Reklama

Felietony

Cud niepamięci…

Niedługo Adwent, szczególny czas roku liturgicznego, w którym Kościół proponuje nam nie tyle zanurzenie się w przeszłości, ile zapatrzenie w przyszłość.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamięć. Pamięć o naszych zmarłych (2 listopada), pamięć o naszych bohaterach (11 listopada). Żaden inny miesiąc nie wywołuje w nas takiej potrzeby ożywienia wspomnień i pamięci.

O konieczności pamięci o ludziach, o ich losach, o ważnych wydarzeniach historycznych wielokrotnie mówili i pisali ostatni papieże. Dla św. Jana Pawła II pamięć stanowiła warunek poczucia tożsamości, dla Benedykta XVI – „pamięć historyczna pozwala budować przyszłość”, a Franciszek jest przekonany, że „Chrystusa możemy dziś spotkać między pamięcią i nadzieją”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nic dziwnego, że papieże tak bardzo podkreślają wagę pamięci. Wystarczy wziąć do ręki Pismo Święte. Cała Biblia jest wielkim świadectwem pamięci człowieka o Bogu, ale i Boga o człowieku. Izajasz modli się: „Imię Twoje i pamięć o Tobie to upragnienie duszy” (por. 26, 8), a psalmista zachwyca się, pytając: „Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz?” (por. Ps 8, 5). Bóg „pamięta, że jesteśmy prochem” (por. Ps 103, 14), ale też „na wieki pamięta o swoim przymierzu, obietnicy danej tysiącu pokoleń” (por. Ps 105, 8). A czyż Jezus nie zostawił nam „pamiątki swej męki”?

Reklama

Wydaje się więc, że nie ma nic, co mogłoby wyrastać ponad pamięć. Ilekroć słucham mów pogrzebowych, zawsze uderza mnie, jak bardzo koncentrują się one na zapewnieniu pamięci o zmarłym. To właśnie w pamięci szuka się ostatecznego ocalenia. „Pozostaniesz zawsze w naszej pamięci, nigdy o tobie nie zapomnimy” – słyszymy najczęściej. Co więcej, pamięć o zmarłych określana jest też jako „święta” – gdy o nich mówimy, poprzedzamy ich imiona zwrotem: „świętej pamięci”.

Tymczasem człowiekowi wierzącemu sama pamięć, mimo że jest tak istotna, a nawet święta, nie wystarcza. To raczej wiara, która wykracza daleko poza pamięć, rodzi najgłębszą nadzieję, że nawet zapomniany przez ludzi zostanę ocalony przez Boga. Paradoksalnie źródłem ocalenia człowieka okazuje się nie pamięć, a jej przeciwieństwo – zapomnienie. „Jeśli zachowasz pamięć o grzechach, Panie, któż się ostoi?” – modli się psalmista (Ps 130, 3). Izajasz zaś prosi Boga: „Nie chowaj w pamięci ciągle naszej winy!” (por. Iz 64, 8), także prorok Baruch błaga usilnie: „Nie pamiętaj o grzechach przodków naszych” (por. Ba 3, 5). Ta ich modlitwa o Bożą „nie-pamięć” wydaje się wysłuchana, bo Pan Bóg „nie zapamiętuje się w gniewie ani według win naszych nam nie odpłaca” (Ps 103, 10).

Reklama

Trzeba więc pytać, czy istnieje jakiś związek między przebaczeniem a „nie-pamiętaniem”. Dziś raczej podkreśla się, że przebaczenie nie oznacza zapomnienia, bo istotnie, trudno jest mówić o zapomnieniu w obliczu okropnych zbrodni wojennych, niesprawiedliwości, malwersacji, zdrad, niewierności, również skandali, które nie oszczędziły Kościoła. Czy wolno i czy da się je wymazać z pamięci? Jednocześnie nie powinno się uchylać od pytania, na ile da się żyć ciągłą pamięcią o doznanych, a nawet o dokonanych krzywdach. Na ile też historyczne rozliczenia z przeszłością powinny kiedyś ustąpić miejsca wielkodusznemu przekraczaniu granic rozpamiętywania doznanych krzywd, by z większą ufnością i nadzieją spojrzeć na teraźniejszość i przyszłość. Tym zapewne kierowali się polscy biskupi, którzy właśnie w listopadzie 1965 r. napisali do biskupów niemieckich: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.

Niedługo Adwent, szczególny czas roku liturgicznego, w którym Kościół (przynajmniej w pierwszym okresie jego trwania) proponuje nam nie tyle zanurzenie się w przeszłości, ile zapatrzenie w przyszłość. Ostatecznie chrześcijaństwo jest wielką obietnicą Boga, który, jako jedyny, jest w stanie śmierć przemienić w życie, winę – w błogosławieństwo i wszystko uczynić nowym.

A zatem czy obok tak potrzebnej przecież pamięci i nam czasem nie potrzeba tego zbawiennego zapomnienia, o które z ufnością modlimy się do Boga?... Może potrzeba nam większej miłości, która „nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą, wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję. I która wszystko przetrzyma” (por. 1 Kor 13, 5-7).

2021-11-16 11:33

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej

[ TEMATY ]

nowenna

szkaplerz

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich/Niedziela

Od 7 lipca trwa nowenna do Matki Bożej Szkaplerznej.

O najwspanialsza Królowo nieba i ziemi! Orędowniczko Szkaplerza świętego, Matko Boga! Oto ja, Twoje dziecko, wznoszę do Ciebie błagalnie ręce i z głębi serca wołam do Ciebie: Królowo Szkaplerza świętego, ratuj mnie, bo w Tobie cała moja nadzieja.
CZYTAJ DALEJ

Bp Jacek Kiciński CMF: - Módlmy się o kapłanów kochających Boga, Kościół i ludzi

2025-07-12 11:37

ks. Łukasz Romańczuk

Po raz czwarty w Miliczu odbywa się Pielgrzymka Margaretek i Dwunastek. To pielgrzymka osób, które każdego dnia modlą się za kapłanów oraz o wierne i święte powołania do życia kapłańskiego zakonnego i misyjnego.

Pielgrzymka rozpoczęła się od adoracji Najświętszego Sakramentu oraz modlitwy różańcowej prowadzonej przez ks. Waldemara Kocendę, proboszcza parafii Narodzenia NMP w Miękini oraz koordynatora Margaretek w Archidiecezji Wrocławskiej. Z racji deszczowej pogody tym razem pielgrzymi nie zgromadzili się na placu kościelnym i przy ołtarzu polowym, ale w kościele św. Anny. Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF, a w słowie wprowadzenia ks. Waldemar Kocenda, witając wszystkich obecnych oracz uczestników pielgrzymki powiedział: Ufamy, że nasza wspólna modlitwa przyczyni się do wielkiego dzieła, które zawiera się w słowach: “Proście Pana żniwa, żeby posłał robotników na swoje żniwo”.
CZYTAJ DALEJ

Poradnik katolika na wakacjach, czyli jak przeżyć urlop „po Bożemu”

2025-07-12 20:28

[ TEMATY ]

wakacje

Karol Porwich/Niedziela

Lepiej uczestniczyć we Mszy św. w języku, którego się nie rozumie, czy połączyć się ze swoją parafią poprzez transmisję? Co jeśli tam, gdzie spędza się urlop, nie ma możliwości udziału w Eucharystii i czy poza Polską obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych? Na te i inne pytania poszukujemy odpowiedzi z ks. dr. Stanisławem Szczepańcem.

Wakacje to czas, gdy wielu udaje się na zasłużony wypoczynek. Destynacje urlopowe – zarówno te bliższe, jak i dalsze – z różnych przyczyn mogą stanowić wyzwanie z perspektywy praktykowania wiary w warunkach innych niż te codzienne. – Czas urlopu jest ważny i potrzebny. Wielu myśli o nim przez wiele miesięcy. Planuje, wybiera, realizuje. Człowiek wierzący w tych działaniach pamięta o Bogu – podkreśla ks. dr Stanisław Szczepaniec. Wraz z przewodniczącym Archidiecezjalnej Komisji ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego, a jednocześnie konsultorem Komisji Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, poruszamy kwestie, o których warto pamiętać, planując wakacyjne wyjazdy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję