Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Tu rodziła się Solidarność

Z okazji 40. rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność” (12 maja 1981 r.), na ulicach Stargardu zaprezentowane zostały historyczne zdjęcia.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 21/2021, str. V

[ TEMATY ]

Solidarność

Piotr Słomski

Edward Kosmal podczas otwarcia wystawy

Edward Kosmal podczas otwarcia wystawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ekspozycja została zainaugurowana przez dawnych działaczy opozycji antykomunistycznej, przedstawicieli Instytutu Pamięci Narodowej i władz samorządowych i składała się z części regionalnej oraz ogólnopolskiej. Wystawy zainstalowano w kilkunastu polskich miastach a od 12 maja wszystkie prace znalazły się na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie.

To był czas trudnej walki

W rozmowie z redakcją Niedzieli, o początkach swojej działalności w rolniczej Solidarności opowiada Edward Kosmal, dawny działacz opozycji antykomunistycznej, a obecnie także członek prezydium NSZZ RI „Solidarność”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– W 1979 r. ukończyłem Akademię Rolniczą w Szczecinie i zacząłem pracę w spółdzielni produkcyjnej. Próbowano mnie w pracy zmusić bym wstąpił do PZPR, ja jednak wcale nie chciałem wstępować w szeregi komunistów – podkreśla Edward Kosmal – Pamiętam, że oświadczyłem, że nie przyjmę żadnej legitymacji. Kiedy odbyłem służbę wojskową, kupiłem gospodarstwo rolne z Państwowego Funduszu Ziemi i wstąpiłem w szeregi Solidarności Rolników Indywidualnych. Zaczęliśmy organizować Solidarność na ziemi stargardzkiej dość wcześnie, wraz z Piotrem Baumgartem, Arturem Balazsem czy Janem Białkowskim. To nie była łatwa walka. Wielu rolników straciło życie w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach. Kościół, z prymasem Wyszyńskim na czele, bardzo wspierał rolników w czasach komunistycznych, dzięki czemu nie tracili oni ducha. Za to właśnie Kościół również poniósł cenę krwi. Nie można też zapominać o ogromnym wsparciu rolników ze strony Solidarności pracowniczej, która powstała rok wcześniej, czyli w 1980 r. – kończy E. Kosmal.

Jak powstawała rolnicza „S”

Solidarność Rolników Indywidulanych, jako związek, został oficjalnie zarejestrowany 12 maja 1981 r. Powstanie rolniczej „S” było następstwem podpisania porozumień rzeszowsko-ustrzyckich, do których doszło w lutym 1981 r., po tym jak miały miejsce strajki chłopskie w Ustrzykach Dolnych i Rzeszowie, gdyż władze PRL nie chciały się zgodzić na utworzenie tego typu struktury zrzeszającej rolników. Te wystąpienia chłopskie miały od początku poparcie zarówno Solidarności jak i Kościoła.

Z treści postulatów, wytyczających program działania „S” RI, wynikało m.in. zagwarantowanie nienaruszalności własności chłopskiej, czy też zrównanie praw gospodarstw indywidualnych z prawami państwowych gospodarstw rolnych. Postulaty zawierały także zapewnienie chłopom wolności w obrocie ziemią. Rolnicy postulowali także o wydawanie zezwoleń na budowę kościołów oraz zapewnienie opieki duszpasterskiej w wojsku, więzieniach a także na koloniach dla dzieci. Pierwszym przewodniczącym rolniczej „S” został Jan Kułaj. Warto w tym miejscu podkreślić, że w naszym regionie, czyli na terenie ówczesnych województw – szczecińskiego, koszalińskiego i gorzowskiego rolnicza Solidarność liczyła kilkanaście tysięcy członków. NSZZ „S” RI został zdelegalizowany wraz z wprowadzeniem stanu wojennego. Jego ponowna legalizacja nastąpiła w kwietniu 1989 r.

2021-05-18 10:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdynia uczciła 35. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych

[ TEMATY ]

Solidarność

Archiwum Dolnośląskiej „Solidarności”

Demonstracje na ulicach Wrocławia


Demonstracje na ulicach Wrocławia

Strajk w Stoczni Komuny Paryskiej w Gdyni wybuch 15 sierpnia 1980 roku, zaledwie dzień po tym w gdańskiej Stoczni im. Lenina. Szybko do strajkujących stoczniowców przyłączyły się inne gdyńskie zakłady. Inicjatorem był 21-letni wówczas Andrzej Kołodziej, który dziś mówi: ludzie, którzy wtedy mieli odwagę strajkować naruszyli fundamenty systemu komunistycznego.

„Gdy przywołujemy tamten wielki solidarnościowy zryw 1980 roku musimy pamiętać, że nasza polska „droga do wolności” wyrosła z ofiary życia i krwi ofiar masakry ’70 roku” – mówi prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.
CZYTAJ DALEJ

Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

[ TEMATY ]

wspomnienia

Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

Prezentacja Marii w świątyni obraz Tycjana. By Titian [Public domain], via Wikimedia Commons

21 listopada w tradycji katolickiej przypada święto, na temat którego większość wiernych nie wie zbyt wiele. Inne święta i uroczystości związane z Matką Bożą są nawet przeciętnie zorientowanym dość dobrze znane – przeważnie wiemy bowiem, czym było Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny, Jej Wniebowzięcie, Niepokalane Poczęcie czy Zwiastowanie Pańskie, ale gdy słyszymy o ofiarowaniu, niejeden spośród wiernych ma problem ze zdefiniowaniem istoty tego święta. Przypomnijmy więc czym ono jest.

Zgodnie ze starotestamentowym zwyczajem Żydzi, zanim ich dziecko ukończyło piąty rok życia, zabierali swe dziecko do jerozolimskiej świątyni i oddawali kapłanowi, by ofiarował je Panu. Był to rytuał podobny w swej ziemskiej wymowie do ustawionego oczywiście później – już wśród chrześcijan – chrztu. Podobnie jak to przez wieki w późniejszej tradycji katolickiej, tak i wśród żydów niektóre matki, w związku ze szczególnymi dla siebie wydarzeniami, niektóre spośród swoich dzieci decydowały się, tuż po urodzeniu, oddać na służbę Bogu. To także odbywało się podczas obrzędu ofiarowania.
CZYTAJ DALEJ

„Pionki” pójdą pierwsze

2025-11-22 08:01

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Duda

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Gdy Andrzej Duda powiedział w wywiadzie dla Telewizji wPolsce24: „To są pionki. To Tusk decyduje tutaj. Pytanie, kto Tuskowi wydaje polecenia”, wielu usłyszało w tym jedynie polityczną publicystykę, a krytycy skupili się na samym słowie „pionki”. Ale jest w tym co mówi były prezydent także inna warstwa, dużo ważniejsza.

To ta sfera dotycząca odpowiedzialności. Władza, nawet jeśli wykonywana „na polecenie”, nie jest zwolnieniem z winy. Bo każdy pionek to jednak konkretna osoba, z własnym podpisem, decyzją, decyzją sprzeciwu lub jej brakiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję