Reklama

Niewinny satanizm?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Dlaczego wielu katolików, w tym sporo księży i teologów, nie wierzy w osobowego diabła, mimo jasnego i niezmiennego nauczania Kościoła w tej kwestii?" - pyta ks. Jeffrey J. Steffon. Pojawienie się tego problemu uważa autor "Satanizmu jako ucieczki w absurd" za jedną z podstawowych przyczyn rozprzestrzeniania się mrocznej ideologii.

Intuicja autora książki jest trafna. Powszechny we współczesnym świecie brak wiary w istnienie upadłych aniołów umożliwia satanizm wcale nie w pośredni sposób, ale wprost do niego prowadzi. Tak, ponieważ satanista... nie wierzy w szatana. Diabeł jest dla niego jedynie personifikacją sił przyrody, jest witalną energią, którą wyznawca pragnie posiąść i nią władać. Tak przynajmniej satanizm prezentuje się w swojej zewnętrznej warstwie. Przeczytamy o tym w książkach, w tym w najsłynniejszej Biblii Szatana oraz na stronach internetowych. Być może ów, żeby tak powiedzieć "ateistyczny satanizm" ma wyłącznie cel propagandowy, bo któż chciałby zostać wyznawcą zła absolutnego. Z tego też powodu propagandziści demonicznej religii oficjalnie odżegnują się od wszelkich aktów profanacji, wandalizmu i okrucieństwa wobec zwierząt. Nie są to wyznania szczere, skoro niżej czytamy, że satanizm to przede wszystkim hołdowanie swojemu egoizmowi. Niby więc dlaczego sprawianie komuś bólu ma być potępione? Ból mnie uczyniony to, i owszem, jest niesłuszny, ale komuś innemu? A jeśli ktoś odczuwa perwersyjną przyjemność w zadawaniu cierpienia, w myśl diabelskiej ideologii - wręcz powinien sobie ulżyć!

Mity, tworzone tak usilnie przez satanistów na temat swojego kultu, z powodzeniem rozwiewa książka ks. Steffona. Lektura odkrywa istotę obrzydliwego wyznania, które zmrozi najbardziej odpornego czytelnika. Już nawet nie chodzi o szokujące kilka dni opinię publiczną mordy. Te są stosunkowo rzadkie i dokonywane przez grupy zdeprawowanych, ale i dość niefrasobliwych nastolatków. Natomiast zorganizowane sekty satanistyczne umieją ukryć swoje zbrodnie, tak że policja jest bezradna. Potrafią nawet tak swój czyn zakamuflować, że praktycznie jest niewykrywalny, ponieważ w świetle dokumentacji ofiary nigdy... nie było. Najcenniejsza jest krew ludzka, w szczególności z męskiego niemowlęcia, istoty w świecie najsilniejszej, a jednocześnie najbardziej niewinnej. Najprostszą i najczęściej stosowaną metodą pozyskiwania takiej ofiary jest zapłodnienie przez arcykapłana jednej z wyznawczyń. Kobieta nie rejestruje potem noworodka, więc również i jego śmierć nie zostaje przez państwo zauważona.

Ofiary z ludzi - rzecz normalna w sektach satanistycznych - to nie jedyna forma ohydnego kultu. Do najgorszych wynaturzeń dochodzi u wielopokoleniowych satanistów. Dzieci w tych rodzinach są poddawane najgorszym do wyobrażenia praktykom, łącznie z gwałtami i torturami fizycznymi i psychicznymi. Wyznawcy szatana z największym chyba upodobaniem niszczą moralność dzieci, starając się podświadomie zaszczepić w nie zło. Często swoje odrażające praktyki wykonują w kościołach chrześcijańskich, tak by w dorosłym życiu świątynie kojarzyły się wyłącznie ze złem. Deprawowanie dzieci jest misją satanistów, dlatego wielu z nich podejmuje pracę w przedszkolach. Wiedzą, że odpowiednio zastraszone dzieci zrobią wszystko, co im się każe, a jednocześnie nie wydadzą sprawców.

Sataniści w dużej mierze są bezkarni, nie tylko dzięki sterroryzowaniu (lub zabiciu) swoich ofiar. Obciążenie psychiczne tych ostatnich jest tak duże, że nawet jeśli uda im się uciec z sekty, nie są w stanie być wiarygodnymi świadkami, ponieważ popadają w schizofrenię. Często są to osoby o wielokrotnym rozszczepieniu osobowości - u jednej z nich ks. Steffon wyróżnił... trzydzieści pięć osobowości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Nowy sezon w Wieży Trynitarskiej

2024-05-05 12:18

Muzeum Archidiecezji Lubelskiej

Ksiądz Łukasz Trzciński zaprasza w gościnne progi muzeum

Ksiądz Łukasz Trzciński zaprasza w gościnne progi muzeum

Wybierając się na spacer po Lublinie, warto zajrzeć do Wieży Trynitarskiej, która zmienia się z każdym sezonem - zaprasza ks. Łukasz Trzciński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję