Reklama

Felietony

Niewierzący Żyd rzeźbi... papieża

„Papież już za życia był dla mnie święty” – mawiał Samuel Willenberg.

Niedziela Ogólnopolska 8/2020, str. 45

[ TEMATY ]

felieton

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Instytut Pamięci Narodowej zorganizował w Warszawie niezwykłą wystawę. Rzadko się bowiem zdarza, aby więzień obozu koncentracyjnego uwiecznił swoje przeżycia w dziele artystycznym. Wystawa nosi tytuł: Obraz Treblinki w oczach Samuela Willenberga i prezentuje rzeźby wykonane przez bohatera dwóch narodów: polskiego i żydowskiego, więźnia tego niemieckiego obozu zagłady.

Urodził się w 1923 r. w Częstochowie, w rodzinie malarza Pereca Willenberga. W czasie wojny rodzina nieźle prosperowała, bo ojciec malował obrazy Jezusa Miłosiernego, na które w tamtych dramatycznych czasach było duże zapotrzebowanie. Syn pozował ojcu: Jezus na obrazach Pereca Willenberga ma twarz Samuela. Idylla nie mogła trwać długo. Samuel i jego dwie siostry: Ita i Tamara znaleźli się w getcie w Opatowie. Stamtąd w październiku 1942 r. przewieziono ich do obozu w Treblince. Samuel jako jedyny ocalał z transportu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przeznaczono go do sortowania ubrań po zamordowanych Żydach. Gdy rozpoznał sukienki i buty swoich sióstr, nie miał wątpliwości, że nie wyjdzie z Treblinki żywy. A jednak wydarzyło się coś, co graniczyło z niemożliwością: wynędzniali więźniowie zorganizowali bunt. Samuelowi Willenbergowi, mimo postrzału w nogę, udało się zbiec w grupie dwustu szczęśliwców. Przedostał się do stolicy, gdzie wziął udział w Powstaniu Warszawskim. W 1950 r. z matką i żoną Adą wyjechał do Izraela. Z Tel Awiwu przyjeżdżał do Polski z okazji dwóch rocznic: powstania w getcie warszawskim i Powstania Warszawskiego.

Talent artystyczny odkrył w sobie dopiero na emeryturze. Zaczął rzeźbić sceny i postacie, które zapamiętał z Treblinki. Są to dzieła porażające. Dokumentują one bestialstwo i wyrafinowanie Niemców, ich szatańskie mistrzostwo w upadlaniu i pozbawianiu godności Żydów.

Oto widzimy ojca, który rozsznurowuje buty synkowi przed pójściem do krematorium. Inna z rzeźb przedstawia Scheissmeistera, który z pejczem w ręku pilnował, aby więźniowie załatwiali potrzeby w latrynie nie dłużej niż dwie minuty. Mamy też uwiecznioną w ostatniej pozie przed pójściem do gazu piękną maturzystkę Rut Dorfman. Dziewczyna siedzi z obciętymi włosami, bo Niemcy włosów kobiet używali do produkcji materaców nieprzepuszczających wody.

Reklama

Wstrząsające wrażenie robi też rzeźba zatytułowana Orkiestra. Znany warszawski muzyk Artur Gold został zmuszony do stworzenia obozowej orkiestry, która grała więźniom na okrągło różne szlagiery. Gold dobrał sobie dwóch muzyków i w ten sposób powstało trio skrzypcowe. Żeby ich upodlić i ośmieszyć, Niemcy ubrali skrzypków w stroje clownów.

Te i inne rzeźby ocalałego więźnia Treblinki można zobaczyć w Centrum Edukacyjnym „Przystanek historia”, przy ul. Marszałkowskiej w Warszawie.

Samuel Willenberg był cudownym, ciepłym człowiekiem, o dobrych oczach. W Treblince stracił wiarę. Powiedział mi kiedyś: „Wie pan, patrzyłem w piękne polskie błękitne niebo i nie widziałem tam Boga”. To nie przeszkadzało mu zauroczyć się osobą Jana Pawła II. „Papież już za życia był dla mnie święty” – mawiał artysta.

Jest późny wieczór 2 kwietnia 2005 r. Willenberg dowiaduje się o śmierci Jana Pawła II. W pierwszym odruchu schodzi do swojej pracowni i rzeźbi papieża. Jego dzieło ma wymiar symbolu – przedstawia Jana Pawła II patrzącego na Torę. Twórca wyznał, że w rzeźbie zawarł całą swoją miłość do papieża.

Dzieło Samuela Willenberga było prezentowane podczas konferencji prasowej z okazji wystawy jego rzeźb inspirowanych przeżyciami z Treblinki i wzbudzało bardzo duże zainteresowanie.

Marzeniem zmarłego w 2016 r. bohatera dwóch narodów było, aby rzeźba stanęła w jego ukochanej Warszawie. Grupa polskich przyjaciół Samuela Willenberga czyni starania w tym kierunku.

Grzegorz Polak
Dziennikarz, popularyzator nauczania papieskiego

2020-02-18 10:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O ewolucji szwedzkich elit

Na początku Akademia Szwedzka była zdominowana przez konserwatystów, jednak z czasem zaczęli w niej przeważać zwolennicy lewicowego światopoglądu.

Historia polskich Nagród Nobla z literatury mówi nam więcej o życiu umysłowym w Szwecji niż o kondycji pisarstwa w naszym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek. Dzień postu ścisłego

[ TEMATY ]

post

Wielki Piątek

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. To jedyny dzień w roku, kiedy nie jest sprawowana Msza św., a w kościołach odprawiana jest Liturgia Męki Pańskiej. Na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Tego dnia obowiązuje post ścisły i wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Są jednak osoby, które pościć nie muszą.

– Jeśli Wielki Piątek jest dniem pełnym smutku, to jednocześnie jest najwłaściwszym dniem dla obudzenia na nowo naszej wiary, dla umocnienia naszej nadziei i odwagi niesienia przez każdego swego krzyża z pokorą, ufnością i zdaniem się na Boga, mając przy tym pewność wsparcia przez Niego i Jego zwycięstwa. Liturgia w tym dniu śpiewa: „O Crux, ave, spes unica – Witaj, Krzyżu, nadziejo jedyna!” – tak sens liturgii wielkopiątkowej wyjaśniał w jednej z katechez w minionych latach papież Benedykt XVI.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek w archikatedrze przemyskiej

2024-03-29 10:59

Rafał Czepiński

Bp Krzysztof Chudzio

Bp Krzysztof Chudzio

Msza Święta Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego.

28 marca 2024 r. Eucharystii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio, a homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję