Reklama

"No to grywaj sobie..."

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anastazja Lewandowska przyjechała do Rzeszowa w październiku 2001 r. Pełna entuzjazmu i zaciekawienia polską rzeczywistością rozpoczęła naukę w Centrum Kultury i Języka Polskiego dla Polaków z Zagranicy i Cudzoziemców w Uniwersytecie Rzeszowskim. Ziściły się marzenia o pobycie w Polsce, ale zaczęły dokuczać tęsknoty - za rodzicami, przyjaciółmi i za... organami, na których Asia grywała w mołdawskim kościele.
"Zaczęłam muzykować w wieku 5 lat - wspomina Anastazja. - Mama planowała, że pójdę w ślady dziadka i zostanę muzykiem. Niestety, to właśnie mama - widząc moją dziecięcą nieporadność - stwierdziła, że... nie mam słuchu. Mimo to zaczęłam ćwiczyć na pianinie dziadka. Gdy ukończyłam 7 lat, pomyślnie zdałam egzaminy do wymarzonego Liceum Muzycznego im. S. Rachmaninowa w stolicy Mołdawii - Kiszyniowie".
W ciągu 12-letniej edukacji licealnej Anastazja często uczestniczyła w publicznych koncertach, również zagranicznych. Grywała w Moskwie, Rumunii, Budapeszcie, Poznaniu. Była laureatką kilku międzynarodowych konkursów i festiwali młodych muzyków. Na Drugim Międzynarodowym Konkursie Młodych Wykonawców w Kiszyniowie w 1995 r. otrzymała III nagrodę, a w 1999 r. zajęła drugie miejsce w kiszyniowskim konkursie. Jako członek Zespołu Instrumentalnego "Barokko" Anastazja została laureatką Międzynarodowego Konkursu im. S. Prokofiewa w Moskwie oraz Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Młodzieżowej organizowanego we Francji. Za sukcesy pianistyczne, między innymi za wygraną w Międzynarodowym Festiwalu Młodych Pianistów im. F. Chopina w Kiszyniowie, kilkakrotnie otrzymała stypendia fundowane przez instytucje dobroczynne.
Szczególnym doświadczeniem, pasją i zamiłowaniem nastoletniej Anastazji okazały się organy.
"W kiszyniowskiej parafii potrzebowano nowego organisty - wspomina Anastazja. - Przyjęłam propozycję siostry Michaeli, która wprowadziła mnie w świat wielkiej niewiadomej. Uczyłam się stopniowo, aż zagrałam całą Mszę św.. Przemogłam się i... zaczęłam śpiewać podczas nabożeństw. Nie ukrywam, że śpiew budził we mnie największe opory. Ale już wtedy wiedziałam, że muszę grać na organach! Owszem, zdarzył się kilkumiesięczny kryzys w moim muzykowaniu, jednak pragnienie powrotu było o wiele mocniejsze niż wszelkie słabości".
Działo się tak nawet wówczas, gdy Anastazja rozpoczęła studia w Rzeszowie. Wędrowała od jednej parafii do drugiej. Przez jakiś czas śpiewała w scholi Taizé w parafii Matki Bożej Saletyńskiej. Tęskniła jednak za organami. Zimą 2002 r. przywędrowała do kościoła Świętego Krzyża. Właśnie wtedy podczas nabożeństwa brakowało organisty. Asia nieśmiało zapytała, czy może tu grać...
"Na sobotniej Mszy św.. moje umiejętności ocenił sam Ksiądz Proboszcz. Posłuchał, pomyślał i oświadczył: « No to grywaj sobie». I tak zaczęłam grać cztery razy w tygodniu podczas Mszy św. wieczornych".
Odtąd było prawie identycznie jak w ukochanym Kiszyniowie - to samo dostojne brzmienie organów, to samo wzruszenie, ten sam entuzjazm. A jeszcze tak niedawno kościół oznaczał dla Asi jedynie wielkość i odświętność. Jego tajemnicę Anastazja poznała podczas przyjazdu do Polski w 1998 r.
"Na kolonii w Strzegowie zaprzyjaźniłam się z Elą - sympatyczną Polką, która odkryła przede mną głębię wiary - opowiada ze wzruszeniem Anastazja. - Wtedy mój wewnętrzny głos oznajmił: «Ja chcę iść do kościoła». Ela odparła: «To jutro pójdziemy»".
O tym, na ile strzegowskie wydarzenie zapisało trwały ślad w osobowości Asi, świadczy jej szczere wyznanie:
"Muzyka wypełnia wszystko, co robię. Ale najważniejszy w moim życiu jest Chrystus - Ten, który jest nie tylko w świątyni, ale wszędzie - w przyrodzie, w sercu, w muzyce...".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

2025-11-24 11:27

[ TEMATY ]

ks. Dominik Chmielewski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Dominik Chmielewski

Ks. Dominik Chmielewski

Prokuratura Rejonowa w Słupcy umorzyła śledztwo w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego ze względu na brak znamion przestępstwa – poinformował w poniedziałek PAP prok. Piotr Wrzesiński. Pod koniec sierpnia media opisały intymną relację salezjanina z jedną z uczestniczek jego rekolekcji.

Słupecka prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. W śledztwie – jak przekazał we wrześniu PAP prok. Wrzesiński – pojawiło się nazwisko ks. Chmielewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia" wyemitowanego w TVN24

2025-11-26 10:33

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Publikujemy najnowszy komunikat archidiecezji warszawskiej ws. reportażu TVN24 - "Ksiądz rektor i pani Emilia".

Jak czytamy na stronie Superwizjera TVN24: Rektor katolickiego uniwersytetu w niejasnych okolicznościach został właścicielem mieszkania starszej, schorowanej kobiety, które może być warte nawet półtora miliona złotych. Mimo tego że, ksiądz rektor zobowiązał się do domowej opieki nad kobietą, ta od ponad roku przebywa w miejskim ośrodku opiekuńczym, który opłacany jest z jej własnej emerytury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że umowa pomiędzy księdzem a 88-letnią panią Emilią została podpisana za plecami jej rodziny i osób, które faktycznie sprawowały nad nią opiekę. Zignorowany został także spisany wcześniej testament. Czy kobieta jest świadoma swojej sytuacji i dlaczego to ksiądz, a nie rodzina, jako jedyny może decydować o jej przyszłości? O tym w reportażu Michała Fui "Ksiądz rektor i pani Emilia".
CZYTAJ DALEJ

„Pueri Cantores” ma 40 lat

2025-11-26 22:55

Archiwum Pueri Cantores Resovienses

Jubileusz Chóru Katedralnego

Jubileusz Chóru Katedralnego

Eucharystii przewodniczył proboszcz ks. Krzysztof Gołąbek. Chór pod batutą Aleksandry Fiołek-Matuszewskiej oraz chórzysty Marcelego Kyca wykonał kilka utworów ze swojego repertuaru, wypełniając katedrę pięknem muzyki sakralnej.

Wyjątkowym momentem było przyjęcie dziesięciu chłopców do grona chórzystów. W asyście prezesa chóru, Ryszarda Bieńka, młodzi śpiewacy złożyli uroczyste przyrzeczenie godnego reprezentowania chóru, Katedry Rzeszowskiej i miasta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję