to stan ducha tych wszystkich, którzy pozbawieni są pomocy i wspólnoty, które są im w pewien sposób niezbędne, a ich brak prowadzi do wyczerpania i cierpienia,
nieraz nawet do rozpaczy. Bólu i łez.
Istnieje samotność ludzi starszych, którzy są w domu. Ich samotność polega na tym, że nie są w stanie zająć się samymi sobą. Możemy mówić również o samotności opuszczonych,
znajdujących się razem z innymi w przytułkach. Ci ostatni, nawet gdy otrzymują niezbędne kuracje zdrowotne, często nie czują zainteresowania swoją osobą i serdecznej troski,
tak bardzo potrzebnej w ich cierpieniu.
Istnieje samotność ludzi upośledzonych. Zamkniętych w swoim świecie jakby w swoistym getcie. Do niego niewielu chce wejść. Brak im odwagi.
Samotni są także więźniowie oczekujący dzień za dniem na wyrok, a także ci, którzy w jakimkolwiek charakterze działają w więzieniach.
Samotni są bezrobotni i bezdomni bez opieki i stałej pracy.
Ale nie trzeba być osobą starszą, upośledzoną czy więźniem, aby odczuwać samotność. Samotnym można być także w sile wieku, będąc zupełnie zdrowym. Ta samotność rodzi się wtedy, kiedy występuje
brak zrozumienia i dialogu. W takiej sytuacji wylewa się wiele gorzkich łez. Łez, o których nikt nie wie. Łzy wylewane w samotności pieką niczym kwas. Bolą
najdotkliwiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu