Reklama

Żyć pełnią kobiecego powołania

Wiele kobiet, bez względu na stan i wiek, chce przeżywać swoją kobiecość w oparciu o wartości chrześcijańskie. Taką drogę proponuje Ruch Szensztacki. A wszystko zaczęło się od uporu pewnej kobiety...

Niedziela Plus 10/2022, str. IV

Archiwum sióstr szensztackich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 1920 r. do o. Józefa Kentenicha, pallotyna, zgłosiła się pani zafascynowana drogą, którą wskazywał swoim wychowankom, opartą na przymierzu z Maryją. Chciała, by również kobiety mogły się formować w ten sposób. W tamtych czasach młodym kapłanom nie wolno było za bardzo kontaktować się z kobietami, dlatego zakonnik odesłał ją do kogoś starszego wiekiem. Ona jednak cały czas się upierała przy maryjnej drodze o. Kentenicha i w końcu dopięła swego. Dzięki niej ponad 100 lat temu powstała żeńska gałąź Ruchu Szensztackiego.

Odkrywanie kobiecości

Siostry szensztackie to świecki instytut życia konsekrowanego. Zostały powołane do towarzyszenia kobietom na drodze rozwoju ich duchowości, kobiecości, odkrywania prawdziwej siebie w łączności z Matką Bożą. – Służymy kobietom w różnym wieku, od dziewczynek po osoby starsze, w różnej sytuacji życiowej. Towarzyszymy im w odkrywaniu, jak żyć pełnią swojego powołania, kobiecego powołania – mówi s. Emiliana Buława, która posługuje w Otwocku, gdzie znajduje się Krajowe Centrum Ruchu Szensztackiego. – Każda kobieta może się rozwijać wpatrzona w Maryję. Z Ruchem Szensztackim związane są żony, matki (również te samotne), a także kobiety niebędące w związku, które dopiero rozeznają swoją drogę albo nikogo w swoim życiu nie spotkały czy same wybrały, że będą przeżywać swoje kobiece powołanie nie zakładając rodziny i nie wchodząc na drogę życia konsekrowanego, lecz żyjąc na sposób świecki wartościami ewangelicznymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

To właśnie ze względu na życiową sytuację kobiet powstają różne grupy i każda z nich ma specyficzną formację. Szczególna posługa jest skierowana do najmłodszych – dziewczynek ze szkoły podstawowej i nastolatek. – Służymy im po to, żeby jak najwcześniej odkryły siebie takimi, jakie Pan Bóg powołał je do życia, z ich oryginalnością. Im wcześniej się dowiedzą, że są ważne, kochane i wartościowe, przede wszystkim w oczach Pana Boga, tym mocniejszy będzie fundament, na którym zbudują swoje życie.

Reklama

Formacja członków Ruchu Szensztackiego odbywa się nie tylko w Otwocku, gdzie znajduje się Dom Prowincjalny, ale też w różnych innych miejscach w Polsce. I tak np. grupy dziewcząt szensztackich znajdują się w diecezjach: koszalińsko-kołobrzeskiej, bydgoskiej, warszawsko-praskiej, opolskiej, gliwickiej oraz w archidiecezji gdańskiej. Siostry prowadzą formację na poziomie parafialnym i diecezjalnym. Są to regularne spotkania, dni skupienia oraz rekolekcje. Spotkania wspólnot dorosłych kobiet odbywają się raz w miesiącu ze względu na ich obowiązki zawodowe lub rodzinne. Grupy młodzieżowe i dziecięce spotykają się częściej.

Maryja inspiruje

W formacji chodzi o to, by kobiety na co dzień kierowały się wartościami chrześcijańskimi. – Staramy się im pomagać w kształtowaniu życia w opaciu o relacje, więzi z Panem Bogiem i Matką Bożą. To właśnie osoba Maryi jest tu kluczowa. To Ona jest wzorem kobiety, którą przedstawiamy, którą ukazujemy i którą chcemy naśladować – wyjaśnia s. Emiliana. – Maryja jako kobieta całkowicie wypełniona Chrystusem naprawdę może być inspiracją dla każdej z nas do kształtowania swojej wiary w codziennych wydarzeniach. Nie chodzi nam o wspólnoty, w których spotykamy się tylko modlitewnie. Ważne jest, żeby po wyjściu ze spotkania umieć realizować się w swoim kobiecym powołaniu. I żeby urzeczywistniać swoje talenty, swoją kobiecą oryginalność. To jest związane z szukaniem odpowiedzi na pytanie: kim jestem jako osoba, jako konkretna kobieta, z moim temperamentem, z moimi cechami charakteru? Światu potrzebne są kobiety pewne siebie, wprowadzające ducha chrześcijańskiego tam, gdzie żyją. Widzimy, jak potrzebne jest im również wsparcie w odkrywaniu konkretnej misji, zadania, które mają w życiu do spełnienia. Ideałem, w który się wpatrujemy, jest Maryja.

Reklama

Wielu osobom trudno sobie wyobrazić, że Matka Boża może być dla współczesnej kobiety wzorem do naśladowania. Czcić Maryję, kochać Ją, widzieć w Niej matkę – tak. Ale wzorować się na Niej? – Maryja także w pełni uczestniczyła w życiu codziennym. Nie ukazujemy Jej jako, mówiąc kolokwialnie, zawieszonej w chmurach. Podkreślamy, że jest kobietą „tu i teraz”, od której bardzo wiele możemy się nauczyć – zaznacza s. Emiliana. – Maryja to kobieta osadzona w ziemskiej rzeczywistości, a jednocześnie głęboko złączona z Panem Bogiem. Jesteśmy mocno przyzwyczajeni do Maryi jako Tej, która może nam coś wyprosić u Boga, coś załatwić. W naszej formacji natomiast akcentujemy, że Maryja jest Tą, która ma konkretną odpowiedź na wszystkie sprawy, które poruszają serce kobiety. Jest też Tą, która może i chce nas wychowywać. Znam kobiety, które dopiero w trakcie naszej formacji przyznały, że wreszcie odkryły, ile Maryja może je nauczyć.

Warto wiedzieć

Ojciec Józef Kentenich zapraszał świeckich do życia w świętości, co w początku XX wieku było nowością. Wtedy świętość kojarzyła się ludziom z kapłaństwem lub życiem konsekrowanym. 18 października 1914 r. w kaplicy w Schönstatt (Piękne Miejsce) w Niemczech razem ze swoimi wychowankami zawarł przymierze miłości z Matką Bożą. Był to początek Ruchu Szensztackiego, który rozwinął się we wspólnoty, związki apostolskie i instytuty świeckie. Jest w nim miejsce dla kobiet i mężczyzn, dla świeckich i kapłanów, dla rodzin, dzieci i młodzieży.

W Polsce znajduje się 6 sanktuariów szensztackich: Koszalin-Góra Chełmska, Otwock-Świder, Bydgoszcz-Piaski, Józefów k. Warszawy, Opole-Winów, Zabrze-Rokitnica. Każde nowe sanktuarium budowane jest na wzór sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Schönstatt; przy każdym tworzą się centra duchowości szensztackiej i ośrodki apostolskiego oddziaływania.

Szensztacki Instytut Sióstr Maryi powstał po to, by pomagać Maryi w wychowaniu ludzi żyjących Ewangelią. To zadanie siostry realizują przez:

Reklama

– towarzyszenie małżeństwom i rodzinom na drodze religijnego, duchowego i ludzkiego rozwoju, aby w ich związkach rozwijała się miłość, a dzieci mogły doświadczyć istotnych dla ich rozwoju, pozytywnych, ludzkich i religijnych przeżyć;

– towarzyszenie kobietom i matkom oraz poszukiwanie wraz z nimi drogi, na której będą mogły ubogacać swoją rodzinę, społeczeństwo i Kościół darami, którymi obdarzył je Bóg;

– pomoc dziewczętom i młodym kobietom w rozwoju osobowości oraz pokazywanie im, w jaki sposób mogą kształtować swoje życie jako chrześcijanki;

– życie wśród ludzi i ukazywanie im duchowych wartości.

Szczególną posługę pełnią Siostry Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu, które, według słów ojca założyciela, mają być modlącą się, miłującą i ofiarującą siłą i potęgą Rodziny Szensztackiej.

2022-03-01 13:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Przemyśl: pogrzeb Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy

2024-04-20 13:26

[ TEMATY ]

pogrzeb

Przemyśl

Damian Sobol

pixabay

W Przemyślu odbyły się w sobotę, 20 kwietnia, uroczystości pogrzebowe śp. Damiana Sobola, wolontariusza zabitego w Strefie Gazy. Pośmiertnie został on odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Żałobnej Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Chudzio. - Przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia nieustraszony wolontariusz Damian - powiedział.

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się w Sanktuarium św. Józefa. Przed rozpoczęciem liturgii doradca prezydenta RP Dariusz Dudek przekazał na ręce matki zmarłego Damiana Sobola Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, którym pośmiertnie został on odznaczony przez Andrzeja Dudę „za wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję