Reklama

Niedziela Małopolska

Żyją obok ciebie

Ostrożnie stąpamy po śliskich kamieniach. Schodzimy w dół, w stronę mętnego, podmiejskiego strumyka. Na brzegu stoi opuszczona altana. W jej wnętrzu leżą dwa zapomniane serca.

Niedziela małopolska 46/2021, str. VI

[ TEMATY ]

bezdomność

Anna Bandura/Niedziela

Opuszczone altany to miejsce życia wielu bezdomnych osób

Opuszczone altany to miejsce życia wielu bezdomnych osób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Puk, puk – czy ktoś tam jest? – pytamy, zerkając przez maleńkie okno. Jeszcze do niedawna było rozbite. Jakiś żartowniś potłukł je, chyba nie zdając sobie sprawy, jak wielkim wysiłkiem dla dwóch bezdomnych osób w podeszłym wieku jest wstawienie nowej szyby.

Na ulicy

Maria i Mieczysław są po sześćdziesiątce. Od lat mieszkają w opuszczonej altanie w niestrzeżonych ogródkach działkowych. Mają dwa grube materace, kilka odrapanych krzeseł, szklanki z lat 80. i gazową butlę, którą przynosi im Piękny Anioł – pani Marzena, sąsiadka z pobliskiego osiedla. Na prowizorycznych półkach piętrzą się stare gazety, koce, ścierki i różnego rodzaju przyrządy. To jakby kazimierzowski pchli targ mieścił się na 6 m2. To ich cały dorobek, wszystko, co posiadają.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedyś życie wyglądało inaczej. Maria, młoda, zaradna kobieta pracowała jako pomoc w domu sióstr zakonnych. Lubiła swoją pracę. Podkreśla, że zawsze była uczciwa. Podczas gdy inne pracownice bez pozwolenia zabierały do swoich domów jedzenie – ona tego nie robiła. Dzięki temu zachowała stanowisko – i czyste sumienie. Mieczysław wiązał swoje życie ze służbą w wojsku. Miał plany, marzenia i ambicje. Nie udało się. Maria utraciła zdolność do pracy w wypadku samochodowym. Od tamtej chwili kulała i nigdy nie odzyskała pełnej sprawności. Z Mieczysławem nieśli codzienne krzyże, będąc dla siebie jedynym wsparciem. Tak minęło... 20 lat.

Dawać, znaczy kochać

Reklama

Skrzypiące drzwiczki otworzył nam Mieczysław. – Wchodźcie, wchodźcie – powiedział donośnym głosem, przesuwając powyginane krzesełka i wskazując na wolne miejsce na swoim materacu. Przycupnęliśmy. Rozlaliśmy przyniesioną w termosie herbatę i obdarowaliśmy naszych gospodarzy reklamówkami z jedzeniem, kosmetykami, środkami czystości. To prezent od jednego przedszkola. – Co my z tym wszystkim zrobimy? – pytała z przejęciem Maria, wciąż leżąc na materacu. Z zachwytem obracała w dłoniach krem zamknięty w ekskluzywnym opakowaniu, dziewczęco gładząc się przy tym po twarzy. – Będę młodziej wyglądać – powiedziała z dziecięcą szczerością.

Prezenty to tylko pretekst do spotkania. Przyszliśmy słuchać, śpiewać, wspólnie się modlić. I przede wszystkim wskazywać na Tego, którego pokarm potrafi w pełni nasycić. Jest z nami ks. Jan, zawsze gotowy do sakramentalnej posługi i błogosławieństwa. Marek czuwa, aby każdy czuł się przyjęty. Wyciągam gitarę i zaczynamy śpiewać… Maryjo, śliczna Pani, Matko Boga i ludzi na ziemi – wybrzmiewa w maleńkim, ciemnym pokoju. Maria podnosi się na łokciach. Na słowach Ave Maryja łamią nam się głosy. Prosimy Mateńkę, by wypraszała nam zdroje łask. Nasi gospodarze uwielbiają Boga, dziękując Mu za spotkanych ludzi, całe dobro, jakiego doświadczają. Mieczysław wspomina sakrament bierzmowania, udzielony przez bp. Karola Wojtyłę. Wskazuje na zdjęcie Ojca Świętego, stojące w honorowym miejscu altany. Maria z niedowierzaniem kręci głową i pyta „Skąd tyle dobra nam Pan Bóg daje?”.

Skręcamy gazowy promiennik, zrobiło się przyjemnie ciepło. Okno nie wpuszcza już zimnego powietrza, a to za sprawą księdza z pobliskiej parafii, który zadzwonił po szklarza i zapłacił za naprawę. Latarka, powieszona na małym gwoździku, daje ciepłe światło. Rozmowom nie ma końca. Słuchamy, śmiejemy się i modlimy w duchu, aby Pan Bóg ukochał przez nas te osoby. Prosimy, żebyśmy mieli choć trochę ich pokory i wdzięczności.

Rozejrzyj się

Przypominam sobie sytuację z ul. Grodzkiej w Krakowie, kiedy na prośbę młodego mężczyzny o „parę groszy”, zamiast wyciągać portfel, porozmawialiśmy. Cierpiał z powodu złamanego serca, tęsknił za ojcem, chciał stanąć na nogi i wyjść z alkoholowego ciągu, w którym był od Sylwestra. Wystarczyła obecność drugiego człowieka (i łaska Boża), by ten samotny, pogubiony mężczyzna w czarnej skórze uwierzył, że warto żyć i prosić o pomoc. Skierował kroki do Dzieła Pomocy św. Ojca Pio, gdzie na pewno otrzymał właściwe wsparcie.

Obchodzony od 2016 r. Światowy Dzień Ubogich przypomina nam o braciach i siostrach w potrzebie. Osoby bezdomne, ubogie i zapomniane – żyją pośród nas. Co mogę zrobić, żeby wnieść trochę światła w ich życie? Błogosławiony kard. Stefan Wyszyński mówił, że czas to miłość. „Spraw Maryjo, abyśmy dany nam od Boga czas napełniali miłością” – w kolejnym Światowym Dniu Ubogich prośmy słowami Prymasa Tysiąclecia o miłosierne serca, które nie boją się dawać – samych siebie.

Imiona bohaterów zostały zmienione

2021-11-09 08:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siedlce: Wyjątkowy dzień w Mieszkaniach Wspieranych

[ TEMATY ]

Caritas

bezdomność

diecezja siedlecka

Caritas.pl

Mieszkania Wspierane stworzono w celu pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Z okazji Dnia Dobra, Dnia Osób Bezdomnych i Światowego Dnia Trzeźwości Caritas Diecezji Siedleckiej zaprasza do udziału w wydarzeniu, które odbędzie się 13 kwietnia 2024 r. (sobota) przy ul. Kleeberga 2 w Siedlcach.

Placówka przeznaczona jest dla osób, którym zostało przyznane prawo pobytu na czas określony na podstawie decyzji Prezydenta Miasta Siedlce po konsultacji z pracownikiem socjalnym MOPR.
CZYTAJ DALEJ

NA ŻYWO: Rozpoczęcie konklawe - transmisja z Watykanu

2025-05-07 14:05

[ TEMATY ]

konklawe

Kaplica Sykstyńska

dym

Redakcja/Vatican News

Transmisja Konklawe

Transmisja Konklawe

Już dziś wieczorem odbędzie się pierwsze głosowanie kardynałów elektorów podczas rozpoczynającego się o 16.30 konklawe. Pierwszy dym z komina Kaplicy Sykstyńskiej - biały oznaczający wybór nowego biskupa Rzymu, lub czarny wskazujący, że wybór nie został jeszcze dokonany - spodziewany jest najwcześniej około godziny 19.00.

Od godziny 15:45 będzie można oglądać na żywo transmisję z Watykanu. 
CZYTAJ DALEJ

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję