Reklama

Wiadomości

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

OBJAZD ZEŁENSKIEGO
Chcą wrócić do domu

– Staję przed wami, żeby bronić prawa Ukrainy do powrotu do domu, do Europy – powiedział w Parlamencie Europejskim prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Był też gościem unijnych przywódców zgromadzonych na szczycie Rady Europejskiej w Brukseli. Dziękował za wspieranie Ukrainy i jej aspiracji, czyli życia w zjednoczonej, wolnej Europie. Przekonywał, że Rosja ma szeroki wachlarz środków, za pomocą których próbuje wywierać wpływ na inne państwa – od brudnych pieniędzy po cyberataki. – Nie ogranicza się tylko do krajów bałtyckich i Polski. Widzieliśmy to na Bałkanach i zobaczymy w innych regionach, jeśli tylko Rosja tego zechce. Dlatego potrzebujemy szybkich decyzji – ostrzegł. Podziękował za wsparcie wojskowe, dzięki któremu Ukraińcy stawiają czoła Rosji, za wsparcie ekonomiczne i solidarność energetyczną. – Europa w końcu zrozumiała, że Rosja używa energii jako broni – podkreślił. Przed wizytą w Brukseli odwiedził Londyn i Paryż. W stolicy Francji spotkał się z prezydentem Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, a przed powrotem na Ukrainę – z prezydentem Andrzejem Dudą w Rzeszowie. Prezydenci omówili aktualną sytuację na froncie na Ukrainie i konieczność wspólnych działań na rzecz wsparcia militarnego walczącej Ukrainy. Tymczasem Rosja kończy przygotowania do zapowiadanej od dawna ofensywy. Świadczy o tym zaangażowanie do walk w obwodzie ługańskim elementów co najmniej trzech dużych dywizji rosyjskich – ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną.
w.d.

ROSYJSKA AGRESJA
20 generałów mniej

Rosja straciła na wojnie z Ukrainą ponad dwudziestu generałów – podał niezależny rosyjski portal Meduza. Są to oceny wywiadu japońskiego, uzyskane wspólnie z krajami europejskimi i USA. Latem ub.r. media brytyjskie informowały o dziesięciu zabitych generałach rosyjskich. Przypuszcza się, że armia ukraińska zdołała namierzyć generałów na podstawie sygnałów telefonii komórkowej. Za duża liczbą ofiar wśród wysokiej rangi dowódców rosyjskich stoi zapewne przewaga armii ukraińskiej w walce elektronicznej. Ukraińcy są w stanie dowiedzieć, w którym miejscu przebywają rosyjscy generałowie, jak również poznać taktykę wysyłania ich na pole walki. Ukraina ma też informatorów w obwodach donieckim i ługańskim – regionach częściowo okupowanych przez Rosję.
w.d.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

RUSKIE AKTYWA
Jak odbudować Ukrainę

Rośnie koalicja państw wskazujących na konieczność sięgnięcia do zamrożonych rosyjskich aktywów. Belgia jest kolejnym krajem wspierającym konfiskatę majątku Federacji Rosyjskiej w Europie, który mógłby być wykorzystany do sfinansowania powojennej odbudowy Ukrainy. Do możliwości ich wykorzystania w ten sposób odniósł się premier Mateusz Morawiecki na briefingu przed rozpoczęciem nadzwyczajnego szczytu Rady Europejskiej. – Koalicja państw wskazujących na konieczność sięgnięcia do tych zamrożonych aktywów rośnie – powiedział, wskazując na rozmowy z kilkoma premierami. Opowiadają się za tym już nie tylko kraje Europy Środkowej. W Polsce projektem zmian w konstytucji, dotyczącym m.in. umożliwienia przejęcia przez Skarb Państwa własności, która może służyć do wspierania rosyjskiej agresji, zajmuje się specjalna komisja. Przygotowany przez PiS projekt ustawy ma umożliwić wywłaszczenie rosyjskich oligarchów i przeznaczenie pozyskanych funduszy na wsparcie osób dotkniętych skutkami napaści zbrojnej. Komisja Europejska wysunęła pomysł przesunięcia zamrożonych aktywów państwa rosyjskiego do funduszu, gdzie mogłyby być aktywnie zarządzane, aby generować zyski przeznaczone do odbudowy Ukrainy.
j.k.

FINANSE SIKORSKIEGO
Skąd te pieniądze?

– Jeśli są jakieś pieniądze, które płyną do Radosława Sikorskiego, to trzeba wyjaśnić, skąd te pieniądze pochodzą, od kogo i za co – ocenił wicepremier Jacek Sasin, odnosząc się do doniesień, że Sikorski otrzymuje rocznie 100 tys. dol. ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W holenderskiej gazecie NRC napisano, że europoseł KO otrzymuje pieniądze od ZEA za doradztwo przy konferencji Sir Bani Yas, która ma być sposobem na prowadzenie międzynarodowej dyplomacji za pomocą „miękkiej siły”. Rozmówcy holenderskiej gazety twierdzą, że zachowanie Sikorskiego podczas głosowań w połączeniu z płatnościami budzi podejrzenia. /j.k.

Reklama

DOBRZY LUDZIE
Serce rośnie

Nie bez przyczyny przykładem niesamowitej empatii określili gest Roberty Bélanger Dobiecki z kanadyjskiego Quebecu szefowie starostwa i zarządu powiatu oraz dyrektor DPS w Sieradzu. Pani Bélanger Dobiecki przekazała nieodpłatnie potrzebującym odzyskany przez jej rodzinę pałac w Biskupicach k. Sieradza (na zdjęciu). Właścicielem pałacu był Artur Dobiecki, poseł na Sejm II RP. Rodzina Dobieckich uciekła w 1945 r. do Francji, a po śmierci Artura Dobieckiego w 1947 r. jego żona i syn, Eustachy Dobiecki, wyjechali do Kanady.

Po śmierci rodziców spadkobiercą majątku został Eustachy Dobiecki, profesor MIT w Bostonie. Stracił go jednak na rzecz państwa i starał się o unieważnienie decyzji sprzed lat. Żona zmarłego kilka lat temu prof. Dobieckiego odzyskała majątek w lipcu 2021 r. dzięki decyzji polskiego ministra rolnictwa, który podpisał decyzję stwierdzającą, że pałac, w którym obecnie mieści się DPS, został przejęty przez państwo bezprawnie. Otworzyło to drogę do odzyskania pałacu przez rodzinę Dobieckich. I tak rzeczywiście się stało.

Po przedstawieniu ostatniej spadkobierczyni sytuacji domu, w którym przebywa 100 pacjentów wymagających opieki psychiatrycznej, podjęła ona niezwykłą decyzję, by notarialnie przekazać posiadłość wartą 2 mln dol. powiatowi sieradzkiemu, pod warunkiem, że nadal będzie tam prowadzony DPS. Władze starostwa sieradzkiego – zarząd powiatu i dyrektor domu podkreślili w podziękowaniach, które w ich imieniu ambasador RP przekazał właśnie Robercie Bélanger Dobiecki, że to „przykład niesamowitej empatii”.
w.d.

Reklama

BADANIE
Chcemy podwyżki

Oczekiwania płacowe Polaków rosną i tendencja ta utrzyma się w najbliższym czasie – wynika z 50. edycji Monitora Rynku Pracy. Głównym powodem tego są rosnące ceny żywności i usług, co przyznało 70% badanych. Z kolei 51% podkreśla, że podwyżki należą im się ze względu na wysoką jakość wykonywanej przez nich pracy. O podwyżkę w najbliższych 3 miesiącach zamierza wystąpić jedna trzecia badanych, a ponad połowa spodziewa się, że w tym roku podwyżkę otrzyma. W 2022 r. podwyżkę u dotychczasowego pracodawcy otrzymało 54% pracujących. 34% spośród nich zadeklarowało, że podwyżka ta mniej więcej pokryła poziom inflacji, a 50%, że tylko częściowo. 84% ankietowanych uważa, że w przypadku utraty zatrudnienia nie miałoby problemu ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy, a 63% twierdzi, że znalazłoby tak samo dobrą lub lepszą pracę. W ciągu ostatnich 6 miesięcy co piąty pracownik zmienił pracodawcę. Przeciętne wynagrodzenie w IV kwartale ub.r. wzrosło o 12,3% rok do roku i wyniosło 6733,49 zł.
j.k.

SONDAŻ
Nie chcemy Rosji

72,6% Polaków nie chce, by Rosja i Białoruś wystartowały w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu – wynika z sondażu IBRiS. 15,2% ankietowanych jest za tym, by reprezentacje tych krajów mogły uczestniczyć w olimpijskiej rywalizacji. Popieramy Ukrainę w wojnie, ale także udzielamy jej olimpijskiego wsparcia w starciu z Rosją i Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim. Polski Komitet Olimpijski (PKOL) od początku zajmuje antyrosyjskie, tzn. antywojenne stanowisko.
j.k.

WAKACJE
Kierunek: Turcja

Prawie co trzeci Polak, który spędzi w tym roku wakacje za granicą z biurem podróży, wybierze Turcję. Popularności kraju nie zmniejszyło tragiczne trzęsienie ziemi. Popyt na wyjazdy do Turcji, gdzie jest dość blisko, morze jest czyste i ciepłe, a ceny niższe niż w Hiszpanii, we Włoszech czy w Grecji, wciąż rośnie mimo kataklizmu w południowej części tego kraju. Jak wynika z analizy platformy rezerwacyjnej Travelplanet, liczba wykupionych wycieczek na sezon letni zaczęła spadać tylko tuż po pojawieniu się informacji o kataklizmie, ale szybko znów zaczęła rosnąć.
w.d.

RANKING MENEDŻERÓW
Rozpoznawalny

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, jest najbardziej rozpoznawalnym menedżerem; jego nazwisko kojarzy 97% respondentów – wynika z badania IBRiS. Według Marcina Dumy z IBRiS, tak wysoka rozpoznawalność wynika z tego, że Obajtek często pojawia się w mediach oraz że ma powiązania z bieżącą polityką. Jak dodał, 63% respondentów uznało, że kierownictwo Obajtka pozytywnie wpływa na dalszą rozbudowę PKN Orlen. Wśród najbardziej rozpoznawalnych menedżerów znaleźli się też: Janusz Filipiak, prezes Comarchu (21%) i Tomasz Biernacki, prezes Dino (19%). Spośród marek-firm największą rozpoznawalnością (a więc najmniejszym odsetkiem badanych, którzy nie spotkali się z daną marką) cieszą się: PKN Orlen oraz Orange – w przypadku obu tych marek rozpoznawalność sięgnęła 100%. Na kolejnych miejscach znalazły się: PGE (99%), PZU (98%), Bank Pekao (97%) i Cyfrowy Polsat (96%).
j.k.

2023-02-14 13:47

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Sejm: Uchwalono ustawę uznającą język śląski za język regionalny

2024-04-26 11:20

[ TEMATY ]

język śląski

PAP/Rafał Guz

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

Na mocy ustawy język śląski ma zostać wpisany do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych jako drugi – obok języka kaszubskiego – język regionalny. Oznacza to m.in. możliwość wprowadzenia do szkół dobrowolnych zajęć z języka śląskiego, montowania dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości, gdzie używanie języka śląskiego deklaruje ponad 20 proc. mieszkańców, dofinansowanie działalności związanej z zachowaniem języka śląskiego czy wprowadzenie do Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych dwóch przedstawicieli osób posługujących się językiem śląskim.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję