Reklama

Kardynał Stefan Wyszyński - świadek wiary (cz. 168)

Przeciw Księdzu Prymasowi

Niedziela gnieźnieńska 16/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po spotkaniu 16 września 1963 r. z członkami klubu poselskiego " Znak" kard. Stefan Wyszyński był zaniepokojony postawą tych, którzy uważali się za działaczy katolickich. Zdaniem Księdza Prymasa zamiast bronić Kościoła, raczej przejawiali postawę oskarżycielską, wręcz antyklerykalną. O tym, że taka ocena ludzi spod "Znaku" była jak najbardziej słuszna, mógł Prymas Tysiąclecia przekonać się podczas drugiej sesji Soboru. W krótkim czasie, w listopadzie 1963 r., na łamach Więzi ukazał się artykuł Tadeusza Mazowieckiego i Andrzeja Wielowieyskiego zatytułowany Otwarcie na Wschód, wśród Ojców Soborowych rozpowszechniono anonimowy tekst o kulcie Matki Bożej w życiu religijnym Kościoła w Polsce i Stanisław Stomma w Rzymie rozpowszechnił memoriał katolików świeckich Opinia. Zbieżność tych publikacji nie była przypadkowa.

Artykuł Mazowieckiego i Wielowieyskiego był atakiem na Księdza Prymasa i Episkopat Polski. Jego autorzy zawarli w nim twierdzenia o zacofaniu i konserwatyzmie polskich biskupów, o twardym kursie i braku ustępstw w negocjacjach z rządem. Tenor tych wypowiedzi przypominał zupełnie hasła głoszone przez ówczesne władze komunistyczne.

Ksiądz Prymas do tego artykułu ustosunkował się podczas spotkania w Warszawie, 30 grudnia tegoż roku, z członkami zarządu Klubu Inteligencji Katolickiej, nazywając go szkodliwym i niegodnym katolika.

Treść i styl anonimu o kulcie Matki Bożej pozwalały sądzić, że jego autorów należy szukać wśród ludzi zbliżonych do Tygodnika Powszechnego i Znaku. Takie przypuszczenia snuł także kard. Wyszyński. Było to pismo, które miało zdyskredytować Księdza Prymasa w oczach biskupów całego świata. Pod osłoną troski o zdrową pobożność maryjną atakowało Prymasa Tysiąclecia, Instytut Prymasowski i Wielką Nowennę. Głównym punktem ataku było takie przedstawienie kultu maryjnego w Polsce, jakoby całkowicie zdominowało życie religijne narodu i tylko do niego się ograniczało.

Kard. Stefan Wyszyński był zasypywany przez Ojców Soborowych pytaniami o ów anonimowy tekst. Szybko więc, w ciągu jednego dnia, przygotował krótką odpowiedź i następnego dnia otrzymali ją wszyscy biskupi. Wykazał w niej rozległość działań związanych z Wielką Nowenną, które obejmują wszystkie dziedziny życia religijnego i moralnego.

Z następnym dokumentem, jaki pojawił się w tym czasie w Rzymie, wiążą się szczególne okoliczności. Na Sobór nie wyjechał Stanisław Stomma. Dlatego Jerzy Turowicz, który przebywał w Rzymie, udał się do Księdza Prymasa, by ten zaprosił Stommę. Wkrótce działacz Znaku pojawił się w stolicy Włoch. Nie uznał za stosowne, by podziękować Prymasowi Tysiąclecia za zaproszenie. Natomiast przywiózł z sobą Opinię, w której autorzy poszli po linii Mazowieckiego i Wielowieyskiego. Chociaż nie wprost oskarżyli hierarchię za sytuację, w jakiej znajduje się Kościół w Polsce. Ich zdaniem, mimo że sytuacja ta pogorszyła się w porównaniu z 1956 r., obóz socjalistyczny daje cały szereg kroków, które wskazują na chęć dobrego ułożenia stosunków z Kościołem. Są to posunięcia taktyczne, ale trzeba je wykorzystać, przede wszystkim przez "rewizję negatywnego ciągle jeszcze do tych spraw ustosunkowania" . I chociaż w tekście tego nie ma, łatwo już domyśleć się, że chodzi o Księdza Prymasa i biskupów, którzy są konserwatystami i takiej rewizji nie chcą uczynić. Szeroko potraktowano problem nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Watykanem a Polską. Z tekstu wynikało, że takim rozwiązaniem zainteresowana jest Stolica Apostolska, rząd Polski i katolicy świeccy. Jeżeli takiego porozumienia nie ma, to ktoś stoi na przeszkodzie. A kogo brakuje z wymienionych przed chwilą? Hierarchii Kościoła. Autorzy tekstu perfidnie przemilczeli działania Księdza Prymasa i Episkopatu na rzecz rozwiązania problemu. Kłamliwa sugestia jest aż nadto wyraźna.

Smaczku całej sprawie dodaje jeszcze fakt, że Opina dotarła do wielu dużo wcześniej niż do samego Księdza Prymasa, a ten zapoznał się z nimi dopiero po dostarczeniu tekstu przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Egzorcyzm papieża Leona XIII. "Święty Michale Archaniele, wspomagaj nas w walce"

Niedziela łódzka 1/2004

[ TEMATY ]

Leon XIII

Papież Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

W tak zwanej „starej liturgii”, przed Soborem Watykańskim II, kapłan sprawujący Eucharystię wraz z wiernymi, po zakończeniu celebracji odmawiał modlitwę do Matki Bożej i św. Michała Archanioła. Słowa tej ostatniej ułożył papież Leon XIII, a wiązało się to z pewną niezwykłą wizją, w której sam uczestniczył.

Opisana ona została w krótkich słowach przez przegląd Ephemerides Liturgicae z 1955 r. (str. 58-59). O. Domenico Pechenino pisze: „Pewnego poranka (13 października 1884 r.) wielki papież Leon XIII zakończył Mszę św. i uczestniczył w innej, odprawiając dziękczynienie, jak to zawsze miał zwyczaj czynić. W pewnej chwili zauważono, że energicznie podniósł głowę, a następnie utkwił swój wzrok w czymś, co się unosiło nad głową kapłana odprawiającego Mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Bóg jest" historia Dr Romany

2025-09-26 08:27

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

Znany myśliciel ze wschodu zwykł mawiać: Tygrys goni każdego z nas. Pytanie nie brzmi „czy”, ale „dokąd biegniesz?”. Ten odcinek podpowie drogę i kierunek. Spoiler: prowadzi przez dwa słowa - Bóg jest.

W tym odcinku zabieram Cię w niezwykłą podróż: od dramatycznego poszukiwania 3-letniej dziewczynki, którą ogrzał własnym ciałem wierny pies, po milczącą mądrość Ewangelii, gdzie Łazarz - „ten, któremu Bóg pomaga” - uczy nas, że miłosierdzie bywa bliżej niż sądzimy.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka bezczelnie uderza w Kościół. "Zrobił nagonkę na edukację zdrowotną"

2025-09-29 11:36

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

edukacja zdrowotna

Barbara Nowacka

uderza w Kościół

nagonka

PAP

Barbara Nowacka w Sejmie

Barbara Nowacka w Sejmie

10 października będzie wiadomo, ilu uczniów wypisało się z edukacji zdrowotnej - poinformowała w poniedziałek ministra edukacji Barbara Nowacka. Jej zdaniem wprowadzenie edukacji zdrowotnej jest sukcesem, ale nieobowiązkowość przedmiotu - porażką. W swojej wypowiedzi bezczelnie uderza także w Kościół Katolicki.

Rodzic, który nie chce, by jego dziecko uczestniczyło w zajęciach edukacji zdrowotnej, do 25 września musiał złożyć pisemną rezygnację dyrektorowi szkoły. Uczeń pełnoletni musiał ją złożyć sam.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję