Reklama

Niedziela Przemyska

Świadek żywego Jezusa

Dziś światu są potrzebni młodzi święci, którzy są pięknym przykładem tego, że Ewangelia nie jest przestarzała – powiedział o zmarłym przed ośmiu laty Grzegorzu Mroczce ks. Daniel Trojnar, moderator Ruchu Światło-Życie.

Niedziela przemyska 4/2023, str. VI

[ TEMATY ]

wspomnienie

Archiwum Diakonii Komunikowania Społecznego

Grzegorz Mroczka (1990 – 2015)

Grzegorz Mroczka (1990 – 2015)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Grzegorz Mroczka, wieloletni animator Ruchu Światło-Życie, urodził się 7 maja 1990 r., a zmarł 25 stycznia 2015 r. Miał zaledwie 24 lata. Połowa jego krótkiego życia to ciężka choroba. Śpieszył się, chciał wykorzystać czas jak najlepiej. Kochał Pana Jezusa i liturgię, przygotował program Szkoły Ceremoniarza w diecezji, uczył kolegów posługi przy ołtarzu. Był patriotą. Umierał tak, jak żył, we wspólnocie. Na wieść, że zapadł w śpiączkę, do warszawskiego szpitala Dzieciątka Jezus spontanicznie zaczęli zjeżdżać jego przyjaciele, z którymi posługiwał na rekolekcjach Ruchu Światło-Życie. Ci, którzy znali go nawet chwilę, przyznają, że zawsze był chętny do pomocy, pogodny i skromny. Był zafascynowany ideą ks. Franciszka Blachnickiego i niejednokrotnie mówił, że jego cierpienie jest po to, aby ks. Blachnicki został wyniesiony na ołtarze.

By pamięć nie zgasła

Diakonia Komunikowania Społecznego wraz z księdzem moderatorem postanowiła wydać książkę o Grzegorzu. – Musimy dbać o to, aby pamięć o nim nie zgasła – mówi ks. Daniel. – Celem wydania tej książki jest zachowanie pamięci o naszym animatorze Grzegorzu. Chcemy ją dedykować młodym ludziom, którzy mogą się nauczyć od Grześka czystej radości, która płynie z głębi serca i nie wymaga wspomagania używkami. Radości, która wynikała z jego wiary i sposobu postrzegania świata oraz przyjmowania wszystkiego z ogromną pokorą. To był chłopak, który się wyróżniał wysoką kulturą. Nigdy nie było w nim bylejakości – wskazuje ksiądz moderator.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Droga do świętości

– Dziś światu są potrzebni młodzi święci, którzy są pięknym przykładem tego, że Ewangelia nie jest przestarzała. Młodzi często potrafią się zachwycić Ewangelią, ukazać jej świeżość i aktualność, i taką osobą był Grzegorz – kontynuuje ks. Trojnar. – Dla mnie jako kapłana jest on takim znakiem i świadectwem, a jednocześnie zawstydzeniem. Jako młody ksiądz wprowadzałem go na drogę formacji liturgicznej, później formacji w Ruchu Światło-Życie. Towarzyszyłem mu też w początkach i później przez całe jego cierpienie. Grzesiek swoim życiem pokazał, że formacja w Ruchu Światło-Życie to piękna droga świętości. Uświadomiłem sobie, że on mnie, księdza, prześcignął i to o wiele. Pan Bóg powołał go do Siebie po ludzku przedwcześnie, ale to tylko dlatego, że Grzesiek dojrzał do cierpienia i przeżywał je z niesamowitą godnością i dojrzałością w sercu – mówi kapłan. I dodaje: – W naszym Domu Oazowej Wspólnoty Życia Miłosiernego Chrystusa Sługi pielęgnujemy pamięć o Grzegorzu, modlimy się za jego wstawiennictwem, wierzymy bardzo mocno, że ten chłopak w swoim życiu pokazał świętość, dlatego też robimy wszystko, by coraz więcej osób poznało jego życie – podkreśla ks. Daniel.

Reklama

Wskazówka i umocnienie

– Przed śmiercią Grzesiek udzielił wywiadu w Radiu Profeto. Mamy świadectwa osób, które tego wywiadu wysłuchały. Zaświadczają one, że dla wielu ludzi, którzy byli w trudnej sytuacji życiowej, zmagań duchowych, lub przeżywały cierpienia, to świadectwo było niesamowitym umocnieniem, wskazówką i światłem wśród ciemności. Chcemy na nowo udostępnić ten wywiad, bo pragniemy to świadectwo promować szczególnie teraz, gdy młodzi katolicy odchodzą od Kościoła. Jest ono tak aktualne, że wielu może zaskoczyć. Chcemy zachęcić ludzi do modlitwy za wstawiennictwem Grzegorza. Mamy już sygnały od kilku bezdzietnych małżeństw, które się modliły na jego grobie, choć go nawet nie znały i wyprosiły łaskę potomstwa – mówi ze wzruszeniem ks. Daniel.

Te i inne świadectwa o życiu, posłudze, cierpieniu i ostatnich chwilach życia Grzegorza Mroczki będzie można przeczytać w książce, nad którą prace rozpoczęła nasza Diakonia Komunikowania Społecznego wraz ze Wspólnotą Życia z Wrocanki. Osoby, które znały Grzegorza Mroczkę, lub też doświadczyły łask za jego wstawiennictwem i chciałyby się podzielić swoim świadectwem, prosimy o kontakt mailowy na adres: grzegorzmroczka.swiadectwo@gmail.com, lub telefoniczny pod nr. 535 271 217 lub 575 291 190.

2023-01-17 10:03

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć i modlitwa

Niedziela częstochowska 45/2019, str. 6

[ TEMATY ]

cmentarz

wspomnienie

Ks. Mariusz Frukacz, Sławomir Błaut i Maciej Orman/Niedziela

Abp Wacław Depo przewodniczy procesji na cmentarzu Kule

Abp Wacław Depo przewodniczy procesji na cmentarzu Kule

Nie możemy dopuścić do tego, aby o chrześcijaństwie mówiły tylko groby, kamienie i pomniki, bo wówczas już nie będziemy sobą – te słowa Benedykta XVI przytoczył w uroczystość Wszystkich Świętych abp Wacław Depo. Metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św. w kościele rektorskim pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Tajemnicy Emaus na cmentarzu Kule.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Papież przyjął premiera Belize

2024-04-20 14:43

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął 20 kwietnia w Watykańskim Pałacu Apostolskim premiera Belize - Johna Briceño, który następnie spotkał się z sekretarzem w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi abp. Paulem Richardem Gallagherem.

Komunikat watykańskiego biura Prasowego po rozmowach w Sekretariacie Stanu stwierdza, iż były one serdeczne i w ich toku "wyrażono zadowolenie z dobrych stosunków miedzy Belize a Stolicą Apostolską". Poruszono zwłaszcza zaangażowanie Kościoła katolickiego w dziedzinie oświatowej i w zakresie troski o migrantów. Rozmawiano również o niektórych bieżących zagadnieniach społeczno-politycznych w tym kraju, podkreslając wkład, jaki Kościół katolicki i wartości chrześcijańskie, obecne w społeczeństwie Belize, mogą wnieść do dobra wspólnego ludności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję