Dożynki to dziękczynienie za plony – dlatego rozpoczęła je tradycyjnie Msza św. przy skansenowskim kościele MB Pocieszenia z Rogowa, pod przewodnictwem bp. Jana Piotrowskiego, w asyście ks. Jacka Dąbka, proboszcza w Wolicy-Tokarni, i ks. Grzegorza Kowalika, proboszcza z Chlewic.

W obronie pracy rolnika

Homilię wygłosił biskup kielecki. Padły w niej mocne słowa w obronie polskich rolników i przeciw deprecjonowaniu ich pracy. Niemniej, szczególny rok, jaki przeżywamy, jubileuszowy inspiruje ku chrześcijańskiej nadziei, która „jest czymś więcej niż optymizm”. Bp Piotrowski, w odniesieniu do święta plonów, osadził je także w tradycji narodu wybranego oraz nawiązał do encykliki „Laudato si” papieża Franciszka.

– Czym jest dla nas świętokrzyska ziemia, jej trud, praca i obyczaje? – zapytywał Ksiądz Biskup. Przypominał, że „tylko dobry człowiek potrafi kochać matkę ziemię i szanuje jej obyczaje”.

– W ostatnich latach przestrzeń życia wsi i rolników, a także setki dyrektyw mówiących, co i jak mają robić, wcale nie uczyniły z Polski krainy mlekiem i miodem płynącej. Wyludnione świętokrzyskie wioski i hektary nieuprawianej ziemi nie są tylko wołaniem, ale krzykiem, że tak dalej być nie może – podkreślał Biskup. – Nikt inny niż wy sami nie zrozumie lepiej tej ziemi. Barwy i smaki różnorodnych płodów, ziarna i warzyw, owoców i pszczelego miodu. Dlaczego nie rozumieją tego Bruksela, Paryż i Warszawa? Bliższy i bardziej opłacalny będzie im handel produktami rolnymi, zwłaszcza zbożem, z krajów Ameryki Południowej – zaznaczył Biskup Kielecki. Podkreślił zarazem, że to kraje „bez sprawiedliwości społecznej, kraje uciemiężone”. – Nie przeszkadza to Europie? Gdzie my idziemy? – zapytywał.

Z nadzieją na zmiany

– Kraj bez uprawnej ziemi to jak człowiek bez bijącego serca – martwy i zimny, bez życia. Niech nasza wspólna modlitwa będzie owocna nadzieją na poprawę i konieczne zmiany – ale te dobre, uczciwe, dla polskich rolników. Niech zawsze z modlitwy rodzi się siła waszej rolniczej wspólnoty na świętokrzyskiej ziemi i w całej Polsce – zachęcał bp Piotrowski.

Dziękowano za plony podczas Eucharystii z udziałem Renaty Janik, marszałek województwa świętokrzyskiego, wicemarszałka Grzegorza Sochy, senatora Krzysztofa Słonia, posłanki Anny Krupki, wojewody Józefa Bryka, starostów, burmistrzów, wójtów oraz rolników z wieńcami z 13. powiatów, tworzących barwny korowód dożynkowy.

„Okrężne” i inne

Na scenie w sektorze małomiasteczkowym odbył się centralny punkt wydarzenia – obrzęd dożynkowy „okrężne”, któremu towarzyszyły występy artystyczne. Zaprezentowały się m.in. Orkiestra Dęta z Nowin oraz Zespół Pieśni i Tańca Leśnianie. Cały dzień na scenie występowały inne zespoły ludowe, np. Dyminianie, Rosiejowianie, Zespół Pieśni i Tańca Piekoszowianie, Kapela Działoszacy, Kapela Rodzinna Całków oraz Zespół Pieśni i Tańca Kielce.

Teresa Chwalińska z powiatu kieleckiego i Grzegorz Hart z powiatu włoszczowskiego to starostowie 25. Dożynek Wojewódzkich. Teresa Chwalińska mieszka w Borzykowej (gmina Chmielnik). – Zajmujemy się uprawą ziemi, w czym pomaga nam także syn. Uprawiamy przede wszystkim zboże: pszenicę, żyto, pszenżyto, owies, słonecznik na kwiaty cięte. Są też: kukurydza, wyka, mały ogród – wylicza. Podkreśla, że kocha tę pracę, ale najważniejsza pozostaje dla niej rodzina.

Grzegorz Hart mieszka w Żelisławicach (gmina Secemin). Hoduje bydło mleczne – to ok. 100 sztuk krów mlecznych oraz ok. 80 młodych zwierząt. Prowadzi zmechanizowane, nowoczesne gospodarstwo, co daje mu dużo satysfakcji.

Za najpiękniejszy wieniec dożynkowy uznano prawdziwe dzieło sztuki reprezentujące powiat włoszczowski. Przygotowany został przez Koło Gospodyń Wiejskich Morwianki z gminy Kluczewsko. Wykonały go Albina Marcinkowska i Marzena Stacherczak (matka i córka) i właśnie ten wieniec reprezentuje województwo świętokrzyskie na dożynkach prezydenckich.

Organizatorami święta plonów byli: Urząd Marszałkowski Województwa Świętokrzyskiego, Starostwo Powiatowe w Kielcach, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach oraz Muzeum Wsi Kieleckiej.