Reklama

Głos z Torunia

Przyjaciel świętych

Nominacja nowego biskupa gliwickiego to wielka radość dla Kościoła i zaszczyt dla diecezji toruńskiej.

Niedziela toruńska 7/2023, str. I

[ TEMATY ]

ks. Sławomir Oder

Ks. Paweł Borowski/Niedziela

W gronie biskupów i pracowników kurii

W gronie biskupów i pracowników kurii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotnie południe, we wspomnienie św. Tomasza z Akwinu (28 stycznia) Kościół w Polsce obiegła wieść, że papież Franciszek mianował nowego biskupa gliwickiego. Został nim ks. prał. Sławomir Oder, ojciec duchowny kapłanów, postulator procesów beatyfikacyjnych oraz wielki przyjaciel świętych.

Ks. Oder urodził się w Chełmży w 1960 r. Swoje szkolne lata przeżywał już w Toruniu, gdzie ukończył szkołę podstawową oraz V Liceum Ogólnokształcące. Po maturze drogi nie prowadziły go prosto do seminarium. Rozpoczął studia na Wydziale Ekonomiki Transportu Uniwersytetu Gdańskiego, które ukończył zdobyciem tytułu magistra. Dopiero po ukończeniu studiów rozpoczął formację w pelplińskim seminarium duchownym, którą kontynuował w seminarium rzymskim. Święcenia kapłańskie przyjął 14 maja 1989 r. w katedrze w Pelplinie. Kontynuując studia, uzyskał tytuł doktora obojga praw i przez wiele lat pracował w Wikariacie Rzymu. Był postulatorem procesu beatyfikacyjnego ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego oraz procesów beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego papieża Jana Pawła II. Obecnie jest także postulatorem procesów beatyfikacyjnych: rodziców papieża Emilii i Karola Wojtyłów oraz s. Magdaleny Mortęskiej, benedyktynki z Chełmna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nominacja została przyjęta z wielką radością, a uroczyste jej ogłoszenie odbyło się w kaplicy Domu Biskupiego w Toruniu. Bp Wiesław Śmigiel podczas ogłoszenia decyzji papieża, podkreślając zasługi ks. Odera dla diecezji, powiedział, że „dla diecezji toruńskiej to ogromna strata, bo tracimy ojca duchownego, opiekuna kapłanów i wielkiego orędownika przeróżnych procesów beatyfikacyjnych, kanonizacyjnych, a przede wszystkim człowieka, który szerzył kult świętych i błogosławionych naszej diecezji”. Jako wyraz wdzięczności i pamięci modlitewnej biskup nominat otrzymał w darze krzyż biskupi, który przypomina, że „Kościół nie jest w naszych rękach, ale w rękach Jezusa, z którym wszystko jest możliwe”.

– Z bojaźnią Bożą w moim sercu podejmuję to wyzwanie i w duchu odpowiadam: „Oto jestem, Panie”. Zawierzam moje życie Chrystusowi i mam świadomość, że On składa w moje ręce to, co ma najpiękniejsze, swój Kościół, szczególnie powierzając mi diecezję gliwicką – mówił biskup nominat, nie ukrywając wzruszenia. Zaznaczył, że przez lata swojej posługi zaprzyjaźnił się z bł. Stefanem Frelichowskim i dziś szczególnie bliskie są mu jego słowa wyrażające tylko jedno pragnienie, by piastować w swoich rękach Chrystusa i dawać Go ludziom. – Dziś coś takiego dzieje się w moim życiu. Mam piastować Oblubienicę Chrystusa, Jego Kościół i karmić Jego Ciałem – dodał, zaznaczając, że wkracza na nową drogę z nadzieją, mając tylu orędowników i przyjaciół w niebie.

2023-02-07 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śląskie: 11 marca święcenia biskupie i ingres biskupa gliwickiego Sławomira Odera

[ TEMATY ]

ks. Sławomir Oder

Włodzimierz Rędzioch

Ks. Sławomi Oder

Ks. Sławomi Oder

11 marca odbędą się święcenia biskupie i ingres biskupa nominata diecezji gliwickiej ks. prał Sławomira Odera – poinformowały w piątek służby prasowe Konferencji Episkopatu Polski. Uroczystości odbędą się w gliwickiej katedrze.

"Mianowany przez Ojca Świętego Franciszka 28 stycznia 2023 roku Biskup Nominat przyjmie święcenia biskupie przez posługę nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Salvatore Pennacchio, metropolity seniora krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza, dotychczasowego biskupa gliwickiego bp. Jana Kopca, biskupa toruńskiego Wiesława Śmigla oraz abp. Giuseppe Mani, metropolity seniora Cagliari” - podał episkopat.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję