Reklama

Niedziela Łódzka

Jedni drugich ciężary noście

Zamykając się na innych, nie wypełnimy w pełni nauki Jezusa Chrystusa – powiedział ks. Wiesław Kamiński, wiceprzewodniczący Komisji Ekumenicznej Archidiecezji Łódzkiej.

Niedziela łódzka 3/2022, str. I

[ TEMATY ]

ekumenizm

Ks. Paweł Kłys

Słowo Boże wzywa nas do jedności

Słowo Boże wzywa nas do jedności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w Polsce ma wieloletnią tradycję. Obchodzony jest co roku między 18 a 25 stycznia, kiedy niegdyś celebrowano święta: katedry św. Piotra i nawrócenia św. Pawła. I choć nazwa wskazuje, że świętowanie trwa 7 dni, to w regionie łódzkim potrwa aż 15. Od 16-29 stycznia pod hasłem „Jedni drugich ciężary noście, i tak wypełnicie prawo Chrystusa” (Ga 6, 2) katolicy, protestanci, luteranie, prawosławni, baptyści oraz mariawici będą modlić się o jedność chrześcijan podczas wspólnych nabożeństw ekumenicznych.

Ruch ekumeniczny ma wielu zwolenników, ale też przeciwników. Od Soboru Watykańskiego II Kościół katolicki odczytując „znaki czasu” wstąpił na ekumeniczną drogę. Jak pisał Jan Paweł II w encyklice Ut unum sint, Bóg nie chce dzielić, ale jednoczyć cały rozproszony rodzaj ludzki, aby był żywą wspólnotą Jezusa Chrystusa. Zgodnie z myślą papieża Polaka mamy dążyć do komunii, do miłości bliźniego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do uczestnictwa w tym pięknym wydarzeniu i wspólnej modlitwy zapraszają organizatorzy, czyli Oddział Regionu Łódzkiego Polskiej Rady Ekumenicznej oraz Komisja ds. Ekumenizmu Kurii Metropolitalnej w Łodzi. – Podczas piętnastu dni chcemy modlić się, abyśmy byli jednością w wierze, nadziei i miłości. Ufamy, że wiele osób odpowie na nasze zaproszenie i przyjdzie do różnych kościołów, pogłębiając więź z siostrami i braćmi, bo przecież o to w tym chodzi. Ekumenizm jest drogą naszego Kościoła. Zamykając się na innych, nie wypełnimy w pełni nauki Kościoła, nauki Jezusa Chrystusa. Naszym zadaniem jest dążenie do jedności, będąc w drodze, walcząc z podziałami, grzechami i tym wszystkim, co oddziela nas od Chrystusowej miłości – mówi ks. Wiesław Kamiński. Spotkania ekumeniczne odbędą się według tradycji modlitewnych danego Kościoła. Centralnym wydarzeniem będzie nabożeństwo w katedrze łódzkiej, podczas którego przedstawiciele różnych wyznań dokonają mandatum, gestu istotnego dla życia chrześcijańskiego.

W rozpoczynającym się tygodniu nabożeństwa ekumeniczne odbędą się m.in. w kościele ewangelicko--reformowanym w Bełchatowie, kościele rzymskokatolickim i kościele ewangelicko-reformowanym w Zelowie, kościele ewangelicko-augsburskim w Pabianicach, autokefalicznym kościele prawosławnym w Łodzi oraz kościele chrześcijan baptystów w Łodzi. W tym czasie odbędą się także Dni Judaizmu w Kościele katolickim i sympozjum ekumeniczne. W Wyższym Seminarium Duchownym w Łodzi planowany jest również benefis ks. Adama Kleszczyńskiego, emerytowanego pastora metodystów i działacza ekumenicznego.

2022-01-11 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szczecin: chrześcijanie modlą się o jedność

[ TEMATY ]

ekumenizm

Szczecin

Bożena Sztajner/Niedziela

Nabożeństwem w kościele zielonoświątkowym rozpoczął się w piątek Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan w Szczecinie. Wierni w najbliższych dniach będą modlić się m.in. w cerkwi prawosławnej, kościele ewangelicko-augsburskim i polskokatolickim.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Biblia nauczycielką miłości bliźniego

2024-04-24 11:24

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Kolejnym przystankiem na trasie peregrynacji relikwii bł. Rodziny Ulmów była bazylika katedralna w Sandomierzu. Na wspólnej modlitwie zgromadzili się kapłani oraz wierni z rejonu sandomierskiego.

Uroczystego wprowadzenia relikwii do świątyni dokonał ks. Jacek Marchewka. Następnie wierni uczestniczyli w modlitwie różańcowej w intencji rodzin oraz mieli możliwość wysłuchania wykładu ks. dr. Michała Powęski pt. „Biblia w rodzinie Ulmów”. Prelegent podkreślał, że Pismo Święte w życiu Rodziny Ulmów miało bardzo ważne znaczenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję