Pracowników Krzyża powstało w 1950 r. z inicjatywy ks. Luigiego Novarese. Wspólnota zrzesza duchownych i świeckich poświęcających swoje życie Maryi, poprzez odnawiane co roku śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Uroczystość ta odbywa się każdego roku 8 grudnia, w święto Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzy miesiące po swoich pierwszych ślubach siostry Monika i Nella, w czasie Mszy św. w kaplicy Domu Uzdrowienia Chorych im. Jana Pawła II w Głogowie, zostały przedstawione w środowisku polskim jako osoby konsekrowane. Do Cichych Pracowników Krzyża wstąpiły trzy lata temu we Włoszech. - Historia mojego życia i historia miasta związana jest z tym domem przy głogowskiej kolegiacie. To, że postanowiłam wstąpić do "Cichych" jest wielką tajemnicą Bożego powołania. Z pewnością tym, co mnie przekonało, jest praca z chorymi i niepełnosprawnymi i nie jest to tylko sposób fizycznego niesienia pomocy - mówi o swoim powołaniu s. Monika. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Janusz Malski odpowiedzialny za stowarzyszenie w Polsce, homilię wygłosił Don Giovanni Torre, moderator generalny. Wśród zgromadzonych obecna była s. Serena Cavallino, generalna przełożona gałęzi żeńskiej "Cichych". - Monika i Nella zostały powołane, aby tak jak Maryja, w głębokości swojego wnętrza, uczestniczyć w wielkiej tajemnicy. Tak jak Maryja stoją pod krzyżem i akceptują to wszystko, czego Bóg będzie od nich oczekiwał. - mówił Don Giovanni Torre. W szczególny sposób przeżywały Mszę św. rodziny i przyjaciele s. Nelli i s. Moniki, nie wszyscy bowiem mogli uczestniczyć we włoskich uroczystościach. - Wspólnota Cichych Pracowników Krzyża jest nową formą życia konsekrowanego. Naszym zadaniem jest nie tyle opieka nad chorymi, co pomoc w dobrym i godnym życiu osobie niepełnosprawnej. Stowarzyszenie od początku swego istnienia chce, aby chorzy w pełni uczestniczyli w życiu Kościoła i aby byli świadkami Chrystusa wobec innych chorych. Nowością jest to, że w naszym gronie są osoby niepełnosprawne, dla których często w innych wspólnotach nie ma miejsca. Zależy nam, aby zakotwiczyć się na terenie Polski i poprzez domy, takie jak głogowski, pomagać osobom chorym i niepełnosprawnym - opowiada o celu stowarzyszenia s. Serena Cavallino.
Centrum Ochotników Cierpienia i Cichych Pracowników Krzyża sprowadził do Polski ks. prał. Ryszard Dobrołowicz, proboszcz parafii Najświętszej Panny Królowej Polski w Głogowie. Obecnie we wspólnocie jest 7 Polaków. Pragnieniem założyciela ks. Novarese było, aby cierpliwie towarzyszyć choremu w stopniowej akceptacji życia i aby ta działalność opierała się na przyjaźni i nieustannym kontakcie z cierpiącym. Zależało mu, aby chorzy zrozumieli, że ich cierpienie ma sens i odkryli, że ich powołaniem jest ofiarowanie go Kościołowi. Działalność Cichych Pracowników Krzyża obejmuje środowiska, w których na wiele sposobów ludzie stykają się z cierpieniem. "Cisi" starają się wzrastać w wierze i dzielić się nią z innymi tak, aby chorzy zrozumieli sens swego bólu i potrafili ofiarować go Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję