Reklama

Dookoła świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna wisi na włosku

Stany Zjednoczone przypierają Iran do muru. Kolejne sankcje, naciski, wysłanie kolejnych jednostek wojska – wszystko to ma wymusić na Iranie zmianę polityki tego kraju na Bliskim – i nieco dalszym – Wschodzie, ale jednocześnie zaognia sytuację w tym regionie. Reakcją Iranu są groźby, m.in. wznowienia programu nuklearnego. Gdy groźby padały, w rejsie do Zatoki Perskiej znajdowała się amerykańska armada prowadzona przez lotniskowiec „Lincoln”, a w bazach amerykańskich w rejonie pojawiło się sporo dodatkowych samolotów, głównie bombowców. Prezydencki doradca ds. bezpieczeństwa narodowego oświadczył, że wzmocnienie amerykańskich sił w regionie ma być jasnym sygnałem dla Iranu, iż każdy atak na interesy amerykańskie lub na sojuszników USA spotka się z bezlitosną odpowiedzią, choć jak dodał, „Stany Zjednoczone nie dążą do wojny z Iranem”.

Amerykańska administracja zaostrza też sankcje, dążąc do pozbawienia Iranu dochodów z eksportu ropy, a ostatnio także metali. Prezydent USA nałożył właśnie sankcje na eksport irańskich: stali, żelaza, aluminium oraz miedzi. A to pozbawi budżet Iranu aż 10 proc. dochodów pochodzących z eksportu. Jak tłumaczą Amerykanie – presja na Iran ma być wywierana do czasu, aż zmuszą go do rezygnacji z programów nuklearnego i rakietowego, działań destabilizujących region i wspierania grup terrorystycznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wojciech Dudkiewicz

* * *

Asia w Kanadzie

Reklama

Asia Bibi, chrześcijanka z Pakistanu, która spędziła osiem lat w celi śmierci, wyjechała do Kanady. Uniewinnienie przez pakistański Sąd Najwyższy i uwolnienie Bibi w październiku 2018 r. wywołało zamieszki, prowokowane przez islamistów. Nie zgadzali się z werdyktem sądu, żądali zatrzymania chrześcijanki i jej stracenia.

Asia Bibi, matka czwórki dzieci, została w 2010 r. skazana za bluźnierstwo po tym, jak jej sąsiedzi odmówili przyjęcia od niej szklanki wody, tłumacząc, że nie będą pić z „nieczystego naczynia”, używanego przez chrześcijankę. Wówczas kobieta miała m.in. obrazić Mahometa. Została pobita we własnym domu.

jk

* * *

Zmarł Jean Vanier

W Paryżu na nowotwór tarczycy zmarł Jean Vanier – filozof, pisarz, przyjaciel osób niepełnosprawnych. We wrześniu ub.r. skończył 90 lat, z których 52 spędził we wspólnocie z osobami upośledzonymi umysłowo.

Jean Vanier był znanym autorytetem moralno-religijnym, założycielem dwóch międzynarodowych ruchów o charakterze wspólnotowym: L’Arche oraz Wiara i Światło, w których centrum są osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Znany był jako głęboko zaangażowany obrońca osób ubogich i słabych. Podkreślał, że upośledzeni mają do odegrania wielką rolę we współczesnym świecie i w Kościele. W tłumaczeniu na język polski ukazało się wiele książek Jeana Vaniera, m.in.: „Wspólnota miejscem radości i przebaczenia”, „Depresja. Uczucia i lęk”, „Zranione ciało. W stronę uzdrowienia”, „Jezus, dar miłości”, „Serce Arki. Duchowość na każdy dzień” i „Wielkie pytania życia”.

mak

* * *

Powtórka w Stambule

Nie ma wątpliwości – powtórzenie wyborów burmistrza w Stambule jest efektem nacisków rządzącego w coraz bardziej autorytarny sposób prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Najwyższa Komisja Wyborcza nakazała powtórkę po tym, jak w największym tureckim mieście głosowanie wygrał kandydat opozycji. Różnica między zwycięskim Ekremem Imamoglu a byłym premierem Binalim Yildirimem z rządzącej krajem Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) wynosiła kilkadziesiąt tysięcy głosów. AKP doprowadziła do ponownego przeliczenia głosów (nie zmieniło to sytuacji), a potem złożyła wniosek o powtórzenie wyborów w Stambule. Odbędą się one 23 czerwca br. W wyborach lokalnych w skali kraju wygrała AKP Erdogana, uzyskując ponad połowę głosów, ale opozycja wygrała w trzech największych miastach – Ankarze, Izmirze i Stambule.

wd

* * *

Rychło w czas

Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, znów się spóźnił: przyznał się do błędów w sprawie brexitu, do tego, że milczał w czasie kampanii referendalnej na Wyspach. – Nie interweniowałem w kampanię, nie wtrącałem się. A bylibyśmy jedynymi, którzy mogli odeprzeć rozpowszechniane kłamstwa. Myliłem się, milcząc w ważnym momencie – powiedział. Krytycy obecnej Komisji już dawno wytykali jej, że zabrakło z jej strony apelu, by Brytyjczycy pozostali w Unii.

jk

2019-05-15 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Licheń: 150. zebranie plenarne przełożonych żeńskich zgromadzeń zakonnych

2025-05-06 15:24

[ TEMATY ]

siostry

Licheń

zebranie plenarne

żeńskie zgromadzenia zakonne

Hubert Gościmski

Siostry podczas odnowienia ślubów zakonnych 2 lutego w świdnickiej katedrze

Siostry podczas odnowienia ślubów zakonnych 2 lutego w świdnickiej katedrze

150. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych potrwa od 6 do 8 maja w Licheniu. W obradach weźmie udział ponad 160 sióstr - przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Tematem przewodnim spotkania będzie "Życie konsekrowane w dobie 'popołudnia chrześcijaństwa'. Wezwanie do głębi". W ciągu trzech dni zagadnienie to poprowadzi w formie wykładów S. prof. Beata Zarzycka ZSAPU, profesor uczelni Instytutu Psychologii Wydziału Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Nitras: nic nie mówiłem o opiłowywaniu katolików. Internauci weryfikują

2025-05-06 09:58

[ TEMATY ]

minister

opiłowywanie katolików

Sławomir Nitras

Koalicja Obywatelska

Minister Sportu i Turystyki/Radio Zet/TVP Info

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o "opiłowywaniu katolików"

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o opiłowywaniu katolików

Kilka lat temu podczas spotkania Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie Sławomir Nitras, kiedy był jeszcze w opozycji powiedział, że katolików należy "opiłować z pewnych przywilejów". Dziś zaprzecza własnym słowom.

Zarówno wtedy, gdy w Polsce niszczone były kościoły, jak i teraz, gdy postępują dewastacje miejsc kultu, a księża przetrzymywani są w aresztach lub zatrzymywani za wysłanie maila, te słowa brzmią jak wezwanie do prześladowania katolików.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję