Reklama

Pielgrzymka sióstr zakonnych

Niedziela włocławska 28/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W nocy z 10 na 11 listopada 1003 r. ponieśli śmierć męczeńską Benedykt, Jan, Mateusz, Izaak i Krystyn - pierwsi mnisi pustelnicy, których do Polski sprowadził król Bolesław Chrobry. Wśród domniemanych miejsc męczeństwa najczęściej wymienia się Międzyrzecz i Kazimierz Biskupi k. Konina. Kult świętych Męczenników w Kazimierzu Biskupim szerzył się od XI w., w Międzyrzeczu od XVI w. Ożywił się od 2001 r., po sprowadzeniu z Pragi relikwii Pięciu Braci.
Mimo sporu historyków o miejsce męczeństwa wiele znaków i symboli przemawia za Kazimierzem Biskupim, dlatego też diecezja włocławska podkreśla milenijny charakter męczeńskiej śmierci Pięciu Braci i gromadzi wiernych różnych stanów w Kazimierzu Biskupim i nieopodal leżącym Bieniszewie, gdzie znajduje się pustelnia Ojców Kamedułów. 14 maja pielgrzymowali do Kazimierza Biskupiego kapłani diecezji włocławskiej, miesiąc później, 14 czerwca, siostry zakonne z różnych instytutów i zgromadzeń znajdujących się w naszej diecezji.
O godz. 10.00 siostry przybyły do kościoła parafialnego pw. św. Marcina, gdzie zostały powitane przez ks. inf. Antoniego Łassę. Ksiądz Infułat podkreślił sakralny i historyczny wymiar pielgrzymki, mówiąc m. in.: "historia naszego kraju jest bardzo ściśle związana z historią męczenników. Żyjemy w czasach, gdy następuje łączenie Europy. Strumień męczeńskiej krwi połączył Włochów, Polaków i Słowian, a nasze zanurzenie się w historii jest jednocześnie uczeniem się wiary i ducha".
Wspólnie odśpiewano Godzinki ku czci Pięciu Braci Męczenników, po czym proboszcz parafii św. Marcina - ks. prał. Józef Wysocki przedstawił historię parafii i kościoła. Następnie odmówiono Litanię do św. Pięciu Braci Męczenników, po czym odbyło się procesyjne przejście z relikwiami Świętych Męczenników do kościoła klasztornego, gdzie znajduje się siedziba Księży Misjonarzy Świętej Rodziny i Wyższe Seminarium Duchowne tego zgromadzenia. Słowo powitania wygłosił rektor WSD, ks. Waldemar Murach MSF. Ksiądz Rektor zapoznał siostry z historią klasztoru i charyzmatem Zgromadzenia. Następnie została odprawiona Msza św., której przewodniczył i homilię wygłosił ks. inf. A. Łassa. W koncelebrze byli ks. W. Murach i ks. prał. J. Wysocki.
Homilia dotyczyła wybrania przez Pana. Wybrani muszą dawać świadectwo wiary, nieustannie wybierać między złem a dobrem. Nawiązując do istniejących spekulacji, czy Bracia Męczennicy zginęli za wiarę, Kaznodzieja zaznaczył, że "nie intencja zbójców się liczy, ale gotowość dawania życia za Chrystusa". Podkreślił też, że "ci świadkowie wiary nie przestają budzić głosu sumienia także współcześnie. (...) I choć dziś niepotrzebne jest świadectwo krwi, to tym bardziej potrzebne jest świadectwo życia".
Po Mszy św. siostry zwiedziły klasztor Księży Misjonarzy, a następnie udały się do Bieniszewa, gdzie powitał je przeor Zgromadzenia, o. Konrad Wencel. Opowiedział historię klasztoru, po czym wspólnie odmówiono Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa. Siostry zwiedziły też klasztor-pustelnię, położoną w środku lasu i pięknie zagospodarowaną przez Ojców Kamedułów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Piotr Pawlukiewicz: Bóg nie może się na Ciebie doczekać!

2024-03-27 07:20

[ TEMATY ]

ks. Piotr Pawlukiewicz

B.M. Sztajner/Niedziela

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

ks. Piotr Pawlukiewicz (1960 – 2020) wygłosił tysiące kazań

Pomyślałem sobie: „Boże, ta babcia nawet jeszcze Komunii Świętej nie przyjęła, a już się w niej wyzwalają czyny miłości. Jaka ta miłość jest niecierpliwa! Jak się nie może doczekać!”. Tak samo nie może się doczekać Bóg. Na ciebie.

Jeszcze jeden fragment Ewangelii. Pozornie też wam znany, ale czy na pewno? „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: «Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada». Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: «Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem». Lecz ojciec rzekł do swoich sług: «Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się». I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: «Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego ». Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: «Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę». Lecz on mu odpowiedział: «Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się»”*.

CZYTAJ DALEJ

Irlandczycy bronią matek i nie chcą zmiany definicji rodziny

2024-03-27 17:17

[ TEMATY ]

rodzina

Adobe Stock

Zdecydowana większość Irlandczyków opowiedziała się przeciw poszerzeniu definicji rodziny i usunięciu z irlandzkiej konstytucji istotnego zapisu o powadze macierzyństwa. Tamtejsi katolicy mówią o „wielkim zwycięstwie zdrowego rozsądku”.

Blisko 68 procent Irlandczyków odrzuciło w niedawnym referendum rządowy plan poszerzenia definicji rodziny o tzw. „trwałe związki”. Druga poprawka proponowała usunięcie z konstytucji zapisu, że kobiety, które nie podejmują zatrudnienia z uwagi na wychowywanie dzieci, nie powinny być zmuszane do podjęcia pracy. Decyzje zaskoczyły tak polityków, jak i lewicowe organizacje, bowiem sondaże pokazywały poparcie dla obu tych zmian.

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej

2024-03-28 12:37

[ TEMATY ]

Msza Wieczerzy Pańskiej

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

procesja z darami

Archiwum parafii

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Parafia wprawdzie niewielka, ale zaangażowanie i hojność wiernych – bardzo duże. Parafia św. Stanisława Kostki to zielonogórski fenomen. W tym roku na procesję z darami na Mszę Wieczerzy Pańskiej uzbierano tam ogromną sumę, a w samą procesję zaangażowało się ponad 200 osób!

- Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii, bardzo związana z tym jak mocno stawiamy na liturgię i na edukację liturgiczną wszystkich wiernych – mówi Iwona Szablewska, wiceprzewodnicząca duszpasterskiej rady parafialnej i precentorka. - Jesteśmy bardzo małą parafią jak na realia Zielonej Góry, bo liczymy 3,5 tys. mieszkańców, a do kościoła w niedzielę na Mszę św. regularnie przychodzi 400 osób. W procesję z darami w tym roku zaangażowało się 250 osób. To ponad 70 rodzin, co daje nam 150 osób, i kolejne 100 osób, niepowtarzalnych, to ci, którzy są we wspólnotach. Zwyczaj jest taki, że w ciągu roku przyglądamy się, co jest tak naprawdę potrzebne jeszcze do sprawowania liturgii, a że jesteśmy młodą parafią „na dorobku” to wiele rzeczy nam brakowało, więc zawsze staramy się ustalać priorytety z proboszczem i służbą liturgiczną – podkreśla pani Iwona. Dodaje, że we wszystkim ważna jest też transparentność, by ofiarodawcy mieli świadomość, na co i w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze. - W procesję z darami czynnie zaangażowało się 62,5% parafian. To wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej, dbania o jej piękno – to wszystko dla naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówi Iwona Szablewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję