Na długo w naszej pamięci pozostanie wielkopiątkowa Droga Krzyżowa, która poprowadziła nas ulicami Łomży do nowo utworzonej parafii pw. św. Andrzeja Boboli. Wraz z bp. Stanisławem Stefankiem i bp. Tadeuszem Zawistowskim towarzyszyliśmy Jezusowi w Jego drodze krzyżowej, przeżywaliśmy Jego upadki pod ciężarem krzyża, wzruszaliśmy się podczas Jego spotkania z Matką, ocieraliśmy Najświętszą Twarz wraz z Weroniką. Wiele kobiet płakało wraz z izraelskimi niewiastami, a mężczyźni niejednokrotnie utożsamiali się z Szymonem Cyrenejczykiem, który pomagał dźwigać Chrystusowy krzyż. Momentem przełomowym była scena ukrzyżowania Chrystusa, a z każdym wbijanym w Jego ręce i nogi gwoździem - w nasze serce wdzierał się ból i straszliwy żal.
Pomóż w rozwoju naszego portalu