Reklama

Felietony

Re-welacyjne zmiany w Kościele

Chodzi o nową szatę Kościoła, bo ta stara straciła swoją siłę oddziaływania i przemiany.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Często sobie uświadamiam, że Kościół jest rewelacyjny. To, co w nim najistotniejsze, jest w środku, jakby pod welonem zewnętrznych form, instytucji, zwyczajów. Czasem ten welon Kościoła jest już brudny, pognieciony i wypłowiały, ale w sercu Kościoła jest Bóg, obecny w Słowie i sakramentach. Niekiedy nie zdajemy sobie sprawy z tego, że zdecydowana większość naszych kłótni i podziałów dotyczy zewnętrznej szaty Kościoła. Również wszelkie grzechy i zaniedbania w Kościele dotyczą tego zewnętrznego welonu, który zamiast być przeźroczysty splamił się brudem nadużyć i grzechów. Dzieje Kościoła to także ciągłe odnawianie tego welonu, żeby nie zasłaniał Jezusa, żeby swoją sędziwością, zmęczeniem i zabrudzeniem nie skupiał uwagi na sobie zamiast zachęcać do odkrywania tego, co jest ukryte we wnętrzu Kościoła.

Wielu z nas ma wrażenie, że żyjemy w czasach zmiany szaty Kościoła. Przemija wiele form, które kiedyś wydawały się sprawdzone i niemal wieczne. Żadną miarą nie oznacza to jednak zmiany tego, co jest jego istotą. Papież Franciszek wyraźnie nas uspokaja, że chodzi nie o to, żeby „zmienić Kościół, ale żeby zmienić coś w Kościele”. Chodzi właśnie o nową szatę, bo ta stara, choć może jeszcze niedawno przyciągała do Kościoła, dziś straciła swoją siłę oddziaływania i przemiany. Wiem, że i to może być źródłem podziałów, bo wciąż mamy tendencję dzielenia szaty Kościoła na różne części – stare i nowe, tradycyjne i postępowe, charyzmatyczne i hierarchiczne, racjonalne i emocjonalne. Mnożą się wizje dotyczące Kościoła, pojawia się wiele duszpasterskich propozycji, a ich autorzy uważają, że tylko one mogą uzdrowić i odnowić jego oblicze. Parafialne gabloty nie mieszczą już plakatów z zaproszeniami na kolejne religijne wydarzenia, a proboszczowie, zasypani materiałami duszpasterskimi, bezwiednie odkładają je na bok. To wszystko nie zmienia faktu, że Chrystus w Kościele nie może być nagi, potrzebuje szaty, która będzie ukazywała Jego piękno, Boskość i nieustającą nowość, również w naszych czasach. Jak więc zmieniać szatę Kościoła? Czy ma to być jakaś wizerunkowa i strukturalna rewolucja? A może powinniśmy cierpliwie czekać, aż umrą do końca stare metody i narodzą się nowe?

Kiedy dziś mówimy o synodzie, odnosimy do niego dwa ważne słowa: proces i droga. Bez względu na skojarzenia zawierają one w sobie ważną metodę zmian w Kościele. To jest proces, w który trzeba wejść, ale który też powinien się dziać w czasie i mieć swoją wewnętrzną dynamikę. Tak, Kościół jest w procesie zmian, a nie w czasie rewolucji. Jakieś nerwowe ruchy i ludzkie pomysły mogą tylko ten proces wykrzywić i zepsuć. Autorem projektu zmian jest Duch Święty, a my mamy być Jego posłusznymi i twórczymi narzędziami. Proces zakłada ciągłość, mądre i rozłożone w czasie przemiany, które nie niszczą tego, w czym jest jeszcze sporo życia, ale równocześnie przygotowują coś nowego, w czym to życie jeszcze bardziej się rozwinie. Tak patrzę też na ewangelizację, starą i nową. Jedna wynika z drugiej. Nie sądzę, że musimy zrezygnować z katechezy w szkole, ale musimy uczynić z niej miejsce i czas ewangelizacji. Może nie musimy się obrażać na tych, którzy przychodzą do kościoła dla zwyczaju, tradycji, pięknych ceremonii, ale powinniśmy wykorzystać ich obecność do głoszenia kerygmatu i solidnej formacji. Może warto się cieszyć sporą liczbą ludzi na Mszy św. niedzielnej i zacząć tę Mszę przygotowywać i celebrować jak największe i najważniejsze wydarzenie duchowe, żeby wyszli z niej ubogaceni i poruszeni. Na pewno trzeba na nowo otworzyć plebanie i miejsca spotkań, żeby parafia była nie urzędem, ale miejscem budowania relacji. Kościół jest rewelacyjny! Potrzebuje re-welacji, czyli nieustannego odnawiania welonu, żeby ten pomagał, a nie przeszkadzał widzieć w Kościele piękną Oblubienicę Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-11-30 08:34

Oceń: +9 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: Powołał mnie Pan, abym pomagał

[ TEMATY ]

Częstochowa

święcenia

bp Andrzej Przybylski

Bożena i Marian Sztajner/Niedziela

„Nierozłącznie traktuję w swoim powołaniu te dwa słowa: biskup pomocniczy. Powołał mnie Pan, abym pomagał” – mówił nowy biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski na zakończenie uroczystości święceń w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie.

Nowy biskup wskazał na słowa św. Pawła apostoła zapisane w Dziejach Apostolskich, w rozdziale 20: „Oznajmiłem wam bowiem zbawczy plan Boży, nie ukrywając niczego. Troszczcie się o siebie i o całą owczarnię, w której Duch Święty ustanowił was biskupami. Bądźcie pasterzami Kościoła Bożego, odkupionego Jego własną krwią” – Św. Paweł zwołuje starszych wspólnoty, aby im przekazać odpowiedzialność za Kościół. Św. Paweł czuje, że zmierza dom męczeństwa. To dziwne uczucie czuć się włączonym w tę sukcesję apostolską – podkreślił bp Przybylski.
CZYTAJ DALEJ

Francja: deszcz z płatków róż ku czci św. Teresy z Lisieux

2025-09-25 13:42

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

Za dwa dni rozpoczną się w Lisieux dziewięciodniowe obchody ku czci św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza. W tym roku przypada setna rocznica kanonizacji tej francuskiej karmelitanki, zmarłej w wieku 24 lat, która została ogłoszona patronką misji. Jej liturgiczne wspomnienie w Kościele przypada 1 października.

Nowennę rozpocznie 27 września procesja z relikwiami świętej z Karmelu do bazyliki św. Teresy. Następnego dnia kard. Marc Ouellet, były prymas Kanady i prefekt Dykasterii ds. Biskupów, wygłosi konferencję nt. inspiracji misyjnej, jaką wciąż stanowi postać św. Teresy. Odprawi też Mszę św., po której na jej uczestników spadnie deszcz z płatków róż.
CZYTAJ DALEJ

Inauguracja w WSD Przemyśl

2025-09-26 09:28

Łukasz Sztolf

Mszy św. przewodniczył abp Kryspin Dubiel

Mszy św. przewodniczył abp Kryspin Dubiel

W czwartek, 25 września 2025 r., wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu uroczyście zainaugurowała nowy rok akademicki 2025/2026. Jest to także kolejny rok formacji dla kapłaństwa dla blisko czterdziestu alumnów przemyskiego seminarium.

Uroczystości rozpoczęła Eucharystia, której w górnej kaplicy seminaryjnej przewodniczył pochodzący z archidiecezji przemyskiej abp Kryspin Dubiel, nuncjusz apostolski w Angoli oraz na Wyspach Świętego Tomasza i Książęcej. Wraz z nuncjuszem modlił się abp Adam Szal, abp Józef Michalik, bp Stanisław Jamrozek i bp Krzysztof Chudzio oraz księża przełożeni innych seminarium duchowych w Polsce, księża wychowawcy i profesorowie przemyskiego seminarium.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję