Reklama

Zdrowie

Nasze zdrowie

Groźna legionella

Od kilku tygodni śledzimy informacje o zachorowaniach na legionellozę. Nie jest jednak prawdziwe mniemanie, że bakteria wywołująca tę chorobę pojawiła się w ostatnim czasie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Legionella jest powszechnie obecna w środowisku człowieka, a niebezpieczna staje się wtedy, gdy powstaną dogodne warunki dla jej rozwoju.

Co lubi legionella?

Bakteria występuje w środowisku wodnym, stąd jej obecność m.in. w sieci wodociągowej, glebie, basenach itd. Najbardziej lubi miejsca, gdzie jest wilgotno i ciepło. Jej namnażaniu sprzyja temperatura w przedziale 25-45°C. Lubi też m.in. obecność związków żelaza, czyli źle utrzymane instalacje, w których pojawia się rdza. Jest rozpowszechniona, szacuje się, że większość z nas miała z nią kontakt i wytworzyła odpowiednie przeciwciała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chociaż powszechnie spotykana, została opisana niecałe pół wieku temu, kiedy po zjeździe weteranów organizacji „Legion Amerykański” w hotelu w Filadelfii w 1976 r. ok. 220 uczestników zachorowało, a ponad trzydziestu zmarło. U wszystkich rozpoznano ostre zapalenie płuc. Po zbadaniu sprawy stwierdzono, że przyczyną była bakteria, która namnożyła się w hotelowej klimatyzacji. To zdarzenie dało początek nazwom choroby: legionelloza (choroba legionistów) i bakterii, która ją wywołuje (Legionella pneumophila).

Drogi zakażenia

Reklama

Legionella może być niebezpieczna, jeżeli obecne w wodzie bakterie dostaną się do organizmu przez drogi oddechowe. Państwowa Inspekcja Sanitarna na swojej stronie internetowej wyjaśnia to następująco: „Legionelloza nie przenosi się z człowieka na człowieka. Stanowi zagrożenie dla ludzi jedynie, gdy dostanie się do dróg oddechowych. Do zakażenia może dochodzić przez wdychanie powietrza, w którym znajduje się aerozol skażonej bakteriami wody (mgła wodna powstała w wyniku rozprysku wody). Legionella nie przenosi się drogą pokarmową, tzn. nie jest dla nas niebezpieczna, gdy trafi do układu pokarmowego wraz z wypitą wodą”.

Objawy legionellozy są podobne jak w przypadku innych infekcji układu oddechowego: wysoka gorączka, suchy, męczący kaszel, bóle głowy i mięśniowo-stawowe, czasami nudności, wymioty, biegunka, zaburzenia świadomości. Wymaga leczenia antybiotykami. Jest niebezpieczna zwłaszcza dla osób starszych, mających osłabiony układ odpornościowy i choroby współistniejące, a także dla palaczy.

Jak się chronić?

Ponieważ w sprzyjających warunkach bakteria może się namnażać m.in. w: sitkach prysznicowych i bateriach umywalkowych, wannach z hydromasażem, urządzeniach klimatyzacyjnych, nawilżaczach powietrza, zbiornikach ciepłej wody, w warunkach domowych trzeba dbać o czystość tych urządzeń, a jeżeli to możliwe – dezynfekować je. Po dłuższym nieużywaniu kranu czy prysznica warto po odkręceniu kurka kolejno z wodą zimną i ciepłą poczekać ok. 2 min, zanim zaczniemy korzystać z wody. W odniesieniu do urządzeń grzewczych trzeba przestrzegać zaleceń producenta dotyczących okresowego opróżniania ich z wody i przepłukiwania, aby zredukować osady w instalacji.

W Polsce i na świecie

Przypadki zachorowań zdarzają się na całym świecie. W Holandii np. w ciągu minionego roku odnotowano jedenaście przypadków infekcji legionellą, dwoje chorych zmarło. Przypadki powiązano z kotłami c.o. W maju wykryto przypadki legionellozy u osób, które korzystały z pryszniców i ze strefy SPA jednej z siłowni w Chicago. W Polsce w ostatnich 15 latach ogniska zachorowań wystąpiły w Pile, Jastrzębiu-Zdroju i Czeladzi. Średnio w tym czasie zgłaszane było u nas dziesięć-trzydzieści przypadków rocznie.

2023-09-05 14:52

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu

2025-05-08 09:19

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Kapłan rodzi się z miłości, nie z obowiązku czy przymusu. O miłość zaś trzeba zabiegać. Trzeba o nią prosić i troszczyć się, kiedy zaczyna kiełkować, aby się pięknie i bujnie rozwijała.

Jezus powiedział: «Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną, a Ja daję im życie wieczne. Nie zginą na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy».
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Na konklawe kardynałowie wznowili głosowanie nad wyborem papieża

2025-05-08 16:17

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Kardynałowie uczestniczący w konklawe w czwartek po południu wrócili do Kaplicy Sykstyńskiej, by przystąpić do czwartego głosowania nad wyborem papieża. Przewidziane są dwa głosowania i jeden dym z komina na dachu kaplicy.

Bez rezultatu zakończyło się głosowanie w środę wieczorem oraz dwa następne w czwartek przed południem. Trzy razy z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się dotychczas czarny dym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję