Reklama

Niedziela plus

200-letni fenomen

Modlitwa i przykład życia kapłańskiego mają przełożenie na powołania – zapewnia w rozmowie z Niedzielą ks. dr Jacek Soprych, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie.

Niedziela Plus 23/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

Tarnów

Ks. M. Kostrzewa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Księże Rektorze, kiedyś usłyszałam opinię, że Pan Bóg daje tylu kapłanów, ilu ich Kościół potrzebuje...

Ks. dr Jacek Soprych: Myślę, że Pan Bóg jest hojny i nie ogranicza powołań. Łatwo dostrzec, że wielu chłopców, młodych mężczyzn mówi o powołaniu. Przyznają, że czują takie zaproszenie, ale każdy człowiek ma wolną wolę i wybiera, rozeznaje, czy to jest jego droga. Jestem przekonany, że powołanych jest więcej, niż się zgłasza do seminariów. Niektórzy nie mają odwagi odpowiedzieć na zaproszenie Pana. Czasem po latach przyznają, że sumienie się odzywało, że ten głos powołania był, ale wybrali inną drogę życia.

Rok Jubileuszowy 200-lecia Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie to okazja do podsumowań. Ilu kapłanów przygotowało tarnowskie seminarium przez ten czas?

Z dokumentów, do których dotarłem, wynika, że na przestrzeni tych 200 lat zostało wyświęconych 4,3 tys. kapłanów! Najliczniejsze roczniki opuszczały nasze seminarium w latach: 1991, 1993, 1998; święcenia kapłańskie przyjęło wtedy kolejno: 52, 53 i 50 neoprezbiterów. Także na początku XXI wieku: w 2001 i 2004 r. – 43, a w 2005 – 46 kapłanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

A które roczniki były najmniej liczne?

W 1943 r. np. nie został wyświęcony ani jeden kapłan. Były to czasy wojny, dla seminarium bardzo trudne. Aresztowano wówczas rektora – ks. Romana Sitkę, dziś błogosławionego męczennika. Nasz gmach zajęło gestapo. Aby alumni nie zostali całkiem rozproszeni, rektor część z nich ulokował w ośrodku w Błoniu k. Tarnowa. Także po II wojnie światowej wyświęconych kapłanów było niewielu, np. w 1946 r. – jeden. A i wcześniej bywało różnie – święcenia kapłańskie przyjmowało po kilku diakonów w latach 60. XIX wieku i na początku XX wieku.

To znaczy, że nie po raz pierwszy w seminariach ubywa kleryków?

Owszem. Gdy dokonywałem podsumowań tych 200 lat, uświadomiłem sobie, że nie możemy się zgodzić z upowszechnianą przez media opinią, iż mamy wyjątkowy kryzys powołań. Jak wynika z historii tarnowskiego seminarium, były lata dużo trudniejsze niż obecnie.

Ilu alumnów przygotowuje się obecnie do kapłaństwa w tarnowskim seminarium?

Łącznie mamy 97 alumnów, spośród których 17 przyjęło święcenia prezbiteratu, a 11 święcenia diakonatu. W naszej wspólnocie jest także dwóch braci z Afryki – biskup diecezjalny Bouar (Republika Środkowoafrykańska – przyp. red.) Mirosław Gucwa przysłał nam swoich kandydatów. Od lipca ub.r. uczą się intensywnie języka polskiego, a w październiku rozpoczną pełną formację i dalsze studia. Mamy także jednego grekokatolika z Ukrainy, który jest na szóstym roku i z racji rytu greckiego będzie święcony na Ukrainie.

Reklama

W porównaniu z innymi seminariami to wciąż liczna grupa! Kto i co, zdaniem Księdza Rektora, sprawia, że w diecezji tarnowskiej nadal są powołania?

Wpływa na to wiele czynników. Po pierwsze – rodziny, w których jest kultywowana żywa wiara. Oczywiście, widzimy, że i u nas to się zmienia. Emigracja zarobkowa spowodowała tutaj wiele szkód. Po drugie – przykład świętych kapłanów, takich dobrych, szlachetnych, którzy w cichości swego posługiwania żyją i pracują na parafiach. To dobro oddziałuje na otoczenie. Niezwykle istotna jest formacja, zaangażowanie młodych ludzi. Tu szczególną rolę odgrywa Liturgiczna Służba Ołtarza. Są parafie, gdzie jest np. 50 czy 70 ministrantów, 30 lektorów. Lektor, ceremoniarz są blisko ołtarza, uczestniczą w liturgii, podejmują formację, która jest bardzo ważna i promowana w diecezji. Mamy świadomość, że zdecydowana większość naszych alumnów wywodzi się z tego środowiska.

Seminarium tarnowskie ma także mocną formację misyjną.

Spośród naszych alumnów co roku grupa braci przygotowuje się i wyjeżdża na staże misyjne w różne zakątki świata, np. do państw Afryki, Ameryki Południowej, Azji. Przyglądają się pracy misyjnej, pomagają misjonarzom i widzą realną potrzebę posługi kapłańskiej. Z tym doświadczeniem wracają do seminarium. Ich świadectwo inspiruje innych do aktywności, do podejmowania decyzji o wyjeździe na misje. A jeśli nie zdecydują się na wyjazd, to na pewno będą animować działalność misyjną w parafiach. Będą się modlić za dzieła misyjne, o nowych kapłanów.

No właśnie, dlaczego modlitwa za kapłanów i o nowe powołania kapłańskie jest tak istotna?

W Ewangelii czytamy: „Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Mt 9, 38). Modlitwa i przykład życia kapłańskiego mają przełożenie na powołania. W naszej diecezji wiele środowisk, wspólnot tę modlitwę za kapłanów i o powołania kapłańskie podejmuje. Modlą się wspólnoty zakonne, zwłaszcza kontemplacyjne. Wspólnoty parafialne podejmują ją w pierwsze czwartki, piątki miesiąca i często podczas codziennej adoracji Najświętszego Sakramentu.

Modli się także wspólnota seminaryjna – w formację alumnów wpisane są m.in. pielgrzymki.

Tak, zwłaszcza do sanktuariów maryjnych. Klerycy pierwszego roku już we wrześniu, zaraz po przyjeździe do seminarium, pielgrzymują do sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu i do Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej. Z kolei bracia diakoni kończą formację pielgrzymką do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Bochni. Ponad połowa alumnów każdego roku wędruje w tarnowskiej pielgrzymce na Jasną Górę, a całe seminarium każdej jesieni pielgrzymuje pieszo do sanktuarium Matki Bożej Tuchowskiej.

Dlaczego do Tuchowa?

To pierwsze sanktuarium maryjne w diecezji, ale jest z nim związany mocny wątek powołaniowy. Gdy w 1904 r. abp Leon Wałęga koronował papieskimi koronami Jezusa i Maryję, u Jej tronu złożył insygnia biskupie i prosił Matkę Bożą o powołania kapłańskie. Kiedy obejmował diecezję w 1901 r., tych powołań było niewiele. A potem, z roku na rok, przybywało kleryków. Wierzymy, że Matka Boża Tuchowska ich wyprosiła. Ale i teraz nas wspiera i wyprasza tak potrzebne powołania kapłańskie oraz błogosławieństwo dla tych, którzy je realizują.

W roku akademickim 2021/22 Wyższe Seminarium Duchowne w Tarnowie świętuje jubileusz 200-lecia istnienia. Podczas inauguracji obchodów, 2 października 2021 r., poś-więcono figurę bł. Romana Sitki. Uroczystości rozpisane są na cały rok. W maju zabrzmiał jubileuszowy hymn w wykonaniu chóru seminaryjnego, zorganizowano ogólnopolską konferencję historyczną, a głównym obchodom jubileuszowym przewodniczył bp Andrzej Jeż. Aktem erekcyjnym tarnowskiego seminarium jest bulla Studium paterni affectus, którą 20 września 1821 r. papież Pius VII reerygował diecezję tarnowską i wyraził w dokumencie życzenie, aby powołać do życia seminarium duchowne.

2022-05-31 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tarnów: Kuria odnosząc się do sprawy ks. Stanisława P. stwierdza niedociągnięcia i zaniechania

[ TEMATY ]

kuria

oświadczenie

Tarnów

M.K.

Tarnowska kuria odnosząc się do sprawy ks. Stanisława P. stwierdza, że dokonana analiza zarchiwizowanych danych ujawnia w tym przypadku niestety również niedociągnięcia i zaniechania. „Musimy o tym otwarcie powiedzieć, gdyż jedyną słuszną drogą jest kierowanie się prawdą i troską o wiarygodność Kościoła” - czytamy w komunikacie. Zgodnie z zapowiedzią Kuria przedstawia chronologię zdarzeń oraz działań podjętych w sprawie ks. Stanisława. Kapłanowi grożą surowe kary, nie wyłączając wydalenia ze stanu duchownego.

Komunikat Kurii Diecezjalnej w Tarnowie
CZYTAJ DALEJ

Śpiew ku nadziei. Schola Cantantes Mariae pielgrzymuje do Rzymu

2025-11-21 17:59

[ TEMATY ]

muzyka

Watykan

Ewangelia

ks. Marek Weresa /@Vatican Media

Schola Gregoriańska Cantantes Mariae

Schola Gregoriańska Cantantes Mariae

Liturgia, piękno i nadzieja – to trzy słowa, które najczęściej padały w rozmowie z członkami Scholi Gregoriańskiej Cantantes Mariae. Zespół prowadzony przez s. Benignę Tkocz AM nie tylko śpiewa, ale niesie przesłanie wiary i pokoju – również podczas jubileuszowej pielgrzymki do Rzymu.

Schola „Cantantes Mariae” działa przy Studium Organistowskim Archidiecezji Katowickiej i gromadzi osoby pasjonujące się śpiewem liturgicznym. Jej dyrygentka, s. Benigna Tkocz AM podkreśla, że ta działalność nie jest zwykłym hobby, lecz głębokim duchowym doświadczeniem. „Powiem za Benedyktem XVI: muzyka liturgiczna jest głoszeniem Ewangelii - mówi s. Benigna i dodaje - Dla wierzących to kerygmat. Dla wrażliwych na piękno może być drogą do Boga”.
CZYTAJ DALEJ

Muzyka sakralna poprawia zdrowie mózgu - twierdzą naukowcy

2025-11-22 07:44

[ TEMATY ]

muzyka sakralna

poprawia

zdrowie mózgu

Vatican Media

Armeński chór Saghmoserkou

Armeński chór Saghmoserkou

Kto śpiewa, dwa razy się modli – to zdanie przypisywane św. Augustynowi dziś zyskuje nowe znaczenie. Najnowsze badania z Kanady pokazują, że muzyka – a zwłaszcza sakralna – może realnie wspierać zdrowie mózgu i zmniejszać ryzyko chorób takich jak Alzheimer.

Podziel się cytatem – wyjaśnia dr Kathlyn Gan, neurobiolog z Uniwersytetu w Toronto, cytowana przez „The B.C. Catholic”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję