Reklama

400-lecie parafii Serniki

Dziękczynienie za wszelkie dobro

Za datę powstania sernickiej parafii św. Marii Magdaleny przyjmuje się rok 1603 r. W archiwach można znaleźć dokumenty, nazywające miejscowość Syrniki lub Zyrniki. Parafia była dobrze uposażona przez kolejnych właścicieli ziemskich: Annę Silnicką, Teodora Krasnowiejskiego, Kajetana Potockiego i Karolinę Grabowską. W XVII w. przy parafii istniała szkoła, a także szpital dla ubogich; wiek później założono bibliotekę. W archiwum przechowywane są cenne dla historyków dokumenty, m.in. księgi metrykalne od 1697 r., księgi wizytacji dziekańskich i biskupich oraz kronika parafialna. Na przestrzeni dziejów szczególną rolę w życiu parafii odegrało istniejące do dziś Bractwo św. Marii Magdaleny.

Niedziela lubelska 32/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy kościół w Sernikach wzniesiono w 1600 r., kolejny pół wieku później. Niestety, drewniane świątynie zostały spalone. Dopiero w 1758 r., dzięki fundacji Eustachego Potockiego, rozpoczęto budowę kościoła, który służy wiernym do dziś. Jednonawowa, murowana świątynia projektu Jakuba Fontany posiada cechy budowli późnobarokowej z elementami wczesnoklasycystycznymi, od strony frontonu znajduje się wieża. W świątyni znajduje się kilka ołtarzy (m.in. Serca Pana Jezusa, Przemienienia Pańskiego, św. Antoniego), w głównym umieszczony jest obraz św. Marii Magdaleny. Pod kościołem znajdują się grobowce nieznanych osób, najprawdopodobniej fundatorów. Na przestrzeni dziejów w świątyni prowadzono liczne prace konserwatorskie, ostatnio - dzięki staraniom obecnego proboszcza, ks. kan. Czesława Biziorka - odnawiana jest elewacja świątyni.
22 lipca - w dzień liturgicznego wspomnienia św. Marii Magdaleny - w sernickiej parafii odbywają się doroczne uroczystości odpustowe. W tym roku miały one szczególny wymiar, bowiem wspólnota parafii dziękowała Bogu za 400 lat istnienia. Jubileuszowej Mszy św. przewodniczył abp Józef Życiński, który na prośbę proboszcza, ks. kan. Cz. Biziorka, zanosił dziękczynną modlitwę za cztery stulecia trwania przy Bogu i prosił o dalsze błogosławieństwo dla sernickiej wspólnoty. Msza św. zgromadziła wielu kapłanów, szczególnie tych, którzy w jakikolwiek sposób, czy to poprzez pochodzenie czy pracę duszpasterską byli związani z Sernikami; kilkanaście sióstr zakonnych, pochodzących z tej parafii; przedstawicieli władz powiatowych i gminnych, policji i straży pożarnej oraz rzesze parafian i przyjezdnych gości. Uroczystość uświetnił występ Orkiestry Dętej Straży Pożarnej z Lubartowa oraz chóru i schol parafialnych.
Wierni uczestniczący we Mszy św. w głębokim skupieniu wysłuchali słów homilii - "przesłania nadziei". Metropolita wzywał, by w radosnym czasie jubileuszu dziękować Bogu za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem całej parafii i poszczególnych jej członków, co jest szczególnie trudne w czasie wielkich przemian i jeszcze większych niepokojów. Przypomniał jednak, że "Chrystus jest z nami na wszystkich życiowych wirażach, a Jego łaska towarzyszy nam tak, jak towarzyszyła wiernym w ciągu czterystu lat trwania tej parafii. Trzeba nam zaufać i pozwolić się prowadzić Chrystusowi, który na każdego z nas patrzy indywidualnie i mówi do nas po imieniu, jak mówił do Marii Magdaleny - kontynuował Metropolita. - Umiejmy ufnym spojrzeniem patrzeć na życie, chociaż doświadczamy bolesnych zjawisk i niespotykanych wcześniej zagrożeń". Ksiądz Arcybiskup wskazywał m.in. na Maryję, Marię Magdalenę, Ojca Świętego Jana Pawła II - postacie, które są wzorem zawierzenia Chrystusowi. Naśladując je, można codziennie "wnosić do rodzin radość, uśmiech, odpowiedzialność i nadzieję". Na zakończenie "przesłania nadziei" życzył wszystkim, by "przychodzili do swojej świątyni tak, jak podbiegała do Chrystusa Maria Magdalena - z radością i ufnością".
Na zakończenie Mszy św. ponownie głos zabrał Ksiądz Proboszcz, który w imieniu wszystkich parafian dziękował przede wszystkim Bogu za "wszelkie łaski, jakimi sernicka wspólnota została obdarzona przez czterysta lat". Ks. kan. Cz. Biziorek złożył także podziękowania tym, którzy przyczynili się do zorganizowania i uświetnienia jubileuszu. Podziękowania składali także przedstawiciele parafian oraz zaproszonych gości, a szczególnym "jubileuszowym" podziękowaniem było wręczenie Księdzu Kanonikowi kosza z czterystoma białymi i czerwonymi różami. Uroczysta Msza św. zakończyła się procesją eucharystyczną i błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.
Przedłużeniem jubileuszowej radości był parafialny festyn, który zgromadził mieszkańców Sernik i okolicznych miejscowości na wspólnej zabawie. Do późnych godzin wieczornych odbywały się konkursy (m.in. wiedzy o parafii i na najlepszy sernik) oraz gry i zawody sportowe (m.in. mecz piłki nożnej i przeciąganie liny). Czas radości i zabawy minął szybko przy akompaniamencie lubelskiej kapeli ludowej. Jubileuszowa modlitwa i zabawa wzmocniła więzy sernickiej wspólnoty parafialnej i pokazała, że trwać przy Bogu naprawdę warto.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Michała Archanioła

[ TEMATY ]

nowenna

św. Michał Archanioł

Agata Kowalska

Nowennę do św. Michała Archanioła rozpoczyna się 20 września i odmawia przez kolejne 9 dni aż do święta świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (29 września).

Nowennę odmawia się w następujący sposób:
CZYTAJ DALEJ

Halina Frąckowiak: Różaniec to modlitwa, która naprawdę zmienia serce

Halina Frąckowiak o wierze, prawdzie i muzyce.

Kiedy artystka pojawia się na scenie, widownia natychmiast czuje ciepło, spokój i niezwykłą wrażliwość. Nie jest to tylko efekt kunsztu muzycznego czy lat doświadczeń. To coś więcej – przenikająca całe jej życie duchowość, głęboka relacja z Maryją i zakorzenienie w wierze.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję