Reklama

Pascha Pierwszego i Nowego Przymierza (Cz. 1)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Kiedy jedzie się z Kairu w stronę Kanału Sueskiego, ma się świadomość wchodzenia w jakiś nowy etap. Następuje pożegnanie z zielenią Doliny Nilu, z hałaśliwym Kairem, piramidami i trzeba odważnie zagłębić się w pustynię. Podróż przez Półwysep Synajski jest takim czasem "pomiędzy".
Kiedy hebrajscy niewolnicy zdecydowali się na opuszczenie Egiptu, to również oni postanowili wejść w taki pośredni stan, już nie niewolnictwa, ale jeszcze niepełnej wolności. Zresztą, początkiem ich wolności musiało już być podjęcie przez nich decyzji o wyjściu z Egiptu. Inicjatywa należała do Boga, który jest wierny obietnicy danej Abrahamowi i jego potomstwu, i który powołał Mojżesza, ale ostatecznej decyzji o podjęciu ryzyka nie mógł podjąć Bóg. Ona należała do Hebrajczyków. Aby podjąć tę decyzję, konieczne było zaufanie (emuna). Hebrajscy niewolnicy nie ufali Mojżeszowi, ale czynione przez niego znaki pokazywały, że za nim stoi Ktoś inny, Ktoś potężny, ale czy dość potężny, by wyrwać ich z ręki władcy największej potęgi świata?
Kiedy Żydzi co rok gromadzą się w rodzinnych domach na pesachowym sederze, to odczytują Pesachową Haggadę. Jest to tekst domowej liturgii Paschy. Integralną częścią Haggady jest opowiadanie o nocy Wyjścia, o tym, co Bóg uczynił dla Izraela. Gdy chrześcijanin opowiada o tych wydarzeniach, skłonny jest mówić o "aniele śmierci", który pozabijał wszystko pierworodne wśród Egipcjan. Natomiast tekst Haggady Pesachowej podkreśla osobiste działanie Boga, Jego zaangażowanie na rzecz Hebrajczyków: "I przechodzić będę przez kraj Egiptu tejże nocy - Ja, sam, nie zaś anioł, l porażę wszystkich pierworodnych w kraju Egiptu - Ja, nie zaś Serafin. A na wszystkich bożkach Egiptu wykonam sądy - Ja sam, a nie wysłannik. Ja, Wiekuisty, Ja sam, a nikt inny". Osobiste zaangażowanie się Boga w to wydarzenie oznacza, że jest ono niezwykłe. Do tej pory Bóg działał za pośrednictwem Mojżesza, któremu pozwalał czynić znaki, sam pozostając w ukryciu. Teraz Bóg działa już jawnie i bez pośrednictwa Mojżesza. Jesteśmy świadkami ambiwalentnego działania Boga. Z jednej strony, kiedy umierają pierworodni, z synem faraona włącznie, to wraz z nimi "ginie Egipt". Z drugiej strony synowie Izraela spożywają mięso pieczonego baranka bez skazy, z niekwaszonym chlebem i gorzkimi ziołami.
Są obdarowani złotem i srebrem Egiptu i gotowi do drogi. Dla Egipcjan ta noc jest straszna, jest nocą śmierci i zagłady. Ale synowie Abrahama są "od dzieleń i", gdyż "Pan uczynił różnicę między Egipcjanami a Izraelitami" (Wj 11,7).
W rozmaitych słownikach możemy znaleźć różne znaczenia słowa "pascha". W tym miejscu warto zwrócić uwagę na to, które zawiera w sobie ideę przeskakiwania, omijania. Izraelici znaczą swe domy krwią baranka. Jednorocznego samca, bez skazy, którego kości nie łamano. Jego krew na odrzwiach domów staje się znakiem, dzięki któremu omija je śmiercionośne działanie Boga. Jahwe nie pozwala sobie na neutralność i nie pozwala na nią Izraelowi. Linia podziału jest wyraźna, trzeba stanąć po jednej lub drugiej stronie. "Dziesiątego dnia tego miesiąca niech się każdy postara o baranka dla rodziny, o baranka dla domu. Jeśliby zaś rodzina była za mała do spożycia baranka, to niech się postara o niego razem ze swym sąsiadem, który mieszka najbliżej jego domu, aby była odpowiednia liczba osób". Te słowa potwierdzają znaną Kościołowi prawdę, że zbawienie dokonuje się we wspólnocie. W tym wypadku jest mowa o rodzinie. Święto Paschy jest dla Żydów świętem rodzinnym. Nie tylko w tym znaczeniu, w jakim rodzinny charakter ma polska Wigilia Bożego Narodzenia, ale w tym, że zasadnicza liturgia żydowskiej Paschy (Seder Pesachowy) jest rodzinną kolacją.

Pamięć

Z religioznawczego punktu widzenia Święto Paschy jest efektem połączenia dwóch wiosennych świąt: pasterskiego, związanego z przyjściem na świat młodych jagniąt, i święta rolniczego - zebrania pierwszych plonów, zwłaszcza jęczmienia. Były to prawdopodobnie święta jeszcze przedizraelickie. Izraelici wnieśli do tych świąt charakter historyczny. Połączyli je i związali z najważniejszym wydarzeniem własnej historii: wyjściem z niewoli egipskiej. Musiało to nastąpić bardzo wcześnie, gdyż w Biblii Pascha jest bardzo mocno związana z Wyjściem. Również w dzisiejszym judaizmie rabinicznym Pesach to Pamiątka Wyjścia.
Stół, przy którym będzie się odbywać Seder, powinien zostać nakryty jeszcze za dnia, ale do posiłku zasiada się dopiero po wieczornej modlitwie. Na dużym talerzu lub na tacy układa się trzy mace. Każda z nich symbolizuje jeden ze "stanów" ludu Izraela: kapłanów, lewitów i Izrael. Święto Paschy nazywane jest również Świętem Przaśników, czyli mac (hag ha-macot). Chleb uczyniony w ciągu osiemnastu minut z niezakwaszonego ciasta jest przypomnieniem pośpiechu, w jakim dokonywało się Wyjście. Haggada pesachowa mówi, że synowie Izraela "byli nagleni do wyjścia z Egiptu i nie mogli się ociągać, dlatego też nie mieli czasu przygotować sobie zapasu żywności". Na innym talerzu umieszcza się potrawy. Jest to pieczone jajko i mięso, które stanowią substytut baranka. Po 70 r. po Chrystusie, kiedy zniszczono świątynię Jerozolimską, zaprzestano składania ofiar ze zwierząt. Gorzkie zioła, na które składa się zazwyczaj pietruszka i chrzan, mają przypominać gorycz niewoli egipskiej. Z tłuczonych orzechów, imbiru i wina sporządza się charoset, który symbolizuje glinę, z której hebrajscy niewolnicy musieli w Egipcie sporządzać cegły służące do budowy nowych miast. Dzieci, najmłodsi uczestnicy Sederu, śpiewają pieśń, w której zadają pytania o znaczenie paschalnego święta. Udzielenie im odpowiedzi jest obowiązkiem głowy rodziny. Haggada Paschalna jest właśnie opowieścią o wyprowadzeniu Izraelitów z niewoli egipskiej. Wydarzenia związane z niewolą, plagi, śmierć pierworodnych, wyjście i przejście przez Morze Sitowia (Morze Czerwone) są wspominane po to, by stały się one udziałem uczestników Sederu. Cała liturgia, potrawy, opowiadanie (Haggada) ma umożliwić obecnym uczestniczenie w wydarzeniach, których pamiątką jest Święto Paschy.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z tej archidiecezji przyjechało najwięcej pielgrzymów na Jubileusz Młodych. Jakie są ich pierwsze wrażenia?

2025-08-04 08:02

[ TEMATY ]

Rzym

archidiecezja krakowska

pielgrzymi

młody Kościół

Jubileusz Młodych

PAP/EPA

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodych w Rzymie

W obchodach Jubileuszu Młodych wzięło udział ok. 20 tys. Polaków. Najliczniejszą grupą byli pielgrzymi z Archidiecezji Krakowskiej. Jakie są ich pierwsze wrażenia po zakończeniu spotkania młodego Kościoła w Rzymie?

Mszą św. pod przewodnictwem papieża Leona XIV na polach Tor Vergata - dokładnie w tym samym miejscu, w którym w 2000 r. z młodzieżą z całego świata spotkał się św. Jan Paweł II - zakończył się Jubileusz Młodych. W wydarzeniach w Rzymie wziął udział milion pielgrzymów, w tym niemal 750 z Archidiecezji Krakowskiej. To najliczniejsza grupa wśród 20 tys. uczestników z Polski. Po tygodniu spędzonym w Wiecznym Mieście, modlitwie i wieczorze czuwania z Ojcem Świętym wracają do domów. W ich głowach i sercach zostają jednak obrazy, które będą kiełkowały przez kolejne dni i miesiące.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Młodych: Niespodziewane pożegnanie Leona XIV z pielgrzymami

Po Mszy św. i modlitwie Anioł Pański, a przed opuszczeniem Tor Vergata, Ojciec Święty jeszcze raz niespodziewanie zwrócił się do młodzieży. Polecił, by jako „sól ziemi i światło świata” nieśli nadzieję rówieśnikom, zwłaszcza tym, którzy nie mogli opuścić swoich krajów i podziękował wszystkim, którzy przygotowali Jubileusz Młodzieży.

Po wyjściu z zakrystii, a przed wejściem do papamobile, Leon XIV raz jeszcze pojawił się na ołtarzu polowym, skąd zwrócił się do ponad miliona młodych ludzi zebranych na Tor Vergata.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: Hołownia wycofał się ze spotkania ze mną

2025-08-04 20:32

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Szymon Hołownia

PAP/Radek Pietruszka

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że do jego spotkania z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią nie doszło, mimo, iż on sam był gotowy i proponował różne godziny rozmowy. Jak dodał, postrzega to jako „wycofanie się” ze spotkania.

O spotkaniu z Hołownią jeszcze przed zaprzysiężeniem jego następcy - Karola Nawrockiego - ustępujący prezydent Andrzej Duda informował w zeszłym tygodniu. Poniedziałkową rozmowę Duda-Hołownia w rozmowie w radiem Wnet potwierdziła potem szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka - jednak ostatecznie do niej nie doszło.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję