Spowiedź św. uważana jest za trudną, traumatyczną, bolesną. Jedni jej unikają – czasem latami, inni się boją. Bywają i tacy, którzy mylą konfesjonał z gabinetem psychoterapeuty.
Świętowanie rozpoczęto Mszą św. w parafialnym kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Oleszycach, której przewodniczył dziekan dekanatu Cieszanów i proboszcz miejscowej parafii ks. kan. Józef Dudek w asyście kapelana leśników archidiecezji przemyskiej ks. prał. Tadeusza Gramatyki, proboszcza z Cewkowa ks. Grzegorza Stankiewicza i redaktora Katolickiego Radia Zamość ks. Mariusza Pastuszaka. W homilii ksiądz prałat wiele uwagi poświęcił zmarłemu prof. Janowi Szyszko, wielkiemu miłośnikowi przyrody, ministrowi ochrony środowiska.
Modlitwa i pamięć
Po Eucharystii uczestnicy uroczystości samochodami udali się do leśnictwa Kolonia, gdzie pod przewodnictwem swojego duszpasterza pomodlili się i złożyli wiązanki kwiatów pod krzyżem w Lesie Pamięci Leśników – Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
– 8 czerwca 2011 r. odbyła się uroczystość poświęcenia i posadzenia dębów w Lesie Pamięci Leśników – Ofiar Zbrodni Katyńskiej upamiętniających z imienia i nazwiska leśników, którzy zamordowani zostali w tzw. trybie katyńskim. W oddzielnej kwaterze w ten sam sposób upamiętniono ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. W centralnej części Lasu Pamięci stoi dębowy krzyż z napisem na ramionach: „Wierni Bogu, Ojczyźnie i Lasom” – wyjaśnił nadleśniczy Nadleśnictwa Oleszyce Stanisław Zagrobelny.
Reklama
Nowe ścieżki
Obok Lasu Pamięci podczas tegorocznej uroczystości poświęcono i otwarto ścieżkę przyrodniczo-historyczną. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonały panie: wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Podkarpackiego Teresa Pamuła, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Grażyna Zagrobelna i przewodnicząca Rady Powiatu Lubaczowskiego Marta Tabaczek. Poświęcenia dokonał kapelan ks. prał. Tadeusz Gramatyka. Przewodniczki z Nadleśnictwa Oleszyce – Paulina Dyś i Marta Szmul-Pukacz – poprowadziły uczestników uroczystości częścią tej ścieżki, która oprócz głównego przebiegu zawiera w sobie trzy krótsze trasy tematyczne. Można zwiedzić pozostałości budowli w pasie umocnień Linii Mołotowa (bunkier żelbetonowy, transzeje z drewniano-ziemnym umocnieniem, schrony i pozycje strzeleckie budowane przez Sowietów), zapoznać się z produkcją szkółkarską w leśnictwie Kolonia – realizowanym programem ochrony i restytucji cisa pospolitego, obejrzeć plantację choinkową świerka i jodły i plantację nasienną jodły pospolitej pochodzeń bieszczadzkich, świerka pospolitego i modrzewia europejskiego. W 2000 r. leśnicy posadzili Aleję Trzeciego Tysiąclecia.
Poświęcenie obiektu
Dalsze uroczystości Święta Lasu odbyły się na terenie leśnictwa Zabiała, gdzie w miejscu dawnego parku konnego wzniesiony został nowy obiekt edukacyjny i rekreacyjny, w którego skład wchodzi duża wiata z bogatym wyposażeniem oraz ekspozycja terenowa. Prezentowany jest temat „Pszczoły wracają do lasu”, rodzime krzewy miododajne oraz żywicowanie. Po poświęceniu i ceremonii otwarcia zebrani wysłuchali ciekawej opowieści opatrzonej licznymi dygresjami nadleśniczego Stanisława Zagrobelnego o historii 75 lat Nadleśnictwa Oleszyce. W swoim wystąpieniu zaprezentował on sylwetki i dokonania nadleśniczych minionych lat. Były też odznaczenia. Dyrektor RDLP w Krośnie Grażyna Zagrobelna uhonorowała Kordelasem Leśnika Polskiego specjalistę SL Ryszarda Ozimka, a leśniczego Waldemara Ciupę – Leśną Cechówką Honorową. Z okazji jubileuszu były życzenia i upominki m.in. od: władz samorządowych powiatu lubaczowskiego, służb mundurowych, nadleśniczych, dyrektorów szkół, myśliwych. Uroczystość uświetniła orkiestra dęta z Lubaczowa pod batutą Piotra Tabaczka.
- Wczytujcie się w waszą historię, która mówi o służbie Bogu oraz Kościołowi w dziele ewangelizacji. Pozostańcie dalej sobą - katolickim wydawnictwem - niezależnie od konkurencji istniejącej na rynku wydawniczym czy różnych trudności – powiedział bp K. Nitkiewicz.
ks. Wojciech Kania Jubileusz Wydawnictwa
Nieprzerwanie od stu lat Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnia wspierają słowem drukowanym dzieło ewangelizacji i duszpasterstwa. W 1919 r. staraniem bpa Mariana Ryxsa oraz przy znacznym udziale duchowieństwa powstała drukarnia diecezjalna.
Obchody stulecia działalności drukarni i wydawnictwa diecezjalnego rozpoczęła Msza św. w kościele seminaryjnym, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Eucharystię koncelebrowali: dyrektor wydawnictwa, kapłani związani z działalnością wydawnictwa, księża pracujący w Kurii Diecezjalnej oraz księża posługujący w seminarium duchownym.
Bp Nitkiewicz nawiązał w homilii do liturgicznego okresu Adwentu, podkreślając, że sprzyja on zastanowieniu się nad sensem życia w kontekście upływającego czasu.
- Do takich przemyśleń zachęca jubileusz 100-lecia wydawnictwa diecezjalnego. Nie chcieliście pompatycznych uroczystości ale tej chwili modlitwy połączonej z refleksją religijno-historyczną. Hannah Arendt uważa, że „od kiedy przeszłość nie oświetla przyszłości, umysł człowieka jest zmuszony do błądzenia w ciemnościach”. Wy odwrotnie, wczytujcie się w waszą historię, która mówi o służbie Bogu oraz Kościołowi w dziele ewangelizacji. Podążając dalej za Światłem Chrystusa, razem z Maryją i Józefem, nieście to Światło rodzinom, parafiom, szkołom. Pozostańcie dalej sobą - katolickim wydawnictwem - niezależnie od konkurencji istniejącej na rynku wydawniczym czy różnych trudności – powiedział bp Nitkiewicz.
Po wspólnej modlitwie wykład o sandomierskich tradycjach drukarskich wygłosił ks. dr Piotr Tylec, dyrektor Biblioteki Diecezjalnej.
– Nierozłącznie z historią drukarni związane są siostry Służki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanej. Dzięki ich pracy drukarnia funkcjonowała w ciężkich latach wojny oraz w nie łatwiejszych latach powojennej cenzury. Tak naprawdę obecna, nowoczesna drukarnia mogła powstać właśnie dzięki wspólnemu dziełu księży i pracy sióstr – podkreśla ks. Leszek Pachuta, dyrektor wydawnictwa diecezjalnego i drukarni. Dziś poligrafia dysponuje najnowocześniejszymi maszynami i fachowym personelem, który wypracował solidną markę wydawniczą i drukarską. – Jesteśmy wydawnictwem tradycyjnym, nie stawiamy na nowinkarstwo, lecz na solidną i sukcesywną pracę nad formowaniem czytelnika od najmłodszych lat. Naszą misją jest ewangelizacji, czyli wsparcie poprzez poligrafię dzieła głoszenia Słowa Bożego – podkreśla ks. Pachuta.
Na obchodach jubileuszu 100-lecia działalności wydawnictwa i drukarni diecezjalnej nie zabrakło podziękowań za długoletnią pracę oraz spotkania z byłymi i aktualnymi pracownikami zakładu.
Kraków: archeologiczne odkrycia w kryptach kościoła franciszkanów
2019-12-06 14:47
md / Kraków (KAI)
Ok. 100 nieznanych dotąd pochówków odkryli archeolodzy badający krypty klasztoru ojców franciszkanów w Krakowie. Znaleźli także XVII i XVIII-wieczne dewocjonalia i męskie stroje. Badania rozpoczęły się w 2017 r. Poszukiwania na tak szeroką skalę nie były dotąd prowadzone w kryptach żadnego polskiego kościoła.
franciszkanska.pl
Za pomocą georadaru zlokalizowano 18 krypt, z których dokładnie przebadano 9. Dodatkowe 4 znajdują się pod krużgankami klasztoru. W tych miejscach odkryto niemal 100 pochówków, pochodzących z XVII i XVIII wieku.
Oprócz zakonników spoczywają w nich krakowianie: szlachta i bogaci mieszczanie. - Pod kaplicą bł. Salomei natrafiliśmy na trumny ze szczątkami rodziny szlacheckiej: rodziców i szóstki dzieci, a pod kaplicą Męki Pańskiej pochowani zostali członkowie Arcybractwa Dobrej Śmierci, co było dla nas ciekawym odkryciem - mówiła w rozmowie z KAI kierująca badaniami u franciszkanów prof. Anna Drążkowska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Część ciał była zmumifikowana. Większość z nich zachowała się jednak w bardzo złym stanie. Szczątki w trumnach były ułożone z rękami złożonymi na piersiach. Trumny były malowane, a najczęściej obijane tkaninami - wełną lub jedwabiem.
Przy zmarłych badacze znaleźli rośliny, które umieszczane były w poduszkach lub materacach: chaber, wrotycz, rumianek, żmijowiec, lawenda. Służyły do balsamowania zwłok, miały odstraszać owady i zapobiegać nieprzyjemnym zapachom. Jednym z niezwykłych odkryć było znalezienie szkieletu, w ustach którego połyskiwała złota blaszka. Okazało się, że była to proteza górnego podniebienia.
Zachowały się jedwabne stroje zmarłych. - Wśród męskich strojów narodowych są egzemplarze, których nie ma żadne polskie muzeum, np. ferezja – podkreślała prof. Drążkowska. Ferezja to męskie nakrycie wierzchnie pochodzenia wschodniego. Ma ono formę obszernego, długiego płaszcza z szerokimi ramionami, który narzucany był przez szlachciców na ramiona.
Jak dodała, badania na tak szeroką skalę nie były dotąd prowadzone w kryptach żadnego polskiego kościoła. W pracach uczestniczyło 4 badaczy. Oprócz prof. Drążkowskiej uczestniczyli w nich Marcin Nowak, Monika Łyczak i Michał Mleczko, wspierani przez architektów, historyków sztuki, chemików i inżynierów włókiennictwa.
Krypty zostały zinwentaryzowane przy użyciu techniki skanowania 3D. Skatalogowano wszystkie elementy wyposażenia grobowego i odzieży zmarłych, a szczątki poddane zostały badaniom antropologicznym. Do badań mikrobiologicznych specjaliści pobrali próbki, a architekci opisali wygląd pomieszczeń i ich zmiany w ciągu kolejnych stuleci.
Prace archeologiczne już zakończono. Obecnie trwa konserwacja znalezionych obiektów. Jednym z efektów projektu ma być wydanie książki.
Projekt „Krypty grobowe kościoła pw. św. Franciszka z Asyżu w Krakowie w świetle badań interdyscyplinarnych” został sfinansowany przez Narodowe Centrum Nauki. Uzyskał niemal 1,2 mln zł wsparcia w ramach konkursu Opus 12.
Gwatemala: beatyfikacja brata szkolnego Jakuba A. Millera – męczennika
2019-12-06 19:13
kg (KAI) / Huehuetenango
W sobotę 7 grudnia w mieście Huehuetenango w zachodniej Gwatemali biskup diecezji David w Panamie kard. José Luis Lacunza Maestrojuán ogłosi błogosławionym brata Jakuba Alfreda Millera, który poniósł tam śmierć męczeńską w wieku 37 lat. Był on amerykańskim bratem szkolnym, który ponad 10 lat swego życia zakonnego spędził w Ameryce Środkowej, głównie w Nikaragui, potem w Gwatemali i tam zginął z rąk niewykrytych do dzisiaj sprawców.
Brat Santiago czyli Jakub Alfred Miller
Oto krótki życiorys nowego błogosławionego.
Jakub (James) Alfred Miller urodził się 21 września 1944 w miasteczku Stevens Point w amerykańskim stanie Wisconsin. Był wcześniakiem i zaraz po urodzeniu ważył zaledwie nieco ponad 1,8 kg, później jednak szybko się rozwijał i jako dorosły mierzył prawie 2 metry i ważył 100 kg. W dzieciństwie i wczesnej młodości był bardzo porywczy, a nawet niesforny i rubaszny, co nieraz budziło lęk w jego otoczeniu.
Wielki wpływ na zmianę jego zachowania i na całe późniejsze jego życie wywarła nauka w szkole średniej, prowadzonej przez braci szkolnych w mieście Winona w sąsiednim stanie Minnesota. W 1959, mając 15 lat, rozpoczął juniorat w tym zgromadzeniu zakonnym, w 3 lata potem został postulantem, a następnie nowicjuszem. Przyjął wówczas imiona zakonne Leo William, później jednak powrócił do swych imion chrzestnych i tylko ich używał.
Jeszcze przed złożeniem ślubów wieczystych w sierpniu 1969 zaczął pracować jako nauczyciel języków angielskiego i hiszpańskiego i jako katecheta w szkole średniej Cretin w St. Paul – stolicy Minnesoty; uprawiał też amerykański futbol i trenował drużynę szkolną.
Po ślubach władze zgromadzenia wysłały go do pracy w mieście Bluefields w południowo-wschodniej Nikaragui, skąd w 1974 przeniesiono go do Puerto Cabezas na północny wschód kraju. Pracował tam nie tylko jako nauczyciel, ale również przy rozbudowie miejscowego kompleksu przemysłowo-kościelnego, a szkoła na jego terenie pod jego kierunkiem rozrosła się z 300 do 800 uczniów. Aby bardziej zbliżyć się do miejscowej ludności, zaczął używać hiszpańskiej wersji swego imienia – Santiago (Jakub) i pod nim był powszechnie znany.
Tę pomyślnie rozwijającą się działalność przerwało w lipcu 1979 polecenie władz zakonnych, aby opuścił Nikaraguę, gdy zwyciężyło tam lewicowe ugrupowanie sandinistów. Brat Santiago pozostawał bowiem w dobrych i bliskich kontaktach z dotychczasowym dyktatorem Anastasio Somozą, widząc w tym szanse na wypełnienie przez rząd zobowiązań co do rozbudowy szkolnictwa w tym regionie, złożonych jego poprzednikowi i współbratu zakonnemu Francisowi Carrowi. Ale niektórzy miejscowi mieszkańcy uważali te więzi za zbyt bliskie i to zaniepokoiło przełożonych zakonnika, tym bardziej że nowe władze umieściły jego nazwisko na liście tych, których należy „sprzątnąć”.
Brat Santiago wrócił więc bardzo niechętnie do Stanów Zjednoczonych, gdzie znów zaczął uczyć w swej pierwszej szkole w St. Paul, nie przestając jednak marzyć o powrocie do Ameryki Środkowej. Robił tak wiele dla tej placówki, że uczniowie nazwali go „Bratem Złotą Rączką”.
W styczniu 1981 znów znalazł się w Ameryce Środkowej, tym razem w Gwatemali – w Huehuetenango na zachodzie kraju i tam od pierwszej chwili zaangażował się jako nauczyciel zawodu w poprawę położenia ludności tubylczej, uciskanej przez panujący w tym kraju reżym. Działania te z jednej strony zyskały mu wielką sympatię miejscowych mieszkańców, z drugiej ściągnęły nań nie mniejszą wrogość rządzących wojskowych i bardzo szybko zaczął otrzymywać ostrzeżenia i pogróżki, których jednak nie uląkł się i nadal prowadził swą działalność na rzecz najuboższych.
Już w rok później – wieczorem 13 lutego 1983 do prowadzonej przez braci szkolnych Szkoły Indiańskiej im. De La Salle wdarło się trzech zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn, oddając serię strzałów do brata Millera, zajętego pracami budowlanymi. Zakonnik zginął na miejscu, zabójcy natomiast od razu odjechali, a wszelki ślad po nich zaginął. Do dziś pozostali niewykryci i nieukarani.
Amerykańska diecezja La Crosse, na której terenie urodził się przyszły błogosławiony, ustanowiła nagrodę jego imienia za działalność na rzecz sprawiedliwości społecznej, a po jego śmierci powstała także fundacja, również nosząca jego imię, w celu kontynuowania jego dzieła na rzecz biednych i uciskanych. Brat Santiago nazywany jest „męczennikiem edukacji”.
Jego proces beatyfikacyjny toczył się w Huehuetenango w latach 2009-10, a w Watykanie zakończył się podpisaniem przez Franciszka dekretu o męczeństwie 7 listopada 2018.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Redaktor Naczelna Tygodnika Katolickiego „Niedziela” wyznaczyła w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.