Mimowolnie górę bierze cień zmęczenia, zniechęcenia, rozdrażnienie, poczucie nieokreślonej beznadziei. Dobrym impulsem do ożywienia, a zarazem swoistym przebłyskiem „normalności” dla mieszkańców Strzegowej i okolicznych miejscowości stało się tradycyjne nabożeństwo Drogi Krzyżowej w Dolinie Wodącej, którą – choć w sanitarnym reżimie – udało się zorganizować u progu Wielkiego Tygodnia, w Niedzielę Palmową. Zapowiedzi nie były zbyt optymistyczne – zarówno komunikaty związane z dużym wzrostem zagrożenia epidemicznego, jak i prognozy pogody nie rokowały najlepiej. Jednak organizatorzy z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Strzegowej byli zdeterminowani – Droga Krzyżowa w Dolinie Wodącej w tym trudnym czasie powinna się odbyć – i… udało się!