Reklama

Mandylion z Edessy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie z dziennikarskim śledztwem przeprowadzonym przez Paula Badde, pod nazwą Mandylionu z Edessy kryje się najprawdopodobniej całun, w który zawinięte było ciało martwego Chrystusa.

Po śmierci Maryi miał być przechowywany przez Apostołów. Według legendy Juda Tadeusz sprowadził całun do króla Edessy (dzisiejsza Şanliurfa w Turcji) Abgara V, który spojrzawszy na wizerunek Chrystusa odbity na płótnie został uzdrowiony z trądu. Całun został ukryty i ponownie odnaleziony w Edessie w 544 r. Od tego czasu nazywany był Mandylionem, od arabskiego słowa „mandel” – tkanina. (Wcześniej płótno nazywane było często „tetradiplon” – złożone cztery razy”). Najpóźniej w 944 r. płótno zwane Mandylionem dotarło do Konstantynopola, a stamtąd na przestrzeni wieków przebyło drogę przez Francję do Turynu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święte Oblicze z Manoppello

Reklama

Il Volto Santo – Święte Oblicze z kościoła kapucynów w Manoppello w Abruzji czczone było przez wieki jako jeden z wimalarka ikon trapistka s. Blandina Schlőmer oraz historyk jezuita o. Heinrich Pfeiffer. Dowiedli oni, że chusta z bisioru miała leżeć na głowie Chrystusa w Jego grobie, a wizerunek twarzy nie został namalowany ręką ludzką, lecz powstał w chwili zmartwychwstania. Dowodzić tego ma również fakt, iż kiedy wizerunek z Manoppello porównano z Całunem Turyńskim, okazało się, że dokładnie odpowiada temu z Turynu. Jedyną różnicą jest że Całun Turyński przedstawia osobę martwą, a chusta z Manoppello osobę żywą. Jak głosi miejscowa legenda, Święte Oblicze trafiło do Manoppello w XVI wieku za sprawą cudownej interwencji niebios.

Chusta Weroniki

W tradycji Kościoła zachodniego cudowny wizerunek Chrystusa miała otrzymać kobieta, która otarła Jego twarz w czasie Drogi Krzyżowej. W apokryfie z IV wieku nazywany jest on Weroniką (od greckich słów vera eikon – prawdziwy obraz). Miał zostać przywieziony do Rzymu przez Weluzjana, sługę cesarza Tyberiusza, który to po ujrzeniu wizerunku został uzdrowiony z trądu. (Przypomina to legendę o uzdrowieniu króla Abgara przez Mandylion). Tak naprawdę nie jest jasne, jak dotarł do Rzymu; prawdopodobnie odbył drogę przez Kapadocję i Konstantynopol. Nie jest też jasne, jak z Rzymu zniknął. Oryginał miał zostać skradziony podczas prac remontowo-budowlanych bądź wywieziony z miasta podczas Sacco di Roma w 1527 r., w Bazylice pozostać miała jedynie jego kopia przedstawiająca w przeciwieństwie do oryginału Chrystusa z zamkniętymi oczami.

Chusta z Oviedo

Przechowywana w katedrze Zbawiciela w Oviedo w Hiszpanii okrwawiona tkanina, nazywana Sagrado Rostro – Świętym Obliczem bądź Santo Sudario – Świętą Chustą, według tradycji jest sudarium, w które zawinięto głowę martwego Chrystusa. Współczesna nauka wskazuje jednak, że tkanina jest raczej zapisem momentu zgonu Ukrzyżowanego i została ona przyciśnięta do twarzy Chrystusa w chwili, k iedy mógł On oddawać ostatnie tchnienie. Badania krwi przeprowadzone na Całunie Turyńskim i chuście wskazały, że są to ślady krwi o tej samej grupie AB. Badania porównawcze Całunu i chusty przeprowadził również prof. Alan Whanger. Wykazały one, iż układ plam krwi na obu tkaninach był identyczny i nie ma wątpliwości, że oba płótna okrywały tę samą osobę, choć w innych momentach.

2020-04-07 14:12

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św. Jadwigi Śląskiej w Żorach-Baranowicach

W związku ze zgłoszonymi do Kurii Metropolitalnej w Katowicach nieprawidłowościami finansowymi w parafii św. Jadwigi Śląskiej w Żorach-Baranowicach bp Marek Szkudło postanowił zawiesić proboszcza w pełnieniu urzędu do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy, mianował tymczasowego administratora parafii, a także zlecił przeprowadzenie audytu finansowego.

W związku ze zgłoszonymi do Kurii Metropolitalnej w Katowicach nieprawidłowościami finansowymi w parafii św. Jadwigi Śląskiej w Żorach-Baranowicach informuję, że biskup Marek Szkudło, mając na uwadze powagę zarzutów oraz wyniki przeprowadzonego wstępnego postępowania, postanowił zawiesić proboszcza w pełnieniu urzędu do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy. Jego obowiązki przejmie tymczasowy administrator parafii, którym został mianowany ks. Marcin Ryszka z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Żorach.
CZYTAJ DALEJ

Jak uciekałam z World Trade Center

Był 11 września 2001 r. Dochodziła dziewiąta. Nagle, w biurze na 82. piętrze w wieży północnej usłyszałam potworny huk, przypominający łamiący się beton. Samolot uderzył w wieżę. Wyraźnie odczułam przechylanie się jej w jedną stronę, a później w drugą.

W ułamkach sekund zobaczyłam, jak z półek spadały książki, a za oknem kątem oka widziałam lecące niesamowite ilości kartek papieru. Jeden z kolegów zaczął krzyczeć: - Natychmiast uciekać! Chwyciłam torebkę i zaczęłam biec w stronę wyjścia. Zupełnie nie wiedziałam, co się dzieje.
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję