Wyrażając radość ze spotkania u progu świąt Bożego Narodzenia, Ojciec Święty serdecznie powitał swych małych gości i za ich pośrednictwem przekazał życzenia świąteczne i noworoczne wszystkim członkom ACR. Zwrócił uwagę, że dzięki temu stowarzyszeniu wiele dzieci i dorastającej młodzieży mogą lepiej i bliżej poznać Jezusa, zyskują pomoc w życiu na co dzień Ewangelią w rodzinie, szkole, parafiach, w sporcie, czują się bardziej włączone w Kościół, czują, że Jezus jest blisko nich, wśród nich. „To wielka radość!” – podsumował papież.
Zaznaczył również, że dzięki temu lepiej uczestniczą też w katechizacji, we Mszy św., uczą się odczytywać i kroczyć drogą Ewangelii, stając się stopniowo także misjonarzami, a zatem zdolnymi do niesienia Jezusa innym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Franciszek wyraził uznanie dla hasła tegorocznej drogi formacyjnej: „Podróżując do Ciebie”, dodając, że wszyscy są w drodze do Pana, ale wielu o tym nie myśli. Zauważył, że hasło to oznacza kroczenie drogą dobra, przebaczenia, pokoju i solidarności, a nie zła, zemsty, wojny i egoizmu. W tym kontekście wyraził uznanie dla charytatywnej inicjatywy swych gości, którą podjęli „z Bożą pomocą” na rzecz migrantów w diecezji Agrygentu na Sycylii. „Niech Bóg pobłogosławi ten projekt, który poda rękę wspólnocie zaangażowanej wzorcowo w przyjęcie licznych braci i sióstr przybywających pełnych nadziei, ale także z wieloma ranami i potrzebami, w poszukiwaniu pokoju i chleba” – życzył Ojciec Święty.
Przypomniał, że podczas wczorajszej audiencji ogólnej rodzice przedstawili mu niespełna 5-miesięczne, kolorowe dziecko, które urodziło się w łodzi płynącej na Sycylię. Dodał, że wielu dzieciom udaje się dotrzeć na miejsce, ale wielu innym nie. „I wszystko, co zrobicie dla tych ludzi, jest dobre, dziękuję wam za to” – powiedział papież. Zaznaczył, że dzieci mogą „wnieść szczególny wkład do tej inicjatywy swoim entuzjazmem i modlitwą”, której – jak doradził – winny towarzyszyć pewne wyrzeczenia, aby dzielić się tym, co konieczne, z innymi dziećmi, które tego nie mają.
W tym momencie wywiązał się dialog Franciszka z jego małymi gośćmi: na pytanie, co należy zrobić, jeśli ktoś ma dwa cukierki, a stojący obok kolega lub koleżanka nie mają, jedno z dzieci odpowiedziało: „Dam mu jednego”, a jeśli masz jeden cukierek, a ktoś nie ma żadnego, inne dziecko odparło: „Dam połowę”. „Bardzo dobrze! Postępujcie tak dalej” – pochwalił i zachęcił do działania Ojciec Święty.
Pozdrowił następnie towarzyszących dzieciom „wielkich” odpowiedzialnych z Włoskiej Akcji Katolickiej, dziękując im za zaangażowanie, z jakim oddają się ich wychowaniu chrześcijańskiemu.
Na zakończenie życzył radosnych i świętych świąt Bożego Narodzenia wszystkim obecnym i ich rodzinom oraz całej Akcji Katolickiej we wszystkich diecezjach kraju. Prosił ich, aby nie zapominali modlić się za niego a spotkanie zakończyło się wspólnym odmówieniem modlitwy Zdrowaś Mario.