Izabela nie pochodzi z bardzo religijnej rodziny. Kiedy wraz z rodzicami i młodszą siostrą przeprowadziła się do Warszawy, jej niewierząca wtedy babcia zorganizowała spotkanie z siostrzeńcami znajomej. Babcia chciała zapewnić wnuczce odpowiednie towarzystwo. Traf chciał, że chłopcy ci należeli do wspólnoty „Domek” przy klasztorze Ojców Dominikanów na Służewie. Izabela miała wtedy ok. 12 lat. Wspólnota przeznaczona była dla dzieci ze szkoły podstawowej, w swej formule podobna była do wspólnot oazowych, można też było odnaleźć w niej elementy skautingu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu