Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Kapłan z wizją

Mówiąc Kresy, zwykło się myśleć Ukraina. Tymczasem dawne ziemie Księstwa Litewskiego, dzisiejsza Białoruś, to także wschodnie rubieże Rzeczypospolitej

Niedziela bielsko-żywiecka 32/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

historia

MR

Kościół św. Michała Archanioła w Nowogródku

Kościół św. Michała Archanioła
w Nowogródku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przekraczając granicę na rzece Bug, widzimy latyfundia Radziwiłłów, Sapiehów, a także literacką krainę Elizy Orzeszkowej i Adama Mickiewicza. Gdziekolwiek nie dotrzemy, wszędzie zderzamy się z historią. W Grodnie usłyszymy, że w podziemiach fary Witoldowej na swój pogrzeb czekał przez rok król Stefan Batory, a zdetronizowany Stanisław August Poniatowski spoglądał z wysokości Nowego Zamku na swe dawne królestwo. Z kolei w przygranicznych Sopoćkiniach dowiemy się, że czerwonoarmista bez żadnego wyroku strzałem w głowę pozbawił życia gen. Józefa Wilczyna-Wilczyńskiego. Sąd dla polskiego dowódcy był wtedy zbyteczny.

Ślady żywych historii

Jadę przez Białoruś z ludźmi z bielsko-żywieckiej Akcji Katolickiej. Wraz z nimi oglądam zamki, grodziska, kurhany i linie umocnień. Przy jednym z nich, w Naumowiczach, spotykam wnuczkę bł. Marianny Biernackiej, która oddała swe życie za synową będącą wtedy w 9. miesiącu ciąży. Krocząc ulicą do zamku Nieświeżu, w którym konał Janusz Radziwiłł, ze zdumieniem czytam, że jest ona poświęcona sowieckiej inwazji z 17 września 1939 r. W nieodległym Mirze, gdzie na wzgórzu wznosi się kolejna rezydencja tej magnackiej familii, przechadzam się arteriami Pionierską i Kirowa. Istne déja vu. W Polsce przerabialiśmy ten klimat jakieś 30 lat temu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na naszej trasie pojawia się Nowogródek. To stąd A. Mickiewicz pędził co koń wyskoczy nad jezioro Świteź. Zażywając kąpieli w jego toniach, ciężko jest mi zrozumieć egzaltację wieszcza. Zamiast tego spotykam w granicach Nowogródka człowieka z krwi i kości. To ks. Jerzy Zegryn. Świetnie mówi po polsku i może się pochwalić magisterką na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W mieście Mickiewicza prowadzi gościniec dla turystów, odnawia zabytkowe zabudowania oraz zajmuje się miejscową wspólnotą parafialną. Gdy przyszedł do Nowogródka, czekał na niego piękny podominikański kompleks. Tyle, że w ruinie. W przywracaniu mu blasku pomagali parafianie oraz wykwalifikowani robotnicy budowlani.

Reklama

Renowacja

– Mam teraz 10 wolnych pracowników, a ja i tak im płacę, więc przywiozę ich do księdza – zaproponował zaprzyjaźniony z ks. J. Zegrynem kierownik z Grodna. I tak to się zaczęło kręcić. Później miały miejsca cudowne uzdrowienia dwóch kobiet. A że obie były żonami kierowników budowlanych, to ks. J. Zegryn znów doświadczył bezinteresownej pomocy od ludzi, których podesłał mu Pan Bóg.

– Nie mając pieniędzy na odbudowę, pojechałem do Grodna i wróciłem tirem z 30 tonami materiałów budowlanych. Tak hojnie mnie potraktowano w jednym ze składów budowlanych – wspomina kapłan. Dawne zabudowania klasztorne tworzyły czworobok. Do naszych czasów przetrwała połowa ze stanu pierwotnego. W przechodzącym renowację kompleksie mieści się kaplica, stołówka i pokoje gościnne. – W komfortowych warunkach możemy przyjąć 50 osób, a 90, gdy warunki mogą być gorsze. Większość pokoi mamy dwuosobowych – zaznacza ks. J. Zegryn.

Integralną częścią zakonnego kompleksu jest XVII-wieczny kościół Michała Archanioła fundacji Chodkiewiczów. To w jego kryptach leżą członkowie tego rodu. Z tym kościołem przez chrzest związani są także bp Zygmunt Łoziński i znana stygmatyczka s. Wanda Boniszewska. – Przez wyłamane wieko jednej z trumien zobaczyliśmy szlachecką szatę, której kolor i ornamentyka jest taka sama jak na portrecie Krzysztofa Chodkiewicza w naszym kościele. Teraz czekamy jedynie na naukowe potwierdzenie naszych przypuszczeń, że w trumnie i na portrecie to ten sam człowiek – dodaje kapłan.

Kościół mimo swych walorów architektonicznych komuniści potraktowali standardowo, niszcząc i dewastując. Dopiero rok 1997 pozwolił przeprowadzić w nim gruntowny remont. – Katolicy stanowią jakieś 4 proc. wszystkich mieszkańców Nowogródka. To przekłada się na ok. tysiąc osób. Do kościoła Michała Archanioła co niedzielę przychodzi jakieś 180 wiernych, a do kościoła farnego między 70 a 100 osób – mówi ks. J. Zegryn.

Reklama

W tak małej ilościowo parafii prowadzona jest stała katecheza dla uczniów, biblioteka, warsztaty, kurs kerygmatyczny, kurs Alpha, nauka języków obcych: polskiego, litewskiego, angielskiego oraz obsługa komputera dla seniorów. Ponadto działa krąg biblijny i zespół muzyczny, trwa modlitwa wstawiennicza, wydawana jest gazetka parafialna, organizowane są piesze pielgrzymki do lokalnych sanktuarium oraz koncerty muzyki sakralnej. Do tego ks. J. Zegryn w miejscowej telewizji posiada swój cykliczny program telewizyjny poświęcony wierze i duchowości. – Główna redaktorka, choć jest osobą prawosławną, zdecydowała zaprosić do programu katolickiego kapłana. Jak twierdzi, dobrze się jej ze mną rozmawia i tak już zostało – z uśmiechem mówi duchowny.

Inne pola aktywności

Nowogódek to nie jedyne pole aktywności ks. J. Zegryna. W 2017 r. zaczął on wznosić w wioseczce Lubcza nowy kościół. Prywaty dom, w którym odbywały się modlitwy, zaczął się rozlatywać, więc zamiast go remontować, kapłan powziął decyzję o budowie jego zamiennika.

– Pojechaliśmy do Mińska zbierać pieniądze na fundamenty. Odzew był świetny i o opłacenie wylania fundamentów nie musieliśmy się martwić – wspomina kapłan. Po roku prac stały już mury, wieża i wszystko było przykryte. Cały ten trud przeznaczony był dla stuosobowej grupy wiernych. – Do tego dochodzi jeszcze stara kaplica w Niesutycze. To bardzo piękny obiekt, który trzeba uchronić od całkowitego zniszczenia i zachować na lepsze czasy. Nasza parafia jest bardzo mała. Mało jest wierzących. Jesteśmy zdani na ofiarodawców z zewnątrz i cały świat staramy się poruszyć, aby znów coś się udało pchnąć do przodu. Modlimy się więc, żeby Pan Bóg zesłał nam dobrych mecenasów i dużą ilość gości – zaznacza duchowny.

2019-08-06 09:22

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć z lasów i krzyży

Bitwa pod Mostami rozegrała się 18 lipca 1863 r. W 150. rocznicę zwycięskiej bitwy stoczonej przez powstańców z Moskalami w miejscu chwały stanął pomnik.

Jubileuszowe uroczystości, w jakich udział wzięli mieszkańcy ziemi kraśnickiej, przedstawiciele władz samorządowych i parlamentarnych, służby mundurowe i leśne, wojsko i grupy rekonstrukcyjne, a nade wszystko kombatanci zasłużeni w walce o wolną Ojczyznę, przygotowane zostały z inicjatywy komitetu społecznego, w którym niekwestionowanym liderem był Adam Pęzioł, dyrektor lubelskiej delegatury NIK, a prywatnie mieszkaniec Rzeczycy Księżej. Właśnie w tej miejscowości znajduje się grób powstańców, którzy w bitwie pod Mostami oddali swoje życie.

CZYTAJ DALEJ

Życie jest najważniejsze [Felieton]

2024-04-15 14:00

Karol Porwich/Niedziela

Temat życia i śmierci od zawsze budzi dużo emocji. I nie chodzi tylko o moment odejścia z tego świata. Każdego dnia toczy się walka o ludzkie życie, to najbardziej niewinne, a coraz bardziej rozochocona lewicowa machina próbuje udawać, że to wszystko dla dobra Polek.

Bardzo często, kiedy pojawia się temat aborcji, mam przed oczami panią w podeszłym wieku, która zapłakana chodziła po ulicach wrocławskiego Ostrowa Tumskiego. Byłem wtedy diakonem, a ona zapytała się, czy w katedrze może się wyspowiadać z zabicia swojej dwójki dzieci. I zaczęła opowiadać, że gdy w latach 60-tych dokonywała aborcji mówiono jej, że to nic takiego. “Wiedzy nie mieliśmy wtedy żadnej. Mówili, że to dla mojego dobra. A dziś po latach, gdy widzę, jaka to straszna rzecz, cały czas to do mnie wraca. Zabiłam swoje dzieci”.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Uczniowska integracja

2024-04-15 17:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum Szkoły

d

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję