Reklama

Tarnów

Z powrotem w Mielcu

W parafii Trójcy Przenajświętszej po 230 latach nieobecności przywrócono kult Jezusa Nazareńskiego w znaku statuy Chrystusa Wykupionego, w ozdobnej szacie ze znakiem niebiesko-czerwonego krzyża.

Niedziela Plus 24/2025, str. VI

Szymon Burek

Statua Pana Jezusa Nazareńskiego

Statua Pana Jezusa Nazareńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To nawiązanie do tradycji Zakonu Trójcy Świętej, który jeszcze w XV wieku na terenie Polski miał kilkadziesiąt klasztorów. Jeden z nich był w Mielcu.

Zakon Trójcy Świętej powstał pod koniec XII wieku. Założył go św. Jan Matha. Był to zakon, który miał wykupywać uwięzionych katolików z niewoli pogańskiej. Wiek XV był szczególnym czasem dla jego rozwoju. Trynitarze działali także w Polsce. Zakonnicy w białych habitach z wyhaftowanym czerwono-niebieskim krzyżem pojawili się także w Mielcu. Niestety, ich obecność trwała zaledwie 23 lata – od 1760 do 1783 r. Był to czas pierwszego rozbioru Polski; cesarz austriacki wydał dekret, na mocy którego skasował działalność trynitarzy w Mielcu. Opuszczający mieleckie mury klasztorne zakonnicy zabrali ze sobą statuę Jezusa Nazareńskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odnaleziona statua

Historia ta była praktycznie nieznana aż do momentu odnalezienia statuy Pana Jezusa Nazareńskiego przez jednego z kapłanów diecezji tarnowskiej. – Podczas wędrówki po dawnych Kresach ks. Ryszard Banach z Tarnowa dowiedział się, że w kościele w Krywiczach (obecnie Białoruś) jest czczona figura Jezusa Nazareńskiego z Mielca, co bardzo go zaciekawiło – mówi ks. Stanisław Składzień, emerytowany pierwszy proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej w Mielcu.

Reklama

Informacja ta szybko dotarła do proboszcza mieleckiej parafii Trójcy Przenajświętszej. Ksiądz Stanisław zaczął współpracować z historykami. Zbierał informacje. – Odpowiedzią na wiadomość o odnalezieniu statuy Pana Jezusa Nazareńskiego było sześć pielgrzymek do Krywicz, a także otwarcie kaplicy Pana Jezusa Nazareńskiego w kościele Trójcy Przenajświętszej w Mielcu. Stało się to dokładnie 230 lat od momentu, kiedy statua opuściła miasto – informuje ks. Składzień.

Jedna z takich pielgrzymek autokarowych grupy mielczan odbyła się w 2007 r. Wtedy to ks. Stanisław nie tylko zbadał figurę Jezusa Nazareńskiego, ale także odkrył Księgę Cudów opisującą ogromny kult z nią związany. W lutym 2008 r. zaprosił ks. prof. Janusza Królikowskiego (z UPJP2 Sekcja w Tarnowie), aby przybliżyć tę tematykę parafianom. Wtedy też w Mielcu na budynku przy ul. Sienkiewicza 42 odsłonięto tablicę, która przypomina, że kiedyś stał tutaj klasztor Trynitarzy.

Aktualna idea

Cała historia zamyka się klamrą. 23 marca 2012 r., z inicjatywy ks. Stanisława, w kościele parafialnym Trójcy Przenajświętszej oddano do użytku wiernych specjalną kaplicę, w której została umieszczona nowa figura Jezusa Wykupionego. Poświęcenia kaplicy dokonał biskup tarnowski Andrzej Jeż, który podkreślił wówczas, że idea trynitarska w obecnych czasach nieco się zmieniła, ale nadal jest aktualna. Dawniej chodziło o uwolnienie z niewoli pogańskiej, a dziś – o uwolnienie z rozmaitych zniewoleń.

– Centralną postacią w kaplicy jest statua Pana Jezusa Nazareńskiego Wykupionego, stworzona na podstawie pierwowzoru z Madrytu oraz figury Pana Jezusa Mieleckiego z Krywicz. Wykonawcą figury jest artysta rzeźbiarz Kazimierz Klimkiewicz z Tarnowa – informuje ks. Składzień. Dziś kaplica Jezusa Nazareńskiego w Mielcu jest szczególnym znakiem modlitwy o wyzwolenie osób uzależnionych od alkoholu, hazardu, pornografii czy narkotyków. Co czwartek odmawia się tu specjalną nowennę, podczas której kapłani modlą się za uzależnionych. W parafii rozwija się też wspólnota tzw. Żywej Drogi Krzyżowej, w której czci się Chrystusa Wykupionego.

2025-06-10 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze dłuższe wystawienie na widok publiczny ciała św. Franciszka z Asyżu

2025-10-04 17:24

[ TEMATY ]

Asyż

Vatican News

Św. Franciszek z Asyżu. Fragment obrazu przypisywanego Cimabue w dolnym kościele Bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Druga połowa XIII wieku. Według tradycji jest to obraz najbardziej zbliżony do rzeczywistych rysów fizycznych Franciszka z Asyżu.

Św. Franciszek z Asyżu. Fragment obrazu przypisywanego Cimabue w dolnym kościele Bazyliki św. Franciszka w Asyżu. Druga połowa XIII wieku. Według tradycji jest to obraz najbardziej zbliżony do rzeczywistych rysów fizycznych Franciszka z Asyżu.

Jak poinformowało biuro prasowe franciszkańskiej wspólnoty w Asyżu, w ramach obchodów 800. rocznicy śmierci św. Franciszka, przypadającej w 2026 r., odbędzie się historyczne wydarzenie, na które zaproszeni są pielgrzymi z całego świata. Po raz pierwszy szczątki świętego będą widoczne dla wszystkich w dniach 22 lutego do 22 marca przyszłego roku. Będzie możliwość m. in. zwiedzania grupowego, w tym z polskim tłumaczeniem.

Oficjalne informację tę ogłoszono 4 października – w dniu wspomnienia św. Franciszka, patrona Włoch. W komunikacie podkreślono, że to niezwykły dar i szczególne zaproszenie do modlitwy. Wydarzenie oparte będzie na ewangelicznym motywie ziarna, które obumiera, aby przynieść owoce miłości i braterstwa. Zachęci do refleksji nad życiem świętego, który 800 lat po śmierci nadal przynosi owoce i inspiruje wielu.
CZYTAJ DALEJ

Papież: niech Kościół nie służy pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu

2025-10-04 18:18

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Papież Leon XIV zachęcił do modlitwy o to, by Kościół nie służył pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu i jego sprawiedliwości. Podczas sobotniej audiencji dla pielgrzymów przybyłych z okazji Roku Świętego mówił, że jest to dla wszystkich czas wyboru, komu służyć: Bogu czy pieniądzowi.

W czasie audiencji na placu Świętego Piotra papież powiedział, że Rok Święty jest czasem konkretnej nadziei, w którym można znaleźć przebaczenie i miłosierdzie, by zacząć wszystko od nowa.
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję