Reklama

Wiadomości

Kontekst jest ważny

Nie tak Pan Jezus uczył nas załatwiać trudne sprawy, napominać bliźnich, troszczyć się o nasz Kościół.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na okładce potężnej gazety codziennej znów rysunek księdza. Tym razem nie „obleśny” biskup, ale zwykły proboszcz. Przedstawienie jednak ohydne: wampirze zęby, przerażające oczy, diabelski uśmiech. Tysiące ludzi to właśnie zapamiętają z całego materiału oficjalnie poświęconego zwalczaniu zbrodni pedofilii. Podobnie jak sceny z głośnego filmu: najświętsze symbole, relikwie, figury i wnętrza kościelne przeplatane opowieściami o ohydztwach. Sugestywna muzyka. Ale znowu – to o pedofilii, a zatem nawet zaprotestować nie można. Powiesz słowo – zarzucą ci, że bronisz zwyrodnialców.

Ale kontekst ma znaczenie. Pedofilia to zbrodnia, krzywda dziecka, zło wołające o pomstę do nieba. Znam wielu księży, wiele zakonnic, biskupów i wiem, jak bardzo polski Kościół to zjawisko boli. Znam dokumenty Konferencji Episkopatu Polski z jasnymi wytycznymi i wskazaniem procedur, jak reagować na takie sprawy. Lekcja z zaniechań – także Kościoła w Polsce, ale przede wszystkim Kościoła na Zachodzie – została wyciągnięta. Zło dostrzeżone. Po każdym nowym wybuchu tematu słyszymy to, co teraz znowu powtórzył prymas Polski abp Wojciech Polak: żal oraz zachętę do zgłaszania takich spraw. Są konkretne reakcje, wydalenia ze stanu kapłańskiego, nowe wytyczne dotyczące pracy z młodzieżą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Postawa otwarcia na problem ze strony Kościoła nie zmniejsza jednak presji. Rozgrzani politycy lewicy dokręcają śrubę, wołając jak Robert Biedroń: „Raj dla sprawców i piekło dla ofiar – to zgotowali nam Kościół i rządzący”. Im dłużej to trwa, tym silniejsze jest we mnie przekonanie, że chodzi tu przede wszystkim nie o walkę z pedofilią, ale o zbudowanie takiej medialnej dźwigni, za pomocą której sprowadzi się cały Kościół do organizacji przestępczej, a każdego księdza zrówna z pedofilem. Taki jest zresztą skutek tych operacji. Wystarczy porozmawiać z duszpasterzami, by dostrzec skalę wyzwisk, obelg i innych prześladowań, z którą mamy do czynienia.

Jakże inne są też postawy największych mediów i komentatorskich gwiazd, gdy zarzuty o zbrodnię pedofilii padają wobec celebrytów – choćby ostatnio w filmie dokumentalnym zaprezentowanym przez TVP. W takich przypadkach nagle się okazuje, że zasada domniemania niewinności jest święta, że nie wolno ludziom niszczyć życia – choćby okazywało się, że w lokalu o wątpliwej reputacji, znanym z przekraczania wszelkich granic, spędzili dziesiątki zabawowych nocy.

Przy okazji dowiadujemy się, kto naprawdę jest dziś w Polsce wpływowy, kogo chronią układy w policji, prokuraturze, lokalnych sitwach i mediach. I nie są to księża, których niszczy całkowicie najmniejsze pomówienie. A było też sporo przypadków zarzutów zmyślonych.

W całej sprawie bardzo zasmuciła mnie postawa niektórych publicystów i dziennikarzy, także tych związanych (kiedyś?) z Kościołem, którzy zaczęli stawiać tezę, że być może autorzy tych głośnych filmów, tych napastliwie formułowanych zarzutów, są „narzędziami w ręku Boga”. To efektowne zdanie spodobało się, oczywiście, mediom lewicowo-liberalnym. Jest to jednak teza zakłamana, bo pomija kontekst sprawy, świadome budowanie skandalu, otoczkę, w której zrównuje się każdego księdza z pedofilem, zamieszcza wulgarne przedstawienia graficzne kapłanów.

Sądzę, że nie tak Pan Jezus uczył nas załatwiać trudne sprawy, napominać bliźnich, troszczyć się o nasz Kościół.

2020-05-26 18:00

Oceń: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Żak: O mechanizmach kryzysu na tle wykorzystywania seksualnego w USA i roli Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

USA

pedofilia

Theodore McCarrick

BP KEP

O Adam Żak

O Adam Żak

- Analiza historii kryzysu wykorzystywania seksualnego małoletnich w Kościele w Stanach Zjednoczonych pokazuje, że był to kryzys strukturalny związany z odwróceniem hierarchii wartości, gdzie miejsce człowieka, który miał być "drogą Kościoła", zajęła instytucja i jej wizerunek publiczny – wyjaśnia ks. Adam Żak SJ.

Ekspert dowodzi, że bez pomocy Stolicy Apostolskiej a szczególnie Jana Pawła II oraz nacisku opinii publicznej, Kościół w USA nie byłby w stanie przezwyciężyć tego kryzysu, gdyż panowała w nim „kultura milczenia”, klerykalne (korporacyjne) rozumienie Kościoła oraz chronienie za wszelką cenę kapłaństwa sprawców (przestępców), choć w ich życiu było ono już wypalone i martwe.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Kardynałowie oddają głosy w drugim głosowaniu na konklawe

2025-05-08 10:31

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Kardynałowie zamknięci na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej przystąpili w czwartek rano do drugiego głosowania nad wyborem papieża. Na ten dzień przewidziano cztery głosowania: dwa przed południem i dwa po południu.

Przeczytaj także: Czy dziś pojawi się biały dym? Transmisja na żywo z Watykanu
CZYTAJ DALEJ

Kolejny czarny dym nad Watykanem!

2025-05-08 11:52

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W drugim i trzecim głosowaniu na konklawe w czwartek kardynałowie nie wybrali papieża. Z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się przed południem czarny dym.

W konklawe uczestniczy 133 kardynałów z całego świata, wśród nich czterech Polaków: kardynałowie Stanisław Ryłko, Kazimierz Nycz, Konrad Krajewski i Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję