Reklama

Kochana Mamo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To drugi w moim życiu list, który do Ciebie napisałem (pierwszy napisałem będąc na koloniach w Ustrzykach Dolnych). Tak naprawdę to ja nie umiem i nie lubię pisać listów. Po napisaniu każdego dręczy mnie świadomość, że o czymś zapomniałem, że użyłem niewłaściwego słowa... Ale najtrudniej na papier przelać to, co do powiedzenia ma serce. Gdyby moje serce umiało pisać...
Poprzez ten (może nieco nieudolny) list pragnę złożyć hołd i szacunek wszystkim matkom, których serca napełnione są miłością tą jedyną i niepowtarzalną. Szczególnie pragnę oddać hołd tym cichym bohaterkom pochylonym nad własnym chorym i cierpiącym dzieckiem.
Dzisiaj Twoje święto. Toteż - choćby w symboliczny sposób - całuję Twoje spracowane dłonie. Dla mnie zawsze one będą piękne i młode.
Jest takie słowo, które dzisiaj w sposób szczególny pragnę skierować w Twoją stronę - dziękuję.
Dziękuję Ci Mamo za życie. Wiem, przed jakim trudnym egzaminem postawił Cię Pan Bóg tuż po moim przyjściu na świat. Z ust lekarza pochylonego nad Twoim synem usłyszałaś słowa: "Ten zastrzyk może mu uratować życie, ale może go zabić. Pani sama musi podjąć decyzję". To była chyba najtrudniejsza decyzja, jaką musiałaś podjąć w swoim życiu. Na ów zastrzyk zgody nie wyraziłaś. Z opowiadań babci wiem, że kiedy wracałaś ze mną do domu, twoja twarz zalana była potem i łzami. Przed nami była bardzo długa noc - żyję.
Dziękuję Ci Mamo za to, że nauczyłaś mnie robić przed zaśnięciem znak krzyża na poduszce. Pomimo, że moja wieczorna modlitwa często daleka jest od doskonałości, rękę na poduszce kładę i znak krzyża czynię.
Dziękuję Ci Mamo za to, że tak ciężko pracowałaś, aby zapewnić nam to, co jest niezbędne dla prawidłowego rozwoju. Na naszym stole nigdy nie zabrakło chleba. Ale przy tym stole nie zabrakło również dobrego i mądrego słowa. To przy tym stole dzieliliśmy się naszymi troskami i radościami. To przy tym rodzinnym stole tak często rozmawialiśmy o naszej Ojczyźnie (szczególnie po tej strasznej grudniowej nocy).
Dziękuję Ci Mamo za to ciastko zawinięte w papierek, które niemal co roku przynosiłaś z imienin swojej kierowniczki. Dzieliłaś je przy nas na dwie równe części. To ciastko - do którego tak często wracam pamięcią - było i jest świadectwem Twojej wielkiej matczynej miłości.
Dziękuję Ci Mamo za to, że w najtrudniejszych chwilach mojego życia mogłem na Ciebie liczyć. Razem ze mną przeżywałaś klasówki i egzaminy. Byłaś przy mnie, kiedy szyto mi rany po groźnym wypadku. Byłaś przy mnie, kiedy w stanie wojennym siedziałem na ławie oskarżonych. Byłaś przy mnie, kiedy podejmowałem najważniejsze decyzje w moim życiu. Nadal jesteś przy mnie, nawet wtedy, kiedy w sposób fizyczny jesteś nieobecna. I dlatego najbardziej dziękuję Ci za to, że Jesteś.
Jest taki piękny wiersz Phila Bosmansa, do którego często powracam.
"Najważniejsze sprawy życia
zostały ci podarowane
Serce twojej matki.
Matka, która nuci pieśń
Słońce i przyjaźń.
Miejsce przy stole
I serdeczne objęcie.
Radość wiosny.
Uśmiech dziecka.
Pieśń ptaka
Szemrzenie strumyka
Soki z drzewa
Fale morza
Dzień i noc
Spokój i cisza.
Siódmy dzień.
Życie i śmierć
Być człowiekiem na ziemi".
Twoje serce Mamo też zostało mi podarowane.
Twój syn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało w ub.r. z tabletki "dzień po"

2024-03-27 09:25

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że w ubiegłym roku 15-latki stanowiły 2 proc. osób korzystających z tabletki "dzień po". Dodała, że w tym czasie 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało z tabletki "dzień po".

W połowie marca Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze ustawy, "która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady". Jego zdaniem tabletka "dzień po" dostępna bez recepty dla osób niepełnoletnich jest "daleko idącą przesadą". Według prezydenta tabletka nadal powinna być wydawana na receptę, a w przypadku dziewczynek jej zażycie powinno być "decyzją rodzica".

CZYTAJ DALEJ

Gorzkie Żale to od ponad trzech wieków jedno z najpopularniejszych nabożeństw pasyjnych w Polsce

2024-03-28 20:27

[ TEMATY ]

Gorzkie żale

Grób Pański

Karol Porwich/Niedziela

Adoracja przy Ciemnicy czy Grobie Pańskim to ostatnie szanse na wyśpiewanie Gorzkich Żali. To polskie nabożeństwo powstałe w 1707 r. wciąż cieszy się dużą popularnością. Tekst i melodia Gorzkich Żali pomagają wiernym kontemplować mękę Jezusa i towarzyszyć Mu, jak Maryja.

Autorem tekstu i struktury Gorzkich Żali jest ks. Wawrzyniec Benik ze zgromadzenia księży misjonarzy świętego Wincentego à Paulo. Pierwszy raz to pasyjne nabożeństwo wyśpiewało Bractwo Świętego Rocha w 13 marca 1707 r. w warszawskim kościele Świętego Krzyża i w szybkim tempie zyskało popularność w Warszawie, a potem w całej Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję