Kościół Świadomy Celu – to aktywne warsztaty przedstawiające w praktyczny sposób wypróbowany już na całym świecie skuteczny model budowania parafii. Szkolenie stanowi przewodnik, jak rozwijać parafię we współpracy proboszcza i świeckich liderów. Warsztaty dają okazję do wypracowania wspólnej wizji i strategii działania dostosowanej do danej parafii. Stąd mogą wziąć w niej udział proboszcz z zespołem świeckich, np. radą duszpasterską.
Warsztaty są okazją do skonfrontowania wizji parafii proboszcza i parafian. – Propozycja warsztatów Kościół Świadomy Celu to dobra pomoc dla każdego proboszcza, który chce w sensowny sposób współpracować ze świeckimi i budować parafię wg wizji Soboru Watykańskiego II. Nierzadko te wizje się różnią i to jest okazja do rozmowy, zrozumienia, zadziwienia. Sam jako proboszcz chcę, aby nasi (księży) współpracownicy wiedzieli, o czym do nich mówimy, gdy mówimy o Kościele, o parafii, aby rozumieli, dlaczego coś się dzieje albo nie. Eklezjologia ma bardzo praktyczny wpływ na to, co się może zadziać w parafii albo co się nie zadzieje – mówi ks. Jarosław Ogrodniczak, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa i organizator konferencji Kościół Świadomy Celu w katowickiej archidiecezji. Warsztaty w dniach 15-16 listopada prowadzą członkowie wspólnoty Galilea. – Te warsztaty są dla proboszczów, którzy nie uważają się za właścicieli parafii i chcą się uczyć, jak być Kościołem w drodze. Z duszpasterstwem jest jak z aktualizowaniem komputera czy smartfona. W dzisiejszych czasach niektórzy chcą nowych „efektów”, nowych ludzi w kościołach, ale robią wciąż to samo i tak samo. Te warsztaty to doskonała okazja do szukania nowego przez wsłuchiwanie się w siebie w Duchu Świętym – zachęca organizator wydarzenia.
Szczegółowe informacje i zapisy na listopadowy termin spotkania na: forms.gle/h4SKGhW6iQ6FWKeD7 .
Nazywana jest Śląską Małą Tereską i Aniołem Górnego Śląska. Wierni wciąż pamiętają o służebnicy Bożej s. Dulcissimie, której 115. rocznica urodzin będzie obchodzona 7 lutego.
Helena Hoffmann, czyli s. Dulcissima, urodziła się 7 lutego 1910 r. w jednym z ceglanych familoków w Zgodzie (obecnie jest to dzielnica Świętochłowic). Wcześnie zrodziło się w niej powołanie do życia zakonnego, ale z powodu choroby – wykryto u niej guza mózgu – miała ogromne trudności z jego realizacją. Determinacja i dobra wola przełożonych pozwoliły na spełnienie się jej marzenia – 23 października 1929 r. przywdziała habit Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, przyjmując imię Maria Dulcissima. Żyła krótko, zaledwie 26 lat, ale w tym czasie zdołała uczynić wiele. Jej życie naznaczone było cierpieniem, które ofiarowywała za Kościół, Ojca Świętego, biskupów, kapłanów, swoje zgromadzenie oraz za wszystkich potrzebujących, a zwłaszcza za grzeszników. Doznawała stanów mistycznych – ukazywała się jej i służyła radami św. Teresa z Lisieux. Zmarła w opinii świętości 18 maja 1936 r. w Brzeziu, dzielnicy Raciborza.
Pół Francji ciągnęło do maleńkiego Ars, by prosić tamtejszego proboszcza o spowiedź, modlitwę i... cuda.
Świętego Jana Marii Vianneya nie trzeba nikomu przedstawiać. Proboszcz z Ars może nie należał do wielkich intelektualistów, jak św. Tomasz z Akwinu czy św. Teresa Benedykta od Krzyża (Edyta Stein), za to wzbudzał podziw skromnością, pokorą i gorliwością w modlitwie, co przełożyło się na ogromny rozgłos, jaki zdobył. Cechował się jeszcze czymś, co zauważali ludzie żyjący w jego otoczeniu – Bóg pozwolił mu nawracać grzeszników. Dzięki niemu nawet zatwardziali ateiści klękali przed Bożym majestatem, co uczyniło Vianneya jednym z najbliższych współpracowników Boga w tym dziele. W ostatnim roku swojego życia wyspowiadał aż 80 tys. penitentów! Ciągnęły więc do niego, niczym metalowe opiłki do magnesu, zastępy różnych niedowiarków, ateuszy i ateistów. Ale nie tylko, bo również wielu chorych szukało u Vianneya ratunku, gdyż po Francji rozeszła się wieść o cudach, które dzięki niemu działy się w Ars.
Dziesiątki tysięcy pielgrzymów z 71 krajów przybyło na 36. Międzynarodowe Modlitewne Spotkanie Młodych - Festiwal Młodych, który rozpoczął się w Medziugoriu w poniedziałek 4 sierpnia. Mszy św. pierwszego wieczoru Festiwalu Młodych przewodniczył abp Francis Assisi Chullikatt, nuncjusz apostolski w Bośni i Hercegowinie. Przed liturgią orędzie papieża Leona XIV, skierowane do wszystkich uczestników tegorocznego Festiwalu Młodych, odczytał abp Aldo Cavalli, wizytator apostolski o charakterze specjalnym dla parafii Medziugorie.
W swoim orędziu do młodzieży Ojciec Święty odniósł się do pozdrowienia Zmartwychwstałego Pana: „Pokój wam!”, a także nawiązał do motta Festiwalu Młodych: „Pójdziemy do domu Pańskiego” (Ps 122, 1). Ten werset mówi nam o drodze, o pragnieniu, które prowadzi nas do Boga, do Jego mieszkania, gdzie możemy naprawdę poczuć się jak w domu, ponieważ Jego miłość na nas czeka. Jak możemy podążać do domu Pana nie obierając złego kierunku? Jezus powiedział nam: „Ja jestem drogą” (J 14, 6): On sam jest towarzyszem, który nas prowadzi i umacnia w czasie wędrówki. Jego Duch otwiera nam oczy i ukazuje to, czego sami nie bylibyśmy w stanie zrozumieć" - napisał papież Leon XIV i podkreślając, że język czy kultura nie stanowią bariery w spotkaniu, dodał otuchy młodym ludziom, którzy przybyli do Medziugoria z wielu krajów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.