Reklama

Ewangelia zobowiązuje

Sam fakt bycia katolikiem nie gwarantuje jeszcze, że działania takiego człowieka będą zgodne z Ewangelią.

Niedziela Ogólnopolska 7/2021, str. 53

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele mediów katolickich w Polsce i na świecie zamieściło pełną entuzjazmu wiadomość, że Joe Biden, nowy prezydent USA, jest praktykującym katolikiem. Pojawiły się informacje o tym, że ceni on nauczanie papieża Franciszka. W świecie pełnym antywartości i polityków, którzy forsują działania sprzeczne z Ewangelią, prezydentura autentycznego katolika w USA byłaby rzeczywiście wydarzeniem budzącym nadzieję.

Niestety, zarówno zapowiedzi przedwyborcze, jak działania Joego Bidena pokazują, że w swojej polityce odszedł on od nauczania Kościoła i Ewangelii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Już na początku urzędowania przywrócił finansowanie aborcji przez Stany Zjednoczone w kraju i poza jego granicami. Uroczyście świętował również 48. rocznicę wyroku Roe vs Wade. To precedensowy wyrok Sądu Najwyższego, od którego aborcja stała się możliwa na terenie całych Stanów Zjednoczonych, jedynie z ograniczeniami wprowadzanymi przez poszczególne stany. Skutki tego prawa są tragiczne – oznaczają śmierć 60 mln dzieci! Biden zapowiedział również, że doprowadzi do tego, iż stany nie będą mogły ograniczać aborcji i że jej możliwość stanie się prawem federalnym. To niezwykle niepokojące zapowiedzi, oznaczają bowiem, że Biden chce zatrzymać dobry trend, który obserwowaliśmy w ostatnich latach w USA. Wiele stanów ograniczało możliwość zabijania dziecka na życzenie do momentu, w którym można usłyszeć bicie jego serca, albo wymagano pokazania matce dziecka na USG, zanim doszło do zabójstwa.

Jakby tego było mało, Joe Biden zdążył już wydać rozporządzenie o przewrotnej nazwie „Memorandum w sprawie ochrony zdrowia kobiet w domu i za granicą”. Zniósł tym samym ustanowiony przez prezydenta Donalda Trumpa (a wcześniej wprowadzany także przez innych prezydentów wywodzących się z Partii Republikańskiej) zakaz finansowego wsparcia dla organizacji wykonujących aborcję poza USA. To tzw. Mexico City

Reklama

Policy. Biden zniósł także zakaz finansowania aborcji dla osób, które nie były objęte ubezpieczeniem zdrowotnym, tzw. Title X. Prezydent USA stwierdził przewrotnie: „Kobiety powinny mieć dostęp do potrzebnej im opieki zdrowotnej. Dla zbyt wielu kobiet, zarówno w kraju, jak i za granicą, jest to niemożliwe. Nieuzasadnione ograniczenia w korzystaniu z funduszy federalnych utrudniły kobietom uzyskanie niezbędnej opieki zdrowotnej”.

Zabijanie dzieci nazwał „opieką zdrowotną”...

Zmiany te oznaczają, że tylko biedniejszym osobom rząd USA będzie płacił za aborcję. Plany Bidena sięgają jednak dalej. Zapowiada on zniesienie szerszego zakazu finansowania aborcji z publicznych pieniędzy, tzw. poprawki Hyde’a. Aby tego dokonać, potrzeba zgody Kongresu i Senatu, jednak prawdopodobnie nie będzie to problemem, gdyż liberałowie mają większość w obu izbach i podzielają poglądy prezydenta.

Wymieniam te działania nie po to, żeby sądzić prezydenta USA. Nie wiem, jaka jest jego relacja z Bogiem i sumienie. Nie neguję tego, że wierzy w Boga i że są obszary życia, w których żyje wiarą. To osądzi sam Pan Bóg. Nie jest jednak osobistą sprawą to, że promuje i podejmuje działania sprzeczne z religią i wiarą, którą deklaruje. To boli i budzi sprzeciw, a mówiąc wprost: zgorszenie. Przez wymienione działania zabija się i będzie się zabijać więcej dzieci. To wystarczający powód do sprzeciwu wobec takiego postępowania. Takie działanie polityka sugeruje też, jakoby bycie katolikiem nie zobowiązywało do zachowania według Ewangelii w swojej publicznej służbie.

Po owocach poznaje się człowieka (por. Mt 7, 15-20). Jeśli owocem działań polityka jest śmierć niewinnych dzieci, to nie są to dobre działania. To też zachęta do relatywizmu moralnego i traktowania wiary jako dobrej wizytówki, którą wypada czasem pokazać. Mam nadzieję, że katolicy przestaną usprawiedliwiać taką postawę.

2021-02-10 08:09

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

[ TEMATY ]

KRRiT

Tomasz Zajda/fotolia.com

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Krajowa Rada ukarała Tok FM za sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej. KRRiT ukarała kwotą 80 tys. złotych tę samą rozgłośnię za pełne nienawiści wypowiedzi na temat podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i Teraźniejszość”. Pracownik stacji stwierdził na antenie, że książkę „czyta się jak podręcznik dla Hitlerjugend”. Autor tych słów pracuje obecnie w TVP info.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie najemnikiem!

2024-04-19 22:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Archiwum bp Andrzeja Przybylskiego

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

21 Kwietnia 2024 r., czwarta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję