W dniach od 28 grudnia 2000 do 1 stycznia 2001 w
Barcelonie, stolicy hiszpańskiej Katalonii, odbyło się XXIII Europejskie
Spotkanie Młodych. W bieżącym roku z zaproszenia Braci z ekumenicznej
Wspólnoty z TaizeM skorzystało ponad 80 tys. młodych. Tradycyjnie
najliczniejszą grupę stanowili Polacy, których przyjechało ponad
20 tys. Od lat w "Pielgrzymce Zaufania przez Ziemię" uczestniczą
także młodzi z naszej archidiecezji. Do Barcelony wyruszyło co najmniej
kilkaset osób.
Wielu pielgrzymów wyruszyło w podróż przez prawie cały
kontynent specjalnymi pociągami zorganizowanymi przez Braci z TaizeM.
Nie zabrakło też i takich, którzy postanowili podróżować autokarem.
Ich podróż, choć niewątpliwie bardziej wyczerpująca, była znacznie
ciekawsza. Mieli bowiem możliwość organizowania postojów i poznawania
ciekawych miejsc, jakie znalazły się na ich drodze. Jedną z grup
autokarowych poprowadził ks. Maciej Wawrzyniak - archidiecezjalny
duszpasterz młodzieży.
Najpierw do św. Antoniego!
Duża odległość dzieląca Gniezno od Barcelony wymusiła bardzo
wczesne, w porównaniu z latami poprzednimi, rozpoczęcie podróży.
Pielgrzymi, będący pod opieką ks. Wawrzyniaka, opuścili Gród Lecha
już w pierwszy dzień Bożego Narodzenia. Wyruszyliśmy na południe
- przez Czechy i Austrię do Włoch. Pierwszym etapem wędrówki była
bowiem Padwa. Miasto to jest znanym ośrodkiem akademickim, którego
renoma jest ugruntowana od wieków. Tamtejszy uniwersytet, ufundowany
w 1222 r., ukończyło wiele osobistości europejskiego formatu - wśród
nich także Mikołaj Kopernik, Jan Kochanowski i Jan Zamoyski. Miasto
słynie także ze swej urody i licznych zabytków. Nie one jednak pociągnęły
nas do nawiedzenia Padwy, ale osoba św. Antoniego. Za swego życia (
1195-1231) był on cenionym kaznodzieją franciszkańskim. Po śmierci
natomiast odnotowano wiele cudów, jakich Bóg dokonał za jego wstawiennictwem.
Rychło zasłynął jako patron rzeczy zagubionych i spraw beznadziejnych.
Po dziś dzień jest św. Antoni jednym z najbardziej znanych
świętych. O żywotności jego kultu może świadczyć fakt, że wybudowana
na jego grobie bazylika jest jednym z najczęściej odwiedzanych sanktuariów
na świecie. Wspaniałym doświadczeniem dla pielgrzymów była Msza św.,
którą w tym świętym miejscu odprawił dla nas nasz duchowy opiekun.
Po jej zakończeniu pozostało jeszcze sporo czasu na bliższe zapoznanie
się z zabytkową bazyliką, która uznawana jest za jedną z perełek
sakralnej architektury włoskiej. Wielu z pielgrzymów skorzystało
z okazji, by zgodnie z miejscową tradycją dotknąć ręką wielkiego,
czarnego kamienia, za którym skryte są doczesne szczątki Świętego.
Do Marsylii i Avignonu
Padwa urzekła wszystkich. Trzeba było jednak wyruszyć w dalszą
drogę - do niewielkiego miasteczka Alassio, malowniczo położonego
nad brzegiem Morza Śródziemnego. Tam już czekały na pielgrzymów wygodne
hotelowe pokoje oraz... piękne palmy, drzewka mandarynkowe i przyjemny,
śródziemnomorski klimat. Trudno sobie wyobrazić lepsze miejsce wypoczynku
w trakcie długiej podróży. W dalszą drogę wyruszyliśmy dopiero następnego
dnia rano, po Mszy św. odprawionej przez ks. Macieja w... hotelowej
świetlicy.
Kolejnym celem podróży była Marsylia - serce francuskiej
Prowansji, a przy tym jedno z najstarszych miast w tym kraju. Początki
jej historii sięgają bowiem roku 600 p.n.e. Pielgrzymom dano dwie
godziny na poznanie tego fascynującego miasta, które charakteryzuje
się między innymi tym, że bardzo znaczny procent spośród ponad miliona
jego mieszkańców stanowią imigranci - przede wszystkim z krajów afrykańskich,
ale także z Azji. Nad miastem góruje wspaniała bazylika Notre Dame
de la Garde, wybudowana przez św. Eugeniusza de Mazenoda, założyciela
zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepolakanej. Podejście do
świątyni wymagało dużego wysiłku. Było jednak warto, gdyż spod stóp
bazyliki roztacza się wspaniały widok na całe miasto.
Kontunuując swoje pielgrzymowanie grupa zatrzymała się
jeszcze w miejscowości Avignon, która przez cały 2000 r., obok wielu
innych miast europejskich (w tym także polskiego Krakowa), pełniła
honorowo funkcię europejskiej stolicy kultury. Swój obecny status
miasto zawdzięcza w znacznej mierze temu, że w latach 1309-1377 było
siedzibą papieży. Okres ten zwany jest częto "niewolą awiniońską",
choć Namiestnicy Chrystusowi całkowicie dobrowolnie obrali to miasto
na nową stolicę Kościoła W latach 1378-1408 zamek w Avignon był siedzibą "
antypapieży". Następnie pozostawał w rękach Watykanu aż do 1791 r.,
a więc okresu Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Oprócz wspaniałej twierdzy
uwagę zwracał, nie mniej słynny niż zamek, most św. Benezeta, którym
w XIV w. chciano połączyć warownię z drugim brzegiem Rodanu. Projekt
ten jednak nigdy nie został ukończony. Nocny spacer wśród zabytkowych
murów był wielkim przeżyciem. Dopiero krótko przed północą wyruszyliśmy
w dalszą podróż - tym razem bezpośrednio do Barcelony.
c.d.n.
Pomóż w rozwoju naszego portalu