Reklama

W diecezjach

Pelplin

Czy wiecie, dlaczego…

...na jednym z polskich jezior pływa obraz Matki Bożej?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Byszewo (diec. pelplińska) to wyjątkowe miejsce otoczone jeziorami, polami, łąkami i lasami. Znane było już we wczesnym średniowieczu. Około połowy XIII wieku do miejscowości sprowadzeni zostali cystersi, którzy planowali założyć w tym miejscu miasto. Zamiar jednak upadł, gdy zakon przeniesiono do pobliskiego Koronowa.

Poklasztorne zabudowania cystersów położone są na skarpie nad jeziorem świętym. Największym skarbem parafii Świętej Trójcy jest namalowany na desce obraz Matki Bożej Byszewskiej – Królowej Krajny. Prawdopodobnie pochodzi z XIII wieku i jest najstarszym łaskami słynącym obrazem w diecezji pelplińskiej. Znajduje się w głównym ołtarzu kościoła, za ozdobną zasuwą. Na stronie sanktuarium czytamy: „Przekazy historyczne podają, że obraz został wyłowiony z jeziora leżącego tuż obok kościoła i nazwanego w związku z tym jeziorem świętym. Prawdopodobnie przy jeziorze znajdowała się stacja postojowa, przy niej studzienka i mała kapliczka z obrazem Matki Bożej. Strudzony podróżny mógł tu napoić konia i pomodlić się o pomyślność dalszej podróży. Być może okoliczni ludzie, bojąc się utraty cudownego wizerunku Matki Bożej, schowali go do kosza lub skrzyni i ukryli w ten sposób przed rabusiami”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W okresie reformacji cenny zabytek opuścił Byszewo – początkowo znalazł się w Koronowie, później w Obrze na terenie Wielkopolski, by po latach peregrynacji wrócić do Krajny. Obraz Matki Bożej Byszewskiej – Królowej Krajny został koronowany 10 lipca 1966 r. przez ordynariusza diecezji chełmińskiej bp. Kazimierza Kowalskiego, a do koronacji użyto koron należących do całości sukienki z 1630 r., które wcześniej na nowo pozłocono. Cennymi zabytkami są również sarmackie herby malowane na blasze i portrety trumienne z drugiej połowy XVII wieku oraz srebrna i pozłacana sukienka Maryi, pochodzące z XVII wieku.

Kult maryjny zaszczepiony przez cystersów rozwija się w Byszewie od wieków. Miejsce to słynie z wielu łask, które wierni wypraszają przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej. Podczas głównego odpustu sanktuarium nawiedza kilkanaście tysięcy pątników, w ciągu roku przybywają tu liczne pielgrzymki piesze, rowerowe i motocyklowe.

Niecodziennym widokiem jest bez wątpienia obraz unoszący się na platformie na środku jeziora. Od 2016 r. kopia cudownego obrazu Matki Bożej przyciąga uwagę nie tylko pielgrzymów, ale także turystów. Na nawodnym ołtarzu organizowane są Msze św., w których licznie uczestniczą wierni i pielgrzymi. Warto dodać, że świątynia należy do Międzynarodowego Szlaku Cysterskiego. /i.c.

2025-05-20 12:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Główną Patronką Diecezji Pelplińskiej została Najświętsza Maryja Panna Nieustającej Pomocy

[ TEMATY ]

diecezja pelplińska

Pelplin

Foto: Monika Książek

W 780. rocznicę utworzenia diecezji chełmińskiej, której kontynuatorką jest diecezja pelplińska, 28 lipca biskup diecezjalny Ryszard Kasyna ogłosił decyzję Stolicy Apostolskiej o nadaniu głównego patronatu diecezji Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy.

W wypowiedzi dla Radia Głos hierarcha przypomniał, że reorganizacja diecezji w 1992 roku sprawiła, że Matka Boża Nieustającej Pomocy została patronką diecezji toruńskiej utworzonej z części diecezji chełmińskiej. Głównym patronem diecezji pelplińskiej został św. Wawrzyniec. Tymczasem „wierni synowie i córki diecezji pelplińskiej czczą Tę, która stała się naszą Matką a w życiu naszej diecezji był i pozostał żywy kult Matki Chrystusa, szczególnie w życiu parafii jest pielęgnowana przede wszystkim w środy Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Ambroży obrońca Bożego Prawa

Niedziela łowicka 49/2002

[ TEMATY ]

święty

św. Ambroży

pl.wikiepdia.org

7 grudnia Kościół katolicki obchodzi wspomnienie liturgiczne św. Ambrożego, biskupa i doktora Kościoła, jedną z największych postaci Kościoła Zachodniego w IV w. Dane o wcześniejszym jego życiu są skąpe, natomiast biografia od chwili wybrania go na biskupa jest bardzo bogata.

Ambroży urodził się około roku 340 w Trewirze (dzisiejsze Niemcy), jako syn prefekta Galii. Otrzymawszy staranne wykształcenie w Rzymie, rozpoczął karierę państwową na terenie dzisiejszej Jugosławii. Około roku 370 został mianowany zarządcą - prefektem północnej Italii, mieszkając w Mediolanie. W roku 374 w Mediolanie zmarł tamtejszy biskup. Zapowiadał się burzliwy wybór nowego biskupa, gdyż dwie partie: jedna prawowierna, druga sympatyzująca z arianizmem, wysuwały swoich kandydatów, ale ponieważ głosy były równomierne, wybory się przeciągały. Ambroży, podejrzewając, że może dojść do zamieszek, nie chcąc do nich dopuścić, z urzędu udał się do katedry. Kiedy tam się znalazł, z tłumu jakieś dziecko zwołało: "Ambroży biskupem". Zebrani uznali to za znak opatrznościowy i mimo tego, że Ambroży - choć należał do rodziny chrześcijańskiej - nie był nawet ochrzczony i opierał się, wymogli na nim zgodę. Dla wybierających nie stanowiło to żadnej przeszkody. Wiedzieli, że jest człowiekiem sprawiedliwym i bardzo odpowiedzialnym, a to wystarczyło, by mógł być dobrym biskupem. Przyszłość potwierdziła, że mieli rację. W ciągu ośmiu dni Ambroży przygotował się, przyjął chrzest i pozostałe sakramenty, a 7 grudnia 374 r. został konsekrowany na biskupa Mediolanu. Nowy biskup wiedział, jak małe kompetencje posiada w zakresie znajomości Pisma Świętego i prawd objawionych, dlatego swoje duszpasterzowanie rozpoczął od gruntownego studiowania Biblii i literatury chrześcijańskiej. Miało to służyć jego przepowiadaniu. Wnet zasłynął jako kaznodzieja; podziwiał go św. Augustyn. Św. Ambroży żył i działał w okresie, kiedy dopiero zaczynały się kształtować stosunki Kościoła z państwem (władzą cesarską). Jego postawa i poczynania w tej dziedzinie miały znaczący wpływ na przyszłość tych stosunków. Inicjatywy biskupa Mediolanu były też próbą określenia miejsca Kościoła w społeczeństwie. Z tego też punktu widzenia należy oceniać słynne "potyczki" Ambrożego z władzą cesarską. Najgłośniejszym był konflikt Ambrożego z cesarzem Teodozjuszem. Powodem była rzeź dokonana z rozkazu cesarza w Tessalonikach. Podczas lokalnych zamieszek zginął tam jeden z oficerów rzymskich. W odwecie cesarz zarządził masakrę ludności; mieszkańców zgromadzonych w cyrku zaatakowali żołnierze. Zginęło prawie 700 osób. Wówczas biskup Ambroży nałożył na cesarza obowiązek odbycia pokuty. O dziwo, Teodozjusz uznał swój grzech i zgodził się na określoną przez biskupa pokutę, co było wyrazem wielkiego autorytetu biskupa Ambrożego. Za jego sprawą świat zrozumiał, że władca w Kościele jest tylko wiernym - niczym więcej - i obowiązują go te same zasady Bożego Prawa, które normują życie wszystkich. Sprecyzowane przez św. Ambrożego ustawienie władcy wobec Bożego Prawa, na straży którego stoi biskup, stało się normą w Kościele katolickim i obowiązuje do dziś. Potknął się o tę normę w XVI w. Henryk VIII, który po popełnieniu grzechu, nie chcąc pokutować, wolał oderwać cały Kościół angielski od biskupa Rzymu. Ten zaś, stając na straży Bożego Prawa, nie mógł przyjąć innego rozwiązania. Wspomnienie postaci św. Ambrożego przypomina bardzo trudne zagadnienie relacji Kościoła do państwa, zwłaszcza wtedy, gdy władzę w państwie sprawuje katolik. Ten bowiem jako wierzący musi się nieustannie liczyć z Bożym Prawem. Nie chodzi tu tylko o decyzje, ale i o zachowanie Bożego Prawa w życiu osobistym, które dla podwładnych jest niepisaną normą postępowania. Stąd do historii św. Ambroży przeszedł nie tyle jako teolog, ile jako odważny biskup, wzywający władców (dzisiaj sprawujących władzę na różnym szczeblu życia demokratycznego) do zachowania Prawa Bożego. Św. Ambroży zmarł w Wielką Sobotę 4 kwietnia 397 r. Został pochowany w Mediolanie. Do dziś pozostaje postacią wręcz symboliczną dla tego miasta. Zdumiewała jego aktywność, co podkreślił biograf, notując z podziwem, że po śmierci Ambrożego, jego obowiązki katechetyczne musiały być podzielone między pięciu kapłanów.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: świat potrzebuje nadziei!

2025-12-07 12:06

Vatican Media


Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Przygotujmy się na Jego królestwo, przyjmijmy je. Najmniejszy – Jezus z Nazaretu, będzie nas prowadził! On, który oddał się w nasze ręce, od nocy swoich narodzin do ciemnej godziny śmierci na krzyżu, jaśnieje w naszej historii jak wschodzące słońce - powiedział Papież podczas rozważania przed niedzielną modlitwą Anioł Pański.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję