W naukach rekolekcyjnych, które trwały od 6 do 9 kwietnia, ks. Jarosław Grabowski wskazał, co jest w życiu najważniejsze. – Egzystencjalnego pytania – bez czego nie da się żyć, nie stawiamy sobie co dzień, ale odpowiedź na nie musimy znać. Nie da się żyć bez Pana Boga, nie da się żyć bez miłości – powiedział redaktor naczelny Niedzieli. – Ale są jeszcze takie postawy, które nas szczególnie wyróżniają. Katolika chrześcijanina, człowieka wierzącego poznamy po tym, że w niedzielę chodzi do kościoła. Nie każdy ma przywilej chodzenia do tak pięknego kościoła, jak ten w Sławkowie – sławkowska świątynia to prawdziwa perełka. Wy go macie na co dzień, a kiedy ja tu przyjechałem, po remoncie, to pomyślałem, że to jeden z najpiękniejszych kościołów w regionie. Tutaj można wspaniale się modlić, adorować Pana Jezusa, ale i obcować z dziełami sztuki sakralnej. Ale wracając do naszych rozważań. Człowiek wierzący żyje modlitwą. Chrześcijanina poznać także po tym, że potrafi przebaczać, wyciągnąć rękę do zgody – podkreślił kaznodzieja. Przypomniał także postawę, wartość, którą niektórzy nazywają cnotą bardziej boską niż ludzką. Chodzi o pokorę. – W czym nam pomaga bycie pokornym? Pan Jezus mówi „uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”. Pamiętam, jak kiedyś w tygodniku Niedziela pisaliśmy, że lekarze z Holandii próbowali odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w naszych czasach jest tak dużo chorób psychicznych. Jeden z profesorów odpowiedział: „Ponieważ ludzie nie potrafią być pokorni”. Początkiem zaburzeń psychicznych jest myślenie wyłącznie o sobie – egoizm, ciągłe szukanie siebie, drapieżność w dążeniu do popularności. Pokora to cnota nieco odstawiana na bok, zaniedbywana, nie jest w modzie, ale ona nam przypomina o tym, że człowiek pokorny to taki, który zna prawdę o sobie. Nie mówi o sobie za dużo, dostrzega innych ludzi. Pokora to nade wszystko uznanie własnej małości w zestawieniu z wielkością Pana Boga. „Weźcie moje jarzmo na siebie – mówi Pan Jezus – i uczcie się ode mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem”. Uczmy się więc pokory od samego Pana Boga. Pokora to myślenie o sobie mniej, ale nie gorzej. Niech nam bardziej towarzyszą słowa św. Pawła „nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne” – przypomniał ks. Jarosław Grabowski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu