Reklama

Rodzina

Co wzmacnia rodzinę

Dlaczego dbanie o swoje zdrowie – fizyczne, psychiczne i duchowe – jest równie ważne jak troska o bliskich?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie rodzinne jest piękne, ale też wymagające. W natłoku obowiązków łatwo zapomnieć o sobie – poświęcamy się dla dzieci, dbamy o dom, troszczymy się o potrzeby współmałżonka, a nie zostawiamy czasu na własny odpoczynek. Często myślimy, że to wyraz miłości, że oddanie wszystkiego innym jest najwyższą wartością. Czy jednak na pewno?

Troska o siebie to...

...nie egoizm, lecz klucz do zdrowej i harmonijnej rodziny. Jak mamy dbać o innych, jeśli sami jesteśmy przemęczeni, sfrustrowani i wypaleni? W chrześcijańskim podejściu miłość bliźniego i miłość własna idą w parze – jesteśmy wezwani do służby, ale nie kosztem własnego zdrowia i spokoju. Jezus sam dawał nam przykład – głosił Ewangelię, uzdrawiał, nauczał, ale znajdował też czas na modlitwę, odpoczynek i przebywanie w samotności. Jeśli On tego potrzebował, to czy my możemy z tego rezygnować?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdrowie fizyczne: ciało świątynią Ducha Świętego

W Liście do Koryntian czytamy: „Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego, który w was jest, a którego macie od Boga (...)?” (1 Kor 6, 19). Jak traktujemy tę świątynię? Czy nie poświęcamy jej na ołtarzu nadmiernych obowiązków i nieustannego pośpiechu?

Reklama

Zdrowie fizyczne jest nie celem samym w sobie, ale środkiem do lepszego życia – zarówno osobistego, jak i rodzinnego. Zbyt wielu rezygnuje z troski o siebie, myśląc, że są na to „zbyt zajęci”. A przecież proste nawyki mogą poprawić naszą kondycję i sprawić, że będziemy mieć więcej siły i cierpliwości dla bliskich. Wystarczy zacząć od podstaw – zdrowych posiłków, regularnego snu, chwili ruchu na świeżym powietrzu. To nie luksus, ale elementarna troska o siebie, która pozwala nam być w pełni obecnymi dla tych, których kochamy.

Zdrowie psychiczne: spokój fundamentem relacji

Jeśli jesteśmy przemęczeni, zestresowani i rozdrażnieni, trudno nam budować dobre relacje z bliskimi. Nasze emocje przenoszą się na całą rodzinę – jeśli jesteśmy napięci, dzieci to odczuwają, jeśli mamy w sobie spokój, udziela się on domownikom. Warto też pamiętać, że troska o siebie oznacza stawianie granic. W rodzinie możemy się wspierać, ale nie możemy przejmować pełnej odpowiedzialności za wszystkich i wszystko. Nie musimy robić wszystkiego sami – warto prosić o pomoc, dzielić obowiązki i znajdować czas na regenerację.

Klucz do zdrowej rodziny

Współczesna psychologia coraz częściej podkreśla, że przemęczenie i brak czasu na regenerację nie tylko obniżają jakość naszego życia, ale także pogarszają relacje z bliskimi. Gdy człowiek jest niewyspany, zestresowany i przeciążony obowiązkami, jego mózg przechodzi w tryb przetrwania – staje się bardziej drażliwy, ma mniejszą cierpliwość i trudniej mu kontrolować emocje.

Czas dla siebie to kluczowy element zdrowej rodziny. Odpoczynek i troska o własne potrzeby nie tylko poprawiają nasze samopoczucie, ale także sprawiają, że mamy więcej energii i cierpliwości dla innych. W psychologii mówi się o „zasobach psychicznych” – to energia, którą mamy na co dzień do radzenia sobie z trudnościami, podejmowania decyzji i budowania relacji. Jeśli tych zasobów zabraknie, nawet najmniej kłopotliwa sytuacja może wywoływać napięcie i niepotrzebne konflikty.

Efekt lustra

Reklama

Jednym z kluczowych mechanizmów, które wpływają na nasze funkcjonowanie w rodzinie, jest „efekt lustrzanego odbicia”. Oznacza to, że nasze emocje udzielają się innym – jeśli jesteśmy zestresowani i zmęczeni, nasze dzieci i współmałżonek też zaczynają reagować napięciem. Z kolei gdy jesteśmy spokojni i wypoczęci, łatwiej tworzymy ciepłą i stabilną atmosferę w domu. Warto też spojrzeć na badania nad rolą samotności i refleksji w codziennym życiu. Współczesny świat wymaga od nas nieustannego działania i bycia dostępnym dla innych. Psychologowie jednak alarmują: brak chwili na własne myśli i wyciszenie prowadzi do chronicznego stresu, problemów z koncentracją i poczucia zagubienia. Czas dla siebie, nawet jeśli jest to tylko 10-15 minut dziennie, pomaga mózgowi przetworzyć informacje, odpocząć i lepiej funkcjonować.

Zasada równowagi w relacjach

To znana z psychologii zasada, która mówi o tym, że jeśli jeden z domowników stale daje innym przestrzeń na własne potrzeby, a sam nigdy jej nie dostaje, jego zaangażowanie stopniowo maleje. To dlatego tak wielu rodziców i małżonków doświadcza wypalenia – czują, że oddają wszystko, a nie mają czasu na regenerację. W dłuższej perspektywie prowadzi to do frustracji, a czasem nawet do problemów zdrowotnych czy emocjonalnego wycofania się z relacji.

Co więc możemy zrobić, by lepiej dbać o siebie, a jednocześnie wzmacniać więzi rodzinne?

• Uświadomić sobie, że odpoczynek i regeneracja to nie strata czasu, ale konieczność.

• Planując dzień, powinniśmy uwzględnić czas dla siebie tak samo, jak planujemy obowiązki – bo jeśli nie zaplanujemy go świadomie, zawsze znajdzie się coś „ważniejszego”.

• Uczyć dzieci i innych bliskich, że każdy członek rodziny ma prawo do chwili tylko dla siebie – to normalne i zdrowe.

• Zamiast odkładać odpoczynek „na później” warto zacząć od małych kroków – kilku minut ciszy, wypicia herbaty w spokoju, krótkiego spaceru, modlitwy w samotności.

Zdrowie duchowe – siła płynąca od Boga

Reklama

Wiele osób zapomina o tym, że duchowość również wymaga pielęgnowania. Żyjemy w ciągłym biegu, wypełniamy kolejne obowiązki, a modlitwa i relacja z Bogiem schodzą na dalszy plan. Tymczasem to właśnie nasza duchowa siła pozwala nam się mierzyć z trudnościami życia rodzinnego. Jezus wielokrotnie oddalał się na modlitwę, aby odnaleźć spokój i siłę. Może warto pójść Jego śladem? Znalezienie chwili na codzienną modlitwę, adorację Najświętszego Sakramentu, lekturę Pisma Świętego czy uczestnictwo w Eucharystii może być źródłem pokoju, który promieniuje na całą rodzinę.

Troska o zdrowie duchowe to także sztuka dostrzegania Bożej obecności w codzienności – w uśmiechu dziecka, w spokojnym poranku, w ciszy domowego ogniska. Jeśli zapraszamy Boga do naszego życia, On daje nam siłę, by kochać mądrzej, cierpliwiej i głębiej.

Czas dla siebie to dar dla bliskich

Wielu ludzi ma poczucie winy, gdy poświęca chwilę dla siebie. Wydaje im się, że odbierają coś rodzinie. A jednak – im lepiej dbamy o siebie, tym więcej mamy do zaoferowania innym. Jeśli jesteśmy zdrowi, spokojni i duchowo umocnieni, nasze relacje kwitną.

Chodzi nie o egoistyczne stawianie siebie na pierwszym miejscu, ale o mądrą równowagę. O umiejętność znajdowania czasu na odpoczynek, regenerację i modlitwę – po to, by potem być w pełni obecnym dla bliskich. Rodzina nie potrzebuje rodziców, którzy są przemęczeni, sfrustrowani i wypaleni. Potrzebuje tych, którzy umieją kochać – z radością, cierpliwością i pokojem w sercu.

Może warto zacząć od małego kroku? Może dziś zamiast mówić: „nie mam na to czasu”, spróbujemy powiedzieć: „potrzebuję tego, by być lepszym dla bliskich”?

Bo czas dla siebie to nie strata – to inwestycja w rodzinę, w miłość i w życie pełne Bożego pokoju.

Autorka jest pedagogiem, doradcą rodzinnym, prezesem Fundacji Esencja Wsparcia.

2025-06-30 18:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy modlą się rodzice…

Mniej niż 5 minut dziennie. Tyle czasu wystarczy, by rozwiązać wiele rodzicielskich dylematów i dać swoim dzieciom najlepszy prezent na świecie!

Marta i Krzysztof Oziembałowie są rodzicami Stasia i Helenki. A także rodzicami chrzestnymi Pauliny i Faustyny. Rodzina mieszka w Krakowie. Do Róży Rodziców małżonkowie przystąpili w lipcu tego roku, a o samej inicjatywie usłyszeli miesiąc wcześniej. W róży, do której należą rodzicie Helenki i Stasia, jest 20 małżeństw, a patronuje jej św. Michał Archanioł. Marta i Krzysztof nie znają osobiście wszystkich rodziców, którzy wraz z nimi codziennie podejmują się modlitwy różańcowej za swoje dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV pozdrowił pielgrzymów z Rumunii i Słowacji

2025-09-24 12:06

[ TEMATY ]

Słowacja

pielgrzymi

Rumunia

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

W dzisiejszej audiencji wzięli także udział przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego Rumunii a także uczestnicy XIX pielgrzymki Ordynariatu Sił Zbrojnych i Korpusów Zbrojnych Republiki Słowackiej.

Zwracając się do pielgrzymów z greckokatolickiej eparchii Maramureş i Brasova także delegacji senatorów, prawników, nauczycieli i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego Rumunii Ojciec Święty życzył im, aby ich wizyta w Rzymie umocniła ich wiarę, „abyście byli coraz bardziej wiarygodnymi świadkami Ewangelii w rodzinie i społeczeństwie”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję