Kult św. Barbary w Wieluniu trwa nieprzerwanie od czasów Średniowiecza. W tym czasie szczególną czcią mieszczanie wieluńscy otaczali święte dziewice i męczennice oraz wielkie święte kobiety, czytaj Jadwiga Śląska, Elżbieta Węgierska. Im fundowali ołtarze w wieluńskiej kolegiacie.
Reklama
Szczególnie silny był kult św. Katarzyny Aleksandryjskiej D i M, patronki niewinności i trudnych życiowych spraw ( miała swój ołtarz w kościele p.w. św. Michała Archanioła), świętej Agnieszki, św. Małgorzaty, św. Barbary, która miała swój kościół na przedmieściu Wielunia ( w tym roku w czerwcu świętował jubileusz 500. Lat istnienia) i św. Doroty, patronki ogrodników i kwiaciarzy. Najdłużej, bo aż do czasów współczesnych przetrwał w Wieluniu kult św. Barbary. Święta Barbara, patronuje dziś nie tylko jubileuszowemu kościołowi św. Barbary, ale także parafii, erygowanej w 2000 roku przez arcybiskupa ks. dr Stanisława Nowaka. Dlatego też każdego roku, na progu Adwentu, czczona jest odpustem. W tym roku uroczystościom odpustowym przewodniczył ks. prałat Czesław Mendak, dyrektor Domu Księży Emerytów w Częstochowie. Ks. Czesław był w parafii św. Barbary po raz pierwszy w roku 2001, wtedy prowadził pierwszą w tej parafii procesję eucharystyczną w uroczystość Bożego Ciała. Dziś, kiedy przybył po latach, przewodniczył sumie odpustowej ku czci św. Barbary, na której zgromadzili się licznie parafianie, przyjaciele parafii, służba liturgiczna ołtarza, chór parafialny z panem Tomaszem Grajnertem, hejnaliści z Koła Łowieckiego „Daniel”, siostry Antoninki i Bernardynki oraz kapłani Dekanatu Matki Bożej Pocieszenia i dekanatów sąsiednich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii nawiązującej do przeczytanych tekstów ( fragment Pieśni nad Pieśniami, List św. Pawła do Rzymian i Ewangelia wg św. Mateusza), z których jednoznacznie wynika, że wierzącego człowieka, nic, nawet śmierć, nie jest w stanie odłączyć od Chrystusa, jeżeli jego wiara jest wiarą prawdziwą, nakreślił historię życia św. Barbary.
Święta Barbara, mówił, poznawszy Chrystusa, pozostała mu wierna aż do męczeńskiej śmierci, tym boleśniejszej, że zadanej przez własnego ojca. Dziś na pomoc wzywają Ją nie tylko górnicy, rybacy i ludzie innych niebezpiecznych zawodów, niosących w sobie ryzyko śmierci, ale przede wszystkim masowo prześladowani, mordowani za wiarę chrześcijanie, misjonarze, także polscy...
Msza św. odpustowa i odmówiona litania do św. Barbary stały się jednym wielkim wołaniem o wsparcie dla tych, którzy w sytuacjach trudnych muszą wybierać pomiędzy Chrystusem i śmiercią za wiarę, a zdradą i przejściem na wiarę prześladowców… Święta Barbaro, która nie wyrzekłaś się Chrystusa w obliczu śmierci i pozostałaś Mu wierna do końca, umacniaj dzisiaj wszystkich mordowanych za wiarę, wołał celebrans. Niech to wołanie będzie donośne w Nowym Roku Liturgicznym, Roku Miłosierdzia, niech zniknie nienawiść i niech brat przestanie zabijać brata…