Reklama

Niedziela Małopolska

Nie ustawać…!

Modlitwa babci i dziadka może wyciągnąć wnuków z największych życiowych tarapatów…

Niedziela małopolska 3/2022, str. III

[ TEMATY ]

modlitwa o nawrócenie

Archiwum Grzegorza Czerwickiego

Babcia Grzegorza modliła się o jego nawrócenie ponad 20 lat

Babcia Grzegorza modliła się o jego nawrócenie ponad 20 lat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grzegorz Czerwicki na własnej skórze doświadczył siły modlitwy swej babci. Przez wiele lat seniorka odmawiała Różaniec i koronkę do Miłosierdzia Bożego za wnuka, który w więzieniu spędził 12 lat. Grzegorz wierzy, że jego życie całkowicie zmieniło swój bieg dzięki wytrwałym prośbom zanoszonym pod tron Boga.

Duchowa walka

– Z babcią straciłem kontakt jeszcze jako nastolatek. Nie miałem pojęcia, że modliła się pod zakładem karnym, w którym siedziałem. Przychodziła pod więzienie na Montelupich nawet wtedy, kiedy byłem już w innym zakładzie – dzieli się Grzegorz, wracając wspomnieniami do spotkania z babcią, które miało miejsce po jego wyjściu na wolność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Grzegorz już w latach młodości miał problemy z prawem. Uciekając z domu przed przemocą i libacjami alkoholowymi, wpadł w złe towarzystwo, zaczął kraść i brać narkotyki. Choć w najbliższym otoczeniu nie miał osoby, która podałaby mu rękę i wyciągnęła go z życiowych tarapatów, codzienną walkę duchową podejmowała za niego pani Józefa – mama jego taty.

Reklama

Pośród modlitw odmawianych za wnuka znajdowała się m.in. koronka do Bożego Miłosierdzia. Święta Faustyna zupełnie niespodziewanie stała się szczególnym orędownikiem na drodze nawrócenia Grzegorza. Podczas gdy jego babcia modliła się o Boże miłosierdzie, Grzegorz w więzieniu zapoznawał się z Dzienniczkiem św. Siostry Faustyny, który przypadkowo trafił do jego rąk. Dzienniczek, po Piśmie Świętym, był najważniejszą lekturą skazanego. – Babcia miała swoją relację z Faustyną. A ja, nieświadomy, że babcia wzywa wstawiennictwa świętej, sam zacząłem rozmawiać z Siostrą Faustyną. Wtedy nie lubiłem siebie, nie potrafiłem sobie wybaczyć, więc zadawałem jej pytania o miłosierdzie. Pytałem: „Jak to możliwe, że Bóg tak bardzo kocha największych grzeszników?” – relacjonuje Grzegorz Czerwicki.

Nowa droga

Pani Józefie udało się zobaczyć owoc swych wieloletnich modlitw. Grzegorz pod koniec pobytu w więzieniu nawrócił się, odbył spowiedź generalną, nie rozstawał się z Biblią, swoją postawą ewangelizował współwięźniów. Po drugiej odsiadce postanowił odnaleźć ukochaną babcię, choć przez długi czas myślał… że ona już nie żyje.

– Gdy do niej pojechałem, miała 99 lat. Cztery miesiące wcześniej straciła wzrok. Nie widziałem jej ponad 20 lat! Bałem się tego spotkania, bo sądziłem, że nie zechce mnie widzieć, myślałem, że mnie nienawidzi za wszystko, co robiłem jako nastolatek. Nie wiedziała przecież o mojej przemianie. Jak bardzo się myliłem, oczekując od niej linczu… Babcia była przeszczęśliwa, kiedy się spotkaliśmy! Zaczęła mówić, że wcale mnie nie nienawidziła. Wtedy dowiedziałem się, że przez wiele lat przychodziła pod więzienie i modliła się za mnie. Nigdy mnie nie skreśliła! – dzieli się Grzegorz i dodaje: – Na koniec spotkania pokazała mi medalik na szyi z wizerunkiem św. Siostry Faustyny, wyznając, że to ją wciąż prosiła o wstawiennictwo za mną. Dopiero wtedy zrozumiałem, że to nie był żaden przypadek, że w więzieniu Dzienniczek wpadł mi w ręce, a święta od Miłosierdzia została moją najlepszą znajomą.

To wszystko pokazało Grzegorzowi, jak wielka jest siła modlitwy. – Spotkanie sprawiło, że moja wiara stała się jeszcze silniejsza. Pokazało mi, że trzeba być wytrwałym, nie ustawać! Pamiętać jednocześnie, że Bóg to nie sklep z zabawkami. Módlmy się z głębi naszych serc, codziennie przeznaczając czas na spotkanie z Jezusem – zachęca.

Dziś Grzegorz jest mężem Renaty i ojcem dwojga dzieci. Oprócz wykonywania stałej pracy jeździ po zakładach karnych, pokazując, że zmiana życia – z Chrystusem – jest możliwa.

2022-01-11 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa o powrót do Boga

[ TEMATY ]

Zielona Góra

modlitwa o nawrócenie

nabożeństwo Zagubionej Owcy

Karolina Krasowska

Ks. Paweł Łobaczewski zaprasza do wspólnej modlitwy w każdy ostatni piątek miesiąca

Ks. Paweł Łobaczewski zaprasza do wspólnej modlitwy w każdy ostatni piątek miesiąca

W parafii Miłosierdzia Bożego w Zielonej Górze w każdy ostatni piątek miesiąca odmawiana jest modlitwa za osoby, które pogubiły się na drogach wiary.

Nabożeństwo „Zagubionej owcy” rozpoczyna się po wieczornej Mszy świętej (około godz. 18.30). Czytany jest wtedy fragment Ewangelii z przypowieścią o zagubionej owcy, jest krótkie rozważanie, po nim odmawiana jest Litania do św. Moniki, patronki osób potrzebujących nawrócenia, oraz modlitwa różańcowa.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Odszedł Pasterz…

2025-07-12 12:04

Marek Białka

Z udziałem licznie zgromadzonej wspólnoty kapłańskiej, osób konsekrowanych oraz niezliczonej rzeszy wiernych, odbyły się uroczystości pogrzebowe zmarłego 8 lipca k J.E. ks. biskupa Władysława Bobowskiego, biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej.

Mszę świętą, odprawioną w kościele parafialnym pw. śś. Pustelników Świerada i Benedykta w Tropiu pod przewodnictwem bp. Wiesława Lechowicza, biskupa polowego Wojska Polskiego, koncelebrowało kilkuset kapłanów. Już we wstępie do liturgii, główny celebrans nawiązując do życia i duchowości zmarłego biskupa powiedział, że: „Odszedł Pasterz nasz, co ukochał lud ...”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję