Reklama

Wiara

Spowiedź wezwana do tablicy

Czy jest możliwe wprowadzenie zakazu spowiadania dzieci?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotykamy się w ostatnim czasie z postulatami ustanowienia zakazu spowiadania dzieci. Motywem tego miałaby być trauma, której dzieci mają doznawać, gdy przystępują do konfesjonału. Kwestionuje się także rozumienie grzechu, uznanie win i żal wyrażane przez ośmio– czy dziewięciolatka. Nie brak też uznawania spowiedzi za formę przemocy psychicznej, a obowiązku ujawniania dziecięcego sumienia „obcemu mężczyźnie”, bez obecności rodziców – za ingerencję w intymny świat dziecka i pole rozmaitych nadużyć. Pojawiły się zatem propozycje skierowania do Sejmu petycji – wniosku uchwalenia ustawy zakazującej spowiadania nieletnich poniżej 16. roku życia, niezależnie od woli rodziców.

Nie sposób nie odnieść wrażenia, że takie apele wpisują się w linię walki z Kościołem i ciągłego podważania jego autorytetu. Dyskredytowanie duchownych, ukazywanie ich jako osoby niebezpieczne dla dzieci, walka z nauczaniem religii w szkole – to wszystko ma doprowadzić do odsunięcia dzieci od religijnego wychowania i praktyki wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co na to prawo kościelne?

Reklama

Prawo kanoniczne stanowi, że wraz z ukończeniem przez dziecko 7. roku życia domniemywa się, iż potrafi ono używać rozumu i jest zdolne do kierowania swym postępowaniem (por. kan. 97 § 2 KPK). Dlatego Kościół uznaje, że począwszy od tego wieku, dziecko może być dopuszczone do Pierwszej Komunii św., która ma być poprzedzona spowiedzią. Taka praktyka została ukształtowana za pontyfikatu św. Piusa X. Zatwierdzony przez niego dekret Kongregacji Sakramentów Świętych Quam singulari z 8 sierpnia 1910 r. o wczesnym dopuszczeniu dzieci do Pierwszej Komunii św. stanowił, że „wiekiem rozeznania tak co do spowiedzi, jak i co do Komunii jest wiek, w którym dziecko zaczyna rozumować, czyli mniej więcej rok siódmy, niekiedy nieco później, niekiedy nawet wcześniej. Od tego czasu zaczyna obowiązywać dziecko przykazanie dotyczące spowiedzi i Komunii Świętej”. W dokumencie potępiono jednocześnie praktykę odkładania Komunii św. na czas późniejszy (wiek 12-14 lat), niedopuszczania dzieci do spowiedzi lub spowiadania ich bez udzielania rozgrzeszenia i stawiania nadmiernych wymagań w zakresie przygotowania do spowiedzi i przystąpienia do Eucharystii: „Znajomość zasad religii, potrzebna dziecku do odpowiedniego przygotowania się do pierwszej Komunii Świętej, ma być taka, by dziecko stosownie do swego rozwoju umysłowego przyswoiło sobie prawdy wiary konieczne do zbawienia i, odróżniając Chleb eucharystyczny od zwykłego i ziemskiego chleba, mogło przystąpić do Najświętszej Eucharystii z pobożnością, na jaką je w jego wieku stać”.

W latach 70. XX wieku Stolica Apostolska kilkakrotnie interweniowała w tej sprawie, korygując praktyki dopuszczania dzieci do Stołu Pańskiego bez spowiedzi. Niektórzy uznawali bowiem, że dzieci w wieku 7-8 lat nie są w stanie popełnić grzechu ciężkiego i dlatego spowiedź jest im niepotrzebna. Ogólna Instrukcja Katechetyczna ogłoszona przez Kongregację ds. Duchowieństwa 11 kwietnia 1971 r. negatywnie odniosła się do praktyk odraczania spowiedzi na kilka lat po Pierwszej Komunii św., określając je jako „eksperymenty budzące wątpliwość i zamieszanie”. Przypomniano, że wiek dopuszczania dzieci do Eucharystii jest czasem, w którym kształtuje się sumienie moralne dziecka, a sama spowiedź, do której dziecko winno być delikatnie podprowadzone, bynajmniej nie deformuje dusz dziecięcych, ale przyczynia się do wzrostu łaski i miłości, wzmacnia dobre dyspozycje do przyjęcia Eucharystii i jest pomocą w doskonaleniu życia chrześcijańskiego. Spowiedź ma swoją wartość także wówczas, gdy dotyczy tylko grzechów powszednich. Przypomniano również, że „trzeba czuwać nad tym, aby dzieciom nie wydawało się, iż spowiedź jest konieczna przed przyjęciem Komunii Świętej nawet wtedy, gdy ktoś miłując szczerze Boga, nie odstąpił w poważnym stopniu od drogi przykazań Bożych”.

Reklama

Obowiązujący kan. 914 Kodeksu Prawa Kanonicznego nie pozostawia wątpliwości: „Przede wszystkim rodzice oraz ci, którzy ich zastępują, a także proboszcz, mają obowiązek troszczenia się, aby dzieci, gdy potrafią już używać rozumu, zostały odpowiednio przygotowane i jak najszybciej posiliły się tym Bożym Pokarmem, po uprzedniej sakramentalnej spowiedzi; proboszcz ma również obowiązek czuwania, by do Stołu Pańskiego nie przystępowały dzieci, które jeszcze nie potrafią używać rozumu albo jego zdaniem nie są wystarczająco przygotowane”.

Co na to prawo państwowe?

Wprowadzenie zakazu spowiadania się przez dzieci naruszałoby także przepisy państwowe – i to te najwyższej rangi, zawarte w Konstytucji RP. Pierwszy z nich to art. 53, który gwarantuje wolność sumienia i religii i obejmuje prawo do uprawiania kultu, uczestniczenia w obrzędach i praktykowania religii, tak iż nikt nie może być zmuszany do nieuczestniczenia w praktykach religijnych. Obejmuje także prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, a taki zakaz naruszyłby ich wolność sumienia i wyznania. Wolność sumienia może być wprawdzie ograniczana, gdy jest to konieczne m.in. do ochrony zdrowia, a choć zwolennicy zakazu argumentują, że spowiedź może negatywnie wpływać na psychikę dziecka, to jednak wszelkie ograniczenia uprawnień konstytucyjnych muszą być interpretowane ściśle, a wbrew ideologicznie nacechowanej publicystyce nie ma żadnych dowodów na to, że spowiedź jako taka jest dla dzieci niebezpieczna.

Trzeba dostrzec także inny przepis konstytucji, który stawia tamę tak radykalnym zakusom. Otóż art. 25 ustawy zasadniczej stanowi, iż władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, a stosunki między państwem a Kościołami są kształtowane na zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w swoim zakresie. Postulaty wprowadzenia zakazu spowiedzi głoszone są przez zwolenników separacji między państwem a Kościołem, którzy sami sobie przeczą, domagając się, by oddzielone od Kościoła świeckie państwo regulowało sposób sprawowania sakramentów.

Sztuka spowiadania dzieci

Dyskusja nad dziecięcą spowiedzią winna stanowić inspirację do jak najlepszego pełnienia posługi spowiedniczej wobec dzieci. Każda spowiedź to wydarzenie nad wyraz delikatne, a spowiedź dzieci w szczególności. Zarówno w ramach przygotowania do święceń – spowiednictwo oraz psychologia rozwojowa i wychowawcza są przedmiotami obowiązkowymi podczas studiów teologicznych – jak i podczas formacji stałej kapłanów należy kształtować ich wrażliwość na dziecięce sumienia w konfesjonale. Ich zadaniem jest wszak ukazywanie Boga jako dobrego, miłosiernego Ojca, który przebacza i wskazuje drogę duchowego wzrastania.

2023-04-18 12:27

Oceń: +9 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy rozgrzesza większy grzesznik

Wśród licznych pytań, które napływają do redakcji, znalazło się jedno sprowokowane niedawnymi wydarzeniami w Kościele sosnowieckim: „Wiele osób spowiada się z niczego u księży, którzy przed chwilą uczestniczyli w czynach niegodnych. Czy uzyskane rozgrzeszenie jest ważne i czy nasza spowiedź ma sens?”.

Pewien mężczyzna cierpiał kiedyś straszliwie na ból zęba. Ponieważ była sobota wieczorem i nigdzie nie mógł znaleźć otwartego gabinetu stomatologicznego, postanowił pójść prywatnie tam, gdzie była taka możliwość. Gdy już z wielką ulgą znalazł czynny gabinet, z przerażeniem przeczytał na tabliczce nazwisko lekarza. Ponieważ nie był jeszcze pewien, delikatnie uchylił drzwi i zajrzał do środka. Jego oczom ukazała się dobrze znana twarz człowieka, o którym wiedział, że kiedyś miał romans z jego żoną. Cała sprawa o mało nie zakończyła się rozpadem małżeństwa, które ocaliły tylko jego heroiczna miłość i gotowość do przebaczenia żonie. Przerażony mężczyzna wycofał się na korytarz. „Nigdy nie siądę na fotel człowieka, który zrobił mi takie świństwo” – pomyślał. Ząb jednak bolał go niemiłosiernie, a następnego dnia była niedziela. Mężczyzna usiadł na korytarzu i, mimo bólu, próbował trzeźwo myśleć. „Jeśli teraz nie pozwolę sobie pomóc, to będę musiał cierpieć przez najbliższych kilkadziesiąt godzin. Czy ktoś tylko dlatego, że prywatnie jest świnią, gorzej wyleczy mi zęba?”. Po dłuższym namyśle przekroczył próg gabinetu. Spotkanie nie było łatwe, ale dentysta stanął na wysokości zadania. Po godzinie pacjent wyszedł z o wiele mniejszym bólem i perspektywą spokojnego weekendu. Na koniec wizyty lekarz rzucił tylko przez zaciśnięte zęby: „Przepraszam”. Wypisał też receptę na środek przeciwbólowy i antybiotyk. Mężczyzna wrócił do domu i spędził jeden z najcudowniejszych weekendów ze swoją żoną.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna przed Wniebowzięciem NMP

[ TEMATY ]

nowenna

Wniebowzięcie NMP

Adobe Stock

6 sierpnia rozpoczynamy dziewięciodniową nowennę, która przygotuje nas do Uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

„O Matko niech pieśń moja dziś ku Tobie płynie,
CZYTAJ DALEJ

Nowacka nazwała... szurami obrońców dzieci przed wulgarną edukacją seksualną

2025-08-08 08:18

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Barbara Nowacka

szur

szurnięty

oszołom

PAP

Barbara Nowacka nazwała rodziców protestujących przeciwko tzw. edukacji zdrowotnej "szurami"

Barbara Nowacka nazwała rodziców protestujących przeciwko tzw. edukacji zdrowotnej szurami

Minister Edukacji Narodowej znów bulwersuje swoimi wypowiedziami i obraża Polaków. W jednej z telewizji, wszystkich zatroskanych rodziców, którzy protestowali przeciwko wprowadzeniu do szkół tylnymi drzwiami wulgarnej edukacji seksualnej pod płaszczykiem edukacji zdrowotnej nazwała obraźliwym mianem "szurów" (od słowa "szurnięty").

Nie milkną echa wprowadzenia od 1 września 2025 r. do polskich szkół (podstawowych, począwszy od kl. IV, i ponadpodstawowych) nowego przedmiotu – edukacji zdrowotnej. Choć nazwa brzmi niewinnie, jego treść może mieć katastrofalne skutki dla moralnego i duchowego rozwoju dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję