Reklama

Niedziela Lubelska

Dwa i pół roku wojny

Uchodźcy z Ukrainy coraz mocniej integrują się ze społecznością naszej diecezji.

Niedziela lubelska 33/2024, str. VI

[ TEMATY ]

wojna na Ukrainie

Anna Szymańska

Najszybciej integrują się ukraińskie dzieci

Najszybciej integrują się ukraińskie dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie maleje ruch na przejściach granicznych z Ukrainą. Każdy, kto chce przez nie przejechać, obojętnie w którą stronę, musi liczyć się z kilkugodzinnym oczekiwaniem. Jednak napływ uchodźców z Ukrainy jest obecnie niewielki, to najwyżej kilkanaście osób dziennie. Większość podróżujących stanowią rodziny uchodźcze osiadłe już w Polsce i odwiedzające swoich bliskich w kraju.

Wrastanie w polskie realia

Dwa i pół roku trwa już wojna w Ukrainie. Mimo licznych spekulacji, dalszy ciąg i finał są nie do przewidzenia. Najbardziej widocznym jej skutkiem po naszej stronie są setki tysięcy uchodźców, już mieszkających w Polsce. W naszym regionie najwięcej z nich zamieszkało w Lublinie i Puławach oraz na terenach nadwiślańskich, gdzie znajdują się duże plantacje owoców. Tam już od lat Ukraińcy znajdują pracę i dach nad głową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Większość uchodźców, zwłaszcza ze wschodniej części Ukrainy, decyduje się na stały pobyt na Lubelszczyźnie. W ich adaptacji ma pomagać Centrum Integracji dla Uchodźców, w partnerstwie m.in. z Caritas Archidiecezji Lubelskiej, której oferta zawiera naukę języka polskiego oraz kursy zawodowe. Nadal podstawową sprawą są mieszkania, tu również funkcjonuje wsparcie ze strony podmiotów kościelnych, np. księża Sercanie użyczają nieodpłatnie część plebanii dla ukraińskich rodzin, dopóki nie usamodzielnią się.

Reklama

Nowelizacja ustawy o pomocy uchodźcom z Ukrainy powiązała wypłatę „800plus” z uczęszczaniem dzieci i młodzieży do polskich szkół. To nowe wyzwanie, bo system edukacji musi przyjąć kilka tysięcy uczniów; pojawią się także na katechezie. Wrastanie w nową rzeczywistość pociąga za sobą przyjmowanie polskich zwyczajów. – Kupiłyśmy z córką samochód. Widzieliśmy, że księża błogosławią auta, u nas tego nie ma. Wierzymy, że św. Krzysztof będzie się nami opiekował – mówi pani Lidia, która przyjechała z Winnicy.

Po drugiej stronie granicy

Tuż po przekroczeniu granicy z Ukrainą rzucają się w oczy cmentarze. Na grobach poległych żołnierzy powiewają narodowe flagi, przy każdym niemal są zdjęcia młodych ludzi. Przytłaczające wrażenie robi Cmentarz Łyczakowski we Lwowie, jedno z miejsc najczęściej odwiedzanych przez Polaków, z grobami Marii Konopnickiej, Artura Grottgera i Orląt Lwowskich. Na placu przylegającym do historycznej nekropolii powstał nowy cmentarz wojskowy, już teraz jest tam ponad tysiąc żołnierskich mogił, a na rozległym obok terenie przygotowane są w podobnej liczbie miejsca kolejnych pochówków. Nie ma oficjalnych statystyk, ale wśród pochowanych są też żołnierze polskiego pochodzenia (choć obywatele Ukrainy), Polacy nawiedzający to miejsce wspominają ich w modlitwie.

Ukraina przywykła już do wojny, nikogo nie dziwi, że prąd jest najwyżej 6-8 godzin na dobę, nie działają w związku z tym windy i klimatyzacja. Normą stały się kondukty pogrzebowe w centrach miast oraz młodzi mężczyźni z kikutami rąk lub nóg. Na ulicach widoczna jest również ogromna przewaga kobiet.

Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie

Dwa i pół roku wojny zmieniło zarówno Ukrainę, jak i Polskę. Z nową sytuacją mierzymy się szczególnie w naszym regionie i diecezji, jesteśmy i będziemy pierwszym miejscem przyjmowania Ukraińców ze względu na przejścia graniczne. Papież Franciszek sformułował cztery zasady chrześcijańskiej postawy wobec uchodźców: przyjmować, ochronić, promować i integrować. Bez wątpienia dwie pierwsze wcieliliśmy wzorowo, pozostałych uczymy się. Nauczanie Kościoła prowadzi do praktykowania nowego braterstwa z ukraińskimi uchodźcami, to już nie jest sytuacja nadzwyczajna, to codzienna rzeczywistość, potwierdzająca spełnienie wezwania Chrystusa: „Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie”.

2024-08-13 16:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina/ Mimo bardzo trudnej sytuacji dominikanie w Fastowie pomagają wszystkim, którym mogą

Dominikanie prowadzący Dom św. Marcina de Porres w Fastowie pod Kijowem przyjmują wszystkich uchodźców, którym mogą pomóc, osoby z niepełnosprawnościami, matki z małymi dziećmi - relacjonuje fotoreporter PAP Andrzej Lange, który w czwartek odwiedził ośrodek. Dodaje, że sytuacja ośrodka jest bardzo trudna i zakonnicy potrzebują wsparcia.

"Byłem dzisiaj 60 km od Kijowa, w Fastowie, gdzie polscy dominikanie prowadzą ośrodek pomocy; nie tylko przyjmują wszystkich potrzebujących uchodźców, wśród nich są głównie osoby, które uciekły z Czernihowa, ale dzięki wsparciu wolontariuszy i lokalnej społeczności stworzyli też regionalne centrum pomocy humanitarnej" - opowiada przebywający na Ukrainie reporter PAP.
CZYTAJ DALEJ

Sąd: działacze proaborcyjni złośliwie przeszkadzali w Mszy Świętej w poznańskiej katedrze

2025-07-01 13:17

[ TEMATY ]

Msza św.

Poznań

Karol Porwich/Niedziela

Katedra w Poznaniu

Katedra w Poznaniu

Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda uznał osoby, które zakłóciły w 2020 r. Mszę Świętą w poznańskiej katedrze, winnymi przestępstwa złośliwego przeszkadzania w akcie kultu religijnego - informuje Ordo Iuris.

Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda wydał wyrok w sprawie protestu, jaki odbył się 25 października 2020 r. w poznańskiej katedrze. W trakcie Mszy Świętej, sprawowanej przez ks. Ireneusza Szwarca (proboszcza parafii katedralnej), grupa ponad 30 osób wtargnęła do świątyni, zakłócając nabożeństwo w ramach proaborcyjnej manifestacji. Część osób rozrzuciła ulotki z symbolem czerwonej błyskawicy, inni odwrócili się w stronę wiernych, unosząc transparenty, a część klaskała. Na prośby księdza o zaprzestanie demonstracji i uszanowanie miejsca świętego oraz trwającej liturgii, uczestnicy protestu odpowiedzieli okrzykami o charakterze proaborcyjnym. W konsekwencji kapłan poinformował wiernych, że nie może godnie kontynuować Mszy i poprosił ich o przejście do zakrystii. Demonstranci usiedli na podłodze przed ołtarzem. Na miejsce przybyła policja, która wylegitymowała protestujących, a ci opuścili kościół bocznym wyjściem.
CZYTAJ DALEJ

USA: kto zakupi dom rodzinny papieża Leona XIV?

2025-07-02 13:02

[ TEMATY ]

USA

Chicago

Papież Leon XIV

dom rodzinny

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Gmina Dolton w pobliżu Chicago objęła w posiadanie dom rodzinny papieża Leona XIV. Jak poinformowała 2 lipca gazeta „USA Today”, osiągnięto porozumienie z dotychczasowym właścicielem, a cena zakupu nie została ujawniona.

Gmina zamierza teraz - we współpracy z Archidiecezją Chicago - udostępnić dom zwiedzającym jako obiekt historyczny, aby w ten sposób ożywić ruch turystyczny. Nie rzucający się w oczy dom jednorodzinny w Dolton stał się pożądaną nieruchomością po wyborze papieża Leona XIV. Robert Francis Prevost, który 8 maja został wybrany papieżem, dorastał w domu o powierzchni prawie 70 metrów kwadratowych przy East 141st Place. Tutaj spędził dzieciństwo z rodziną: matką Mildred Agnes, ojcem Louisem Mariusem i dwoma starszymi braćmi Louisem Martinem i Johnem Josephem. Według doniesień medialnych Leon XIV nadal jest właścicielem mieszkania w tej okolicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję