Wspólne radosne świętowanie rozpoczęliśmy w niedzielę 3 sierpnia. Tego dnia, w godzinach popołudniowych, przybyły pieszo grupy pielgrzymkowe z Chełmna i Chełmży,
Jabłonowa i Wąbrzeźna oraz z Grudziądza. O godz. 19.30 wszystkich zebranych w toruńskiej katedrze przywitał kierownik Pielgrzymki Toruńskiej - ks. Wojciech
Miszewski. Następnie przemówił ks. prał. Stanisław Kardasz, który przed 25 laty podjął się trudu organizowania pielgrzymki i przez wiele lat był jej kierownikiem. Przypominając tamte czasy,
mówił o wielkim przywiązaniu ludzi do Kościoła i wiary. Mimo wielu szykan nie obawiano się wyjścia na pielgrzymkę. W części artystycznej wystąpił Tomek Kamiński ze swoim
nowym zespołem. Przedstawił m. in. program ze swojej najnowszej płyty. Wszystkie utwory zostały entuzjastycznie przyjęte przez zebranych. Wieczorne spotkanie pielgrzymkowe zakończyło się błogosławieństwem
udzielonym przez biskupa toruńskiego Andrzeja Suskiego i odśpiewaniem Apelu Jasnogórskiego.
W poniedziałkowy poranek 4 sierpnia pątnicy z osobami pragnącymi ich pożegnać zebrali się znowu w katedrze Świętych Janów w Toruniu, aby wspólnie uczestniczyć w Eucharystii
sprawowanej przez pasterza diecezji - bp. Andrzeja Suskiego. W wypełnionej po brzegi świątyni wsłuchiwaliśmy się w słowa Biskupa toruńskiego oparte na Ewangelii i zachęcające
do podjęcia trudu pielgrzymowania w intencjach Kościoła i świata. Msza św. była transmitowana przez Radio Maryja, dzięki czemu mogli się z nami łączyć wierni z najdalszych
zakątków świata. Na zakończenie Liturgii Ksiądz Biskup poświęcił różańce przywiezione z Jasnej Góry. Zostały one wręczone przewodnikom grup Pielgrzymki Toruńskiej, aby w czasie drogi
służyły pielgrzymom do modlitwy. Ten temat podjął w swoim przemówieniu ks. prał. Jerzy Pawlik - koordynator pielgrzymek pieszych z ramienia Konferencji Episkopatu Polski, życząc,
by Różaniec był dla wszystkich modlitwą odmawianą nie tylko w czasie pątniczego trudu.
W uroczystym pożegnaniu uczestniczyli parlamentarzyści Anna Sobecka i Antoni Mężydło oraz przedstawiciele władz samorządowych, którzy wraz z Biskupem toruńskim odprowadzili pielgrzymów
na szlak.
Pierwsze kilometry były niezwykle męczące. Trzeba było podążać zatłoczoną trasą krajową nr 1, często powodując ogromne korki na drogach. Dla wielu pielgrzymów jest to zwykle najtrudniejszy etap. W momencie,
kiedy zaczęliśmy iść drogami bocznymi, można było rozpocząć realizowanie właściwego programu pielgrzymkowego.
Pierwszy etap kończy się w Ostrowąsie - w sanktuarium Matki Bożej Kujawskiej. Przed wejściem przywitał pielgrzymów biskup włocławski Wiesław Mering, przypominając im swoje związki
z Toruniem i tą ziemią. Ksiądz Biskup polecał także pielgrzymom wszystkie intencje Kościoła, zwłaszcza Ojca Świętego Jana Pawła II. Miejscowy Ksiądz Proboszcz zadbał, aby pielgrzymi
nie byli głodni. W ogromnych kotłach gotowała się zupa, były kanapki, ciasto i napoje tak bardzo potrzebne w tym upalnym dniu.
Pierwszy dzień pielgrzymki jest zwykle czasem, w którym pątnicy dopiero próbują się poznać, jednak na twarzach wielu już można było odczytać radość z odwagi wybrania się na ten
szlak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu