Reklama

Wiara

Homilia

Czy wolno płacić podatek cezarowi?

Niedziela Ogólnopolska 43/2023, str. 20

Wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Jeden z przejawów sprzeciwu wobec nauczania Jezusa stanowiło „podchwycenie w mowie”, dosłownie: usidlenie w słowie, usidlenie słowem. Nie decydowano się na otwartą wrogość, ale wybierano chytre pułapki, z których – jak sądzono – nie ma dobrego wyjścia. Ta strategia jest stosowana także wobec Kościoła, zwłaszcza w kwestiach dotyczących jego relacji z państwem. Postawienie kłopotliwego pytania poprzedziły udawane komplementy, które miały osłabić czujność Jezusa. Nierzadko i dzisiaj starannie dawkowane pochlebstwa otwierają rozmowę na temat relacji Kościół – państwo po to, żeby spotęgować zaprogramowane kłopoty z odpowiedzią. Wrogowie Kościoła zakładają rozmaite maski dla ukrycia swojej przewrotności. Pytanie: „Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie?”, przybiera wciąż nowe formy, jednak ładunek emocji i podchwytliwy charakter są takie same jak wtedy, kiedy Jezus skonfrontował się z faryzeuszami. Byli oni przekonani, że każda Jego odpowiedź musi być zła, a przynajmniej wystawiona na silną kontestację. Powiedzieć: „tak, wolno” – oznaczało zrazić do siebie tych Żydów, którzy traktowali władze rzymskie jako okupantów, a ściągających podatki jako zdrajców pozostających na ich usługach. Powiedzieć: „nie, nie wolno” – było jednoznaczne z narażeniem się na donosy, że Jezus spiskuje przeciw władzy i odwodzi od lojalności wobec imperium rzymskiego. Jedno i drugie miało Go osaczyć.

Jezus doskonale rozpoznał intencje faryzeuszy. Wiedział, że doraźne pochlebstwa zmierzały do tego, by zamazać ostrość w odróżnianiu tego, co dobre, od tego, co złe. Zwracając się do rozmówców, dał poznać, że zna ich serca i cele, z jakimi do Niego przybyli. Nie odnosząc się wprost do udawanych pochlebstw, demaskuje ich przebiegłość. Odpowiada pytaniem: „Czemu wystawiacie Mnie na próbę, obłudnicy?”. Już samo to wystarczyłoby za odpowiedź, która zmusza do refleksji i kończy tę rozmowę. Ale stało się inaczej. Jezus podjął wyzwanie i odpowiedział zarówno „tak”, jak i „nie”. Wymagając pokazania denara, rzymskiej monety stanowiącej zapłatę za dzień pracy, wskazał na konieczność rozróżniania dwóch porządków: świeckiego i religijnego. Pierwszy jest osadzony w realiach doczesności, w jakich ludzie żyją, a drugi jest ukierunkowany na Boga, a więc na wieczność. Ta nauka jest zawsze aktualna i można ją rozciągnąć na wiele wymiarów rzeczywistości ziemskiej oraz na ich relację wobec wyznawania Boga i nadziei na życie wieczne, która wykracza poza doczesność.

To wydarzenie uczy nas ważnej prawdy. Naród może żyć i przetrwać bez niepodległości oraz instytucji własnego państwa. Po zagładzie Jerozolimy w 70 r. Żydzi aż do 1948 r. byli pozbawieni własnej państwowości – i przetrwali. Polacy nie mieli swojego państwa przez ponad 120 lat – i też przetrwali. Jedni i drudzy wypełniali zobowiązania narzucone przez zaborców, ale zachowywali przy tym świadomość własnej tożsamości i obowiązków względem Boga. Ostoją i gwarancją przetrwania była przede wszystkim rodzina, a w niej troska o właściwe wychowanie dzieci i młodzieży. Środowisko rodzinne stanowiło szkołę wartości zakorzenionych w woli Bożej, która jest wyrażona w przykazaniach. Obecnie właśnie rodzina znalazła się na celowniku tych, którzy w drodze do przejmowania „rządu dusz” w dużym stopniu podporządkowali sobie władze i prawodawstwo państwowe. Współczesne dyskusje i polemiki z przeciwnikami Kościoła powinny przebiegać podobnie jak ta, podczas której Jezus obnażył podstępną chytrość, a zarazem uporządkował spojrzenie na złożoność życia wyznawców Boga w świecie rządzącym się doczesnymi prawami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-10-17 13:38

Ocena: +45 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem

2025-06-17 17:54

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa nie jest czasem pustym. Nie jest nic-nie-robieniem. Jest zawsze pełna życia, ale też pełna pytań. Rodzą się one w duszy i umyśle tego, kto się modli, oraz w duszach i sercach tych, którzy stoją „obok” i przyglądają się, kiedy inni się modlą.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?» Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».
CZYTAJ DALEJ

Zastępca przewodniczącego KEP o komisji ds. przestępstw seksualnych: obdarzmy nowy zespół zaufaniem

2025-06-23 12:58

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

KEP

komisja ds. przestępstw seksualnych

BP KEP

ABP JÓZEF KUPNY

ABP JÓZEF KUPNY

Abp Józef Kupny odniósł się do zmiany biskupa kierującego pracami nad powołaniem komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych. Decyzją Zebrania Plenarnego KEP z 12 czerwca br., prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka zastąpił bp Sławomir Oder. - Obdarzmy zaufaniem nowy zespół i wspierajmy go w działaniach, które, jak wierzymy, zaowocują ustanowieniem komisji - uważa metropolita wrocławski.

Biskupi zgromadzeni na 401. zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski w Katowicach poinformowali w czwartek 12 czerwca, że prymas Polski abp Wojciech Polak nie będzie już pracować nad utworzeniem komisji niezależnych ekspertów ds. zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego małoletnich w Kościele katolickim. Zastąpi go bp Sławomir Oder.
CZYTAJ DALEJ

Prawo kanoniczne w Krakowie. Trwa nabór!

2025-06-23 11:00

[ TEMATY ]

Kraków

studia

prawo kanoniczne

Adobe Stock

Wydział Prawa Kanonicznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie prowadzi nabór na jednolite studia magisterskie o profilu praktycznym na kierunku Prawo kanoniczne. Studenci zdobywają swoje kompetencje nie tylko na wykładach i ćwiczeniach, ale podczas praktyk w kancelarii prawnej, sądzie kościelnym (I i II instancji) oraz w kurii diecezjalnej. Studia trwają pięć lat, jednak absolwenci studiów teologicznych oraz nauk prawnych mogą je ukończyć w trzy lata, uczęszczając na zajęcia w „trybie skróconym”.

Wydział Prawa Kanonicznego UPJPII przygotował podcast promujący kierunek Prawo kanoniczne, w którym można znaleźć odpowiedzi na następujące pytania:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję