Reklama

Głos z Torunia

72 lata idą razem przez życie!

Wielu mieszkańcom Lidzbarka z pewnością znane jest małżeństwo państwa Genowefy i Bernarda Lindzińskich. W tym roku obchodzili rocznicę 72-lecia pożycia małżeńskiego.

Niedziela toruńska 38/2021, str. VII

[ TEMATY ]

małżeństwo

Krystyna Afeltowicz

Genowefa i Bernard Lindzińscy z Lidzbarka

Genowefa i Bernard Lindzińscy z Lidzbarka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oboje urodzili się w Lidzbarku i do dzisiaj tutaj mieszkają. Genowefa jest drugim dzieckiem z jedenaściorga rodzeństwa Genowefy i Alfonsa Rehmus. Najstarsza siostra wstąpiła do klasztoru i na Genowefie spoczął w tych bardzo trudnych czasach obowiązek pomocy w wychowywaniu młodszego rodzeństwa.

Historia miłości

Swojego męża Bernarda poznała w czasie, kiedy był uczniem w warsztacie ślusarskim jej ojca Alfonsa Rehmusa. Pobrali się, mając po 21 lat, i zamieszkali na początek w malutkim mieszkanku na Nowym Rynku. Tak zaczęli swoje długie i bogate małżeńskie życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Genowefa nadal pomagała swojej mamie, która wcześnie owdowiała, w wychowywaniu rodzeństwa. Bernard pracował jako ślusarz. Ich życie, jak wielu mieszkańców w tym czasie, było bardzo trudne. Lata po zakończonej wojnie nie były sprzyjającym okresem dla rozwoju młodych rodzin. Wybudowali własny dom kosztem wielu wyrzeczeń. Doczekali się pięciorga dzieci, zapewniając im skromny, ale ciepły rodzinny dom. Genowefa, bazując na katolickich fundamentach, wyniesionych z własnego domu, dbała o religijne życie swojej rodziny. Sama jest osobą o niesamowitej sile, podpartej głęboką, autentyczną wiarą, którą przez wiele lat bezpiecznie przenosiła całą rodzinę przez gorsze i lepsze czasy.

Poza obowiązkami rodzinnymi i pracą mieli też swoje zainteresowania. Genowefa bardzo lubiła szyć, maszyna do szycia towarzyszyła jej całe życie. Bernard poświecił się przez ponad 60 lat łowiectwu, będąc członkiem kola łowieckiego „Dzik”.

Obecnie są najstarszym żyjącym małżeństwem w całej naszej gminie. W tym roku ukończyli oboje 93 lata, a 28 sierpnia obchodzili rocznicę 72-lecia pożycia małżeńskiego.

Wielkie serca

Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lidzbarku pamięta Genowefę czynnie zaangażowaną przy zbiórce datków na budowę nowego kościoła, również jej posługę w radzie parafialnej. Bernard zawsze z ochotą udzielał się przy nowo powstającej parafii, służąc w każdej potrzebie. Jeszcze do niedawna, do 2017 r., chętnie rozwoził gazety między parafiami. Nigdy nie odmówił pomocy jako kierowca w czasie kolęd i transportu choinek do kościoła w okresie bożonarodzeniowym.

Reklama

Ich długie i bardzo ciekawe życie jest pozytywnym wkładem również w życie i dzieje naszej lidzbarskiej społeczności. Oboje są naocznymi świadkami historii, sięgającej jeszcze czasów przedwojennych.

Doczekali się jedenaściorga wnucząt i dwadzieściorga prawnucząt (kolejne są w drodze). Ich dom jest chętnie odwiedzany przez wszystkie dzieci duże i małe, które rozsiane po świecie ściągają wraz ze swoimi rodzinami do Lidzbarka na rodzinne spotkania i wypoczynek we wspólnym gronie. Każdy czuje się tu oczekiwany i serdecznie witany. Życzymy im zdrowia i jeszcze wielu lat życia.

2021-09-13 18:30

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Pawlukiewicz: słowo „przepraszam” powinno być częstsze w małżeństwie niż „kocham cię”

[ TEMATY ]

rodzina

małżeństwo

Voyagerix/Fotolia.com

Słowo „przepraszam” powinno częściej funkcjonować w małżeństwie niż „kocham cię” - powiedział w Bydgoszczy znany rekolekcjonista i kaznodzieja ks. Piotr Pawlukiewicz. „Nazaret. Żyli długo i szczęśliwie?” - to tytuł spotkania, które zostało zorganizowane przy bydgoskim Sanktuarium Zawierzenia w ramach Bydgoskiej Akademii Rodziny, prowadzonej przez Rodziny Szensztackie.

- Często mamy wyobrażenie idealnej rodziny, w której panuje spokój, życzliwość, uczynność i słychać same miłe słowa. Wygrywają ci, którzy idą przez życie z poczuciem realizmu – mówił ks. Pawlukiewicz.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Ghana: nie ma kościoła, w którym nie byłoby obrazu Bożego Miłosierdzia

2024-04-24 13:21

[ TEMATY ]

Ghana

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Jan Paweł II odbył pielgrzymkę do Ghany, jako pierwszą na Czarny Ląd, do tej pory ludzie wspominają tę wizytę - mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim - Vatican News abp Henryk Jagodziński. Hierarcha został 16 kwietnia mianowany przez Papieża Franciszka nuncjuszem apostolskim w Republice Południowej Afryki i Lesotho. Dotychczas był papieskim przedstawicielem w Ghanie.

Arcybiskup Jagodziński opowiedział Radiu Watykańskiemu - Vatican News o niezwykłej wierze Ghańczyków. „Sesja parlamentu zaczyna się modlitwą, w parlamencie organizowany jest też wieczór kolęd, na który przychodzą też muzułmanie. Tutaj to się nazywa wieczorem siedmiu czytań i siedmiu pieśni bożonarodzeniowych" - relacjonuje. Hierarcha zaznacza, że mieszkańców tego kraju cechuje wielka radość wiary. „Ghańczycy we wszystkim, co robią, są religijni, to jest coś naturalnego, Bóg jest obecny w ich życiu we wszystkich jego aspektach. Ghana jest oczywiście państwem świeckim, ale to jest coś naturalnego i myślę, że moglibyśmy się od nich uczyć takiego entuzjazmu w przyjęciu Ewangelii, ale także tolerancji, ponieważ obecność Boga jest dopuszczalna i pożądana przez wszystkich" - wskazał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję