Reklama

Niedziela plus

Anioł z Górnego Śląska

Nazywana jest też śląską małą Tereską, Siostrą ze Zgody. Jej fascynującą postać przybliżyły I Dni Dulcissimiańskie.

Niedziela Plus 22/2022, str. XII

[ TEMATY ]

s. Dulcissima

www.dulcissima.pl

Helena Hoffmann, późniejsza s. Dulcissima

Helena Hoffmann, późniejsza s. Dulcissima

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa, sympozjum naukowe oraz piknik rodzinny to jedne z głównych punktów dni poświęconych służebnicy Bożej s. Dulcissimie (20-22 maja w Raciborzu). Inicjatorkami wydarzenia były siostry z klasztoru Marianek w Raciborzu-Brzeziu – w tym miejscu s. Dulcissima spędziła ostatni etap swojego życia. Osoby, które ją spotykały, były przekonane o jej świętości, a obecnie trwa jej proces beatyfikacyjny.

Poznać Dulci

Reklama

– Uwielbienie Boga, dziękczynienie za dar osoby s. Dulcissimy, bliższe poznanie Anioła z Górnego Śląska i integracja rodzin, przyjaciół, osób pozyskanych przez Dulci – tak określa cele I Dni Dulcissimiańskich s. Małgorzata Cur, która od wielu lat zajmuje się popularyzacją postaci służebnicy Bożej. Wydarzenie rozpoczęło się 20 maja czuwaniem modlitewnym w kościele świętych Apostołów Mateusza i Macieja w Raciborzu-Brzeziu. W drugim dniu organizatorzy skoncentrowali się na przybliżeniu postaci niezwykłej zakonnicy, kandydatki na ołtarze. W sympozjum pt. „Anioł z Górnego Śląska – ponadczasowy wymiar charyzmatu służebnicy Bożej s. M. Dulcissimy”, które odbyło się w Raciborskim Centrum Kultury „Strzecha”, wzięli udział naukowcy nie tylko ze śląskich uczelni. Spośród wielu prelekcji szczególną uwagę przykuły wykłady ks. dr. Przemysława Krakowczyka, pallotyna, który przybliżył wpływ duchowości św. Teresy od Dzieciątka Jezus na życie wewnętrzne s. Dulcissimy, oraz ks. dr. hab. Henryka Olszara, który odniósł się do roli kapłanów w kształtowaniu się jej duchowej sylwetki. Zwieńczeniem tego dnia był koncert z udziałem orkiestry symfonicznej i Chóru „Brzezie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Moc atrakcji

Trzeci dzień z s. Dulcissimą rozpoczął się Mszą św. pod przewodnictwem arcybiskupa koadiutora Adriana Galbasa. Hierarcha zwrócił uwagę na podobieństwo s. Dulcissimy do jej duchowej mistrzyni – św. Teresy z Lisieux. Powiedział, że podobnie jak św. Teresa s. Dulcissima „potrafiła zrobić wielki użytek ze swoich cierpień. Nie przeklinała ich, przeciwnie – uważała, że jest to wielka pomoc, z którą może przyjść ludziom i całemu Kościołowi”. Po Eucharystii odbył się piknik rodzinny. Na dzieci czekała moc atrakcji, najmłodsi mogli m.in. zdobywać „sprawności s. Dulcissimy”.

Anioł z Górnego Śląska

Helena Hoffmann urodziła się 7 lutego 1910 r. w Zgodzie, obecnie dzielnicy Świętochłowic. Wcześnie zrodziło się w niej powołanie do życia zakonnego. Wkrótce po rozpoczęciu postulatu pojawiły się pierwsze symptomy choroby, która do końca jej krótkiego życia przysporzyła jej wiele cierpienia. Zrozumiała jednak sens swojej choroby, przeżywała ją jako dar Boży. „Uważam, że Jezus potrzebuje cierpień wynagradzających, a ja jestem tu po to” – napisała w swoim dzienniku. Odtąd modliła się i ofiarowywała swoje cierpienie za innych. Ludzie, którzy ją poznali, zapamiętali s. Dulcissimę jako „miłosierną samarytankę”, niosącą pomoc i modlitwę każdemu, kto jej potrzebował. Nie brakuje osób, które świadczą, że za jej wstawiennictwem wróciły do zdrowia czy też wyprosiły potomstwo. – Siostra Dulcissima jest aktywną i skuteczną orędowniczką przed Bogiem. Odważnie i z przekonaniem używam słowa „skuteczna” także dlatego, że zainteresowanie służebnicą Bożą jest bardzo duże i ujmująco żywe. Wierni się modlą i opowiadają o łaskach, które otrzymali. To powoduje, że poszerza się krąg osób, które proszą o łaski przez wstawiennictwo naszej Dulcissimy – mówi s. Cur.

2022-05-24 12:50

Oceń: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urodziny Dulcissimy

Nazywana jest Śląską Małą Tereską i Aniołem Górnego Śląska. Wierni wciąż pamiętają o służebnicy Bożej s. Dulcissimie, której 115. rocznica urodzin będzie obchodzona 7 lutego.

Helena Hoffmann, czyli s. Dulcissima, urodziła się 7 lutego 1910 r. w jednym z ceglanych familoków w Zgodzie (obecnie jest to dzielnica Świętochłowic). Wcześnie zrodziło się w niej powołanie do życia zakonnego, ale z powodu choroby – wykryto u niej guza mózgu – miała ogromne trudności z jego realizacją. Determinacja i dobra wola przełożonych pozwoliły na spełnienie się jej marzenia – 23 października 1929 r. przywdziała habit Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, przyjmując imię Maria Dulcissima. Żyła krótko, zaledwie 26 lat, ale w tym czasie zdołała uczynić wiele. Jej życie naznaczone było cierpieniem, które ofiarowywała za Kościół, Ojca Świętego, biskupów, kapłanów, swoje zgromadzenie oraz za wszystkich potrzebujących, a zwłaszcza za grzeszników. Doznawała stanów mistycznych – ukazywała się jej i służyła radami św. Teresa z Lisieux. Zmarła w opinii świętości 18 maja 1936 r. w Brzeziu, dzielnicy Raciborza.
CZYTAJ DALEJ

Człowiek widzi do zakrętu, Pan Bóg zdecydowanie dalej

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 16-19.

Piątek, 12 grudnia. Dzień Powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Guadalupe.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję